UWAGA! Teraz w nowym opakowaniu Pastylek do Ssania CBD, znajdują się aż 24 pastylki!   ZOBACZ

Kannabidiol (CBD) vs stan zapalny

Na naszym blogu znajdziecie wiele informacji na temat terapeutycznych właściwościach kannabidiolu czyli CBD.  Oczywiście zachęcamy do zapoznania się z nimi. Jedną z takich głównych jest aktywność przeciwzapalna. W tym artykule postaramy się wyjaśnić, opierając się na najnowszej dostępnej wiedzy, dlaczego CBD ma takie właściwości. 

Stan zapalny najczęściej kojarzy się nam z gorączką spowodowaną wirusami i/lub bakteriami a więc czynnikami zewnętrznymi, które chcą wyrządzić nam krzywdę. Uogólniając, „zapalenie to odpowiedź immunologiczna na szkodliwe bodźce, takie jak patogeny, urazy i stres metaboliczny”[1].

W skład naszego układu odpornościowego wchodzi armia mniej lub bardziej wyspecjalizowanych komórek, których skoordynowana działania zależne są od cytokin – specjalnych białek, które są niczym rozkazy dowódcy na polu bitwy. Oczywiście rozkazy są „zaszyfrowane”, ale komórki układu odpornościowego na swojej powierzchni posiadają specjalne dla nich „maszyny deszyfrujące” – receptory, które pobudzane są wyłącznie przez te cząsteczki. Jakie zatem receptory znajdują się na „pancerzach” komórek odpornościowych. 

W naszym przypadku, w pierwszej kolejności, na myśl, przychodzą receptory endokannabinoidowe CB1 i CB2. Te drugie są szczególnie rozpowszechnione właśnie wśródkomórek układu odpornościowego. Wydawało by się, zatem że odpowiedź na pytanie „Jak CBD wpływa na układ odpornościowy?” jest prosta. Jednak jak wykazały badania naukowe CBD bardzo słabo wiąże się z wymienionymi receptorami [2]. Z drugiej strony, w badaniach na mysich splenocytach (niezróżnicowanych komórkach odpornościowych) poddawanych działaniu CBD, mimo„wyciętych genetycznie” receptorów CB zaobserwowanospadek produkcji prozapalnej cytokiny nazywanej Interferonem gamma (IFN-γ) [3]. U świń, u których wywołano udar mózgu (idź do artykułu)  i równocześnie poddano terapii CBD (1 mg/kg masy ciała) zaobserwowano spadek innej prozapalnej cząsteczki – Interleukiny-1 (IL-1) [4]. Warto zaznaczyć, że ta cytokina wzmaga produkcję głównej, porozpalanej cytokiny – Interleukiny-6 (IL-6). To ona uznawana jest za jeden z centralnych czynników regulujących mechanizmy obronne organizmu bierze udział m.in. w regulacji odpowiedzi przeciwzakaźnej, w reakcji ostrej fazy i w krwiotworzeniu [5].Zatem odpowiedź na wyżej postawione pytanie nie jest oczywista. 

Na pewno, CBD wpływa na komórki poprzez inne szlaki sygnałowe. Dla naukowców, takie „niespodzianki” są najbardziej fascynującej, bo dają siłę napędową do dalszych poszukiwań. 

Jakie zatem, inne receptory znajdują się na powierzchni komórek odpornościowych, które mogą oddziaływać z CBD? Jednym z takich receptorów jest TRPV 1. Co ciekawe, jego najbardziej znanym agonistą czyli aktywatorem jest kaspaicyna, którą możecie kojarzyć jako składnik papryczek chilli wywołujący uczucie pieczenia i ostrości w jamie ustnej. Z drugiej strony, pełni ważną rolę w komórkach układu odpornościowego poprzez wpływ na wydzielanie cytokin biorących udział w rozwoju stanu zapalnego.  W limfocytach T (wyspecjalizowanych komórkach układu odpornościowego), jest on odpowiedzialny za wykrywanie bodźców utrzymania i regulacji homeostazy w komórce poprzez napływ jonów wapnia, które są wtórnym przekaźnikiem indukcji prozapalnych cytokin [6].

Badania na zwierzętach potwierdziły, że CBD oddziałuje z receptorem TRPV 1 i przez to wpływa na odpowiedź immunologiczną [7]. Ponadto, w badaniach na liniach komórkowych raka endometrium, CBD poprzez receptor TRPV 1 indukowało śmierć (apoptozę) komórek rakowych co również jest związane z odpowiedzią immunologiczną na obecność „chorych” komórek [8]. Wykazano również, że pobudzenie receptora TRPV 1 wiąże się z aktywacją szlaku sygnałowego składającego się z kinaz tyrozynowych (Janus kinases), które za pośrednictwem białek STAT (signal tranducers and activators of transcription) promują transkrypcję (przepisane informacji DNA na język zrozumiały dla wyspecjalizowanych białkowych „maszyn”) określonych genów – głównie cytokin prozapalnych [6]. Generalnie, jest wiele receptorów cytokin, które wykorzystują szlak JAK/STAT. Na przykład, receptory dla wspomnianych powyżej IFN-γ czy  IL-6 [6]. CBD obniżając produkcję tych cząsteczek, powoduje spadek poziomu aktywacji szlaku JAK/STAT stąd odpowiedź prozapalna jest „wygaszana” i mamy efekt przeciwzapalny.

To jednak nie jedyny obecnie znany mechanizm. W fascynującym mikroświecie, komórki chronione są przed uszkodzeniem i dużym stresem poprzez prosty związek chemiczny zwany adenozyną [6]. Cząsteczka ta poprzez receptory A2A obniża m.in. produkcję prozapalnej cytokinyTNF-α – Czynnik martwicy nowotworu α [9]. Nazwa wywodzi się od tego, że białko to zdolne jest do zabijania nowotworów in vitro a także indukuje martwicę krwotoczną guzów u zwierząt [5]. Jednak stężenie adenozyny regulowane jest poprzez transbłonowe białko zwane ENT. Zbyt szybki wychwyt adenozyny do wnętrza komórki, powoduje że nie ma ona szans na uruchomienie szlaku sygnałowego a tym samym ochronić komórki przed uszkodzeniem. W badaniach wykazano, że CBD jest inhibitorem białka ENT [10]. Zaobserwowano spadek stężenia TNF-α, u myszy które leczone były CBD (1mg/kg). Efekt ten nie był widoczny u zwierząt, u których „wycięto genetycznie” receptory A2A [10].Ponadto, w innych badaniach na szczurach, potwierdzono, że CBD poprzez wpływ na receptor A2A ogranicza produkcję tej prozapalnej cytokiny [11].

Warto podkreślić, że badania na temat wpływu CBD na układ odpornościowy wciąż trwają. Coraz więcej ciekawych i fascynujących odkryć czeka na nas.

dr Radosław Gnilka

Odwołania:

1. Orozco, L.D., Bennet, B.J., Farber, C.R., Ghazalpour, A., Pan, C., Che, N., Wen, P., Qi, H.X., Mutukulu, A., Siemers, N., Neuhaus, I., Yordanova, R., Gargalovic, P., Pellegrini, M., Kirchgessner, T., and Lusis, A.J. Unraveling inflammatory responses using systems genetics and gene-environment interactions in macrophages. Cell 151, 658-670, 2012.
2. Pertwee R.G. The diverse CB1 and CB2 receptor pharmacology of three plant cannabinoids: delta9-tetrahydrocannabinol, cannabidiol and delta9-tetrahydrocannabivarin. Br J Pharmacol. 153 (2), 199–215, 2008.
3. Kaplan B.L., Springs A.E., Kaminski N.E. The profile of immune modulation by cannabidiol (CBD) involves deregulation of nuclear factor of activated T cells (NFAT). Biochem Pharmacol. 76 (6),726–737, 2008.
4. Pazos M.R., Mohammed N., Lafuente H., et al. Mechanisms of canna-bidiol neuroprotection in hypoxic-ischemic newborn pigs: role of 5HT(1A) and CB2 receptors. Neuropharmacology 71, 282–291, 2013
5. Gołąb J., Jakóbisiak M., Lasek W., Stokłosa T. Immunologia, Wydanie VII, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2021
6. Peyravian N., Deo S., Daunert S., Jimenez J.J. Cannabidiol as a Novel Therapeutic for Immune Modulation, ImmunoTargets and Therapy 9, 131–140, 2020.
7. Hegde V.L., Nagarkatti P.S., Nagarkatti M. Role of myeloid-derived suppressor cells in amelioration of experimental autoimmune hepati-tis following activation of TRPV1 receptors by cannabidiol. PLoS One6(4):e18281, 2011.
8. Fonseca B.M., Correia-da-Silva G., Teixeira N.A. Cannabinoid-induced cell death in endometrial cancer cells: involvement of TRPV1 receptors in apoptosis. J Physiol Biochem 74(2), 261–272, 2018.
9. Borea P.A., Gessi S., Merighi S., Vincenzi F., Varani K. Pharmacology of adenosine receptors: the state of the art. Physiol Rev.98 (3), 1591–1625, 2018.
10. Carrier E.J., Auchampach J.A., Hillard C.J. Inhibition of an equilibrative nucleoside transporter by cannabidiol: a mechanism of cannabinoid immunosuppression. Proc Natl Acad Sci USA 103 (20), 7895–7900, 2006.
11. Liou G.I., Auchampach J.A., Hillard C.J., et al. Mediation of cannabidiol anti-inflammation in the retina by equilibrative nucleoside transporter and A2A adenosine receptor. Invest Ophthalmol Vis Sci. 49(12):5526–5531, 2008.

Przygotowując dla Państwa różne opisy badań oraz dowody naukowe na działania kannabinoidów, w tym dotyczące choroby Alzheimera (AD, z ang. Alzheimer’s Disease) (link), miałem przyjemność zapoznać się z bardzo ciekawym opracowaniem, którego autorem była między innymi Polka. Sam artykuł ukazał się oczywiście w międzynarodowym czasopiśmie anglojęzycznym ale dotyczy badań w Polsce. Jego autorami była dwójka naukowców: wspomniana wcześniej Polka z Uniwersytetu w Szczecinie oraz pracownik Uniwersytety Florydy [1].

Cel: Autorzy za cel postawili sobie chęć poznania kluczowych czynników, dla osób pełniących opiekę nad chorymi z chorobą Alzheimera (AD), które skłaniają się do włączenia i stosowania produktów opartych na CBD (głównie odnoszono się do podstawowych postaci – olejków CBD, z zatem CBD rozpuszczonego w oleju MCT bądź oleju konopnym). Badano również na ile takie decyzje były konsultowane i omawiane z pracownikiem służby zdrowia.

Metoda: Badanie przeprowadzono w czerwcu 2020, prowadzącprzekrojowe badania internetowe. Informacje o rekrutacji do ankiety zostały zamieszczone na dwóch internetowych grupach wsparcia dla opiekunów i w mediach społecznościowych ukazujących treści dedykowane opiekunom i chorobie. Sam udział w badaniu był całkowiciedobrowolny i anonimowy. 

Za kryterium kwalifikacji uznano: 1) osoby dorosłe w wieku min. 18 lat lub starsze; 2) osoby będące głównym opiekunem podopiecznego, który miał lekarza i zdiagnozowano u niego AD (przez neurologa lub psychiatrę) od co najmniej roku; 3) podawali podopiecznym produktu zawierające CBD. ​
Udział w ankiecie był bezpłatny i nie przewidywał żadnej dóbr/upominków czy podobnych dla opiekunów. Średni czas wypełnienia ankiety wynosił ok. 10 min. W ankiecie wzięło udział 73 opiekunów (n = 73), gdzie w pytaniach (przytoczonych poniżej) weryfikowano wiedzę i zastosowanie CBD. Oto kilka z przytoczonych pytań z ankiety:

1) Odkąd stosujesz olej CBD i jaki masz do niego stosunek: 
bardziejpozytywny,
taki sam,
bardziej negatywny

2) Czy rozmawiałeś/-aś ze swoim lekarzem o stosowaniu oleju CBD?
tak,
nie 

3) Skąd czerpiesz informacje, wiadomość o oleju CBD? (respondenci zostali poproszeni o wybranie z listy:
przyjaciele,
członkowie rodziny,
wsparcie online grupy.

4) Jak myślisz, jak prawdopodobne będzie w przyszłości stosowanie olejuCBD? Czy będzie używany w leczeniu lub leczeniu objawów AD?
bardzo mało prawdopodobne, 
mało prawdopodobne,
niezdecydowane,
prawdopodobne,
bardzo prawdopodobne.

5) Jaki jest twoja opinia o aktualnym stanie prawnym oleju CBD w Polsce? (otwarty pytanie). 

W kilku stwierdzeniach użyto pięciostopniowej skali Likerta, która wahała się od „zdecydowanie się zgadzam” do „zdecydowanie się nie zgadzam”: 

6) Czy olej CBD jest pomocny w leczeniu objawy AD?;

7) Czy pracownicy służby zdrowia powinni oferować produkty CBD dla pacjentów z AD, aby pomóc w radzeniu sobie z ich trudnymi zachowaniami?;

8) Czy stosowanie oleju CBD staje się coraz bardziej akceptowalny społecznie?

9) Czy olej CBD poprawił jakość życia podopiecznego?

Wyniki: Badania wskazały, że najczęstszym źródłem wiedzy o produktach CBD była internetowa grupa wsparcia dla opiekunów. Zdecydowana większość opiekunów uznała, że CBD pozwala pozytywnie i skutecznie wpływać na objawy behawioralne chorych z AD i wskazywała, że pracownicy służby zdrowia powinni oferować i włączać produkty CBD fo programów leczenia.

Jednak tylko 63% (n = 46) zgłosiłokonsultacje z lekarzem na temat stosowania produktów CBD. Niektórzy opiekunowie odnieśli wrażenie, że stosowanie produktów CBD było w Polsce nielegalne, a podopieczny może popaść w uzależnienie…

Wnioski: Wyniki z badań podkreślają pozytywne i negatywne postrzeganie wśród opiekunów osób z AD. Badanie przyniosło jednak poprawę w komunikacji między opiekunami i pracowników służby zdrowia w celu zastosowanie oleju CBD w leczeniu osób z AD.

Dyskusja/Opis szczegółowy w ramach artykułu: 
Większość opiekunów miła średnio 51,18 lat. 
Wśród nich zdecydowaną większość stanowiły kobiety (95,9%).
Poziom wykształcenia był stosunkowo wysoki: większość opiekunów (76%) uzyskała wykształcenie wyższe. Wszyscy uczestnicy byli Polakami. 

Najczęstszym powodem, dla których opiekunowie polecali stosowanie oleju CBD było spowolnienie utraty pamięci i trudności z radzeniem sobie z niektórymi objawami AD, takimi jak: pobudzenie, niepokój i bezsenność. Większość opiekunów zgłosiła pozytywne efekty działania olejków CBD i powiedziała, że CBD poprawiło jakość życia ich podopiecznych (84 %), chociaż pięciu opiekunów zgłosiło, że CBD okazał się nieskuteczne w radzeniu sobie z objawami AD. Jeśli chodzi o skutki uboczne, żadne opiekunów zgłosiło jakiekolwiek niepożądane skutki stosowania oleju CBD.

Poproszeni o podanie źródła swojej wiedzy o oleju CBD, najczęstszą odpowiedzią była internetowa grupa wsparcia dla opiekunów (62%). 
Niestety tylko 7 (10%) z 73 respondentów miała okazję uzyskać jakąkolwiek wiedzę na temat olejków CBD przez pracownika służby zdrowia (np. lekarza lub farmaceutę). 
Pozostali opiekunowie uzyskiwali wiedzę o CBD na blogach lub zdobywali informacje od swoich przyjaciół lub członków rodziny.

W przypadku badania postaw i przekonania opiekunów dotyczące olejków CBD, wykazały, że olej CBD był pomocny w leczeniu objawów choroby.

Większość również wykazało, że CBD powinno znaleźć zastosowanie w leczeniu objawów i fakt, że stosowanie CBD staje się coraz bardziej akceptowalne. Większość ankietowanych opiekunów zgodziła się, że: stosowanie oleju CBD staje się coraz bardziej akceptowalne społecznie. Co ciekawe, w komentarzach najczęściej omawianym tematem był brak zrozumienia lub osądzanie/postrzeganie negatywne, jeśli rozpoczęli rozmowę na temat stosowania olejków CBD w rozmowach z lekarzami. 
W analizie ocenie aktualnego stanu prawnego oleju CBD w Polsce cześć opiekunów wskazało na potrzebę zwiększenia świadomości ogólnej populacji na temat produktów CBD, ponieważ ludzie często mylą je z medyczną marihuaną.

To pierwsze badanie w Polsce, które bada postawy opiekunów w kierunku stosowania oleju CBD w radzeniu sobie z objawami AD. Badania wykazały, że opiekunowie, którzy zaczęli stosować produkty CBD zauważyli pozytywne zmiany w zachowaniu swoich podopiecznych i zmienili swoje nastawienie do tej grupy produktów, na bardziej przychylne niż przed jego użyciem.

Większość opiekunów uważała, że ​​pracownicy służby zdrowia powinnisugerować produkty z CBD jako część opcji leczenia. Jednak niektórzy zopiekunów zgłaszali, że mieli nieprzyjemne doświadczenie i czują się niezrozumiani przez swoich lekarzy w tej sferze.

Możliwe, że pracownicy służby zdrowia, którzy nie mają jakiekolwiek doświadczenia z produktami CBD reagowali zdecydowani inaczej niż ci, którzy mieli doświadczenie i wiedzę w tym temacie. Niestety nie udało się potwierdzić, czy są jakiekolwiek badania wśród lekarzy z wcześniejszym doświadczeniem w przepisywania leków marihuany medycznej i ich przekonań na temat stosowania takich związków wobec lekarzy bez takiego doświadczenia. Jest wielce prawdopodobne, że lekarze, którzy mieli doświadczenie z CBD różniliby się swoim nastawieniem w porównaniu z tymi, którzy nie znają CBD.

Biorąc pod uwagę powyższy fakt może nie dziwić, że aż ponad jedna trzecia (37%) opiekunów przyznała się, że podawali CBD swoim podopiecznych bez wiedzy lekarza.

Niestety opiekunowie, którzy są zainteresowani stosowaniem produktów CBD, często rezygnowali, bądź zniechęcali się na starcie do omówienia tych tematów z swoim lekarzem, lekarzem prowadzącym pacjenta z AD. Po cześci wynika to z faktu, że duża cześć pracowników służby zdrowia często nie akceptują produktów będących pochodnymi konopi i samego CBD jako wspomaganie terapii i nie wierzy bądź nie rozumienie zastosowania CBD.

Edukacja opiekunów na temat dawkowania i potencjalnej interakcji z innymi lekami są bardzo ważne.

Według ogólnopolskiego badania tylko jedna trzecia polskich pacjentów stosuje się do zaleceń lekarza. 

Polacy również stosują leki bez recepty (OTC) lub leki ziołowe. Leki OTC przyjmowane w połączeniu z innymi związkami mogą prowadzić do nieoczekiwanych, niebezpiecznych interakcji. Biorąc pod uwagę: że olej CBD jest suplementem i że pacjent bądź jego opiekun może chcieć zastosować olej CBD, ważne jest, aby omówić z pracownikami służby zdrowia ten temat.
Prawie wszystkie osoby z AD w Polsce są otaczane opieką któregoś członka z rodziny. Badanie uwypukliło również błędne wyobrażenia opiekunów, gdzie niektórzy opiekunowie uważali, że CDB był nielegalny w Polsce i że u ich podopiecznych mogą rozwinąć się objawy uzależnienia i odstawienia, jeśli przestaliby go używać. 

W związku z powyższym niezbędne są programy zwiększające świadomości osób w zakresiewykazania różnic między medyczną marihuaną a CBD. 

W konkluzji artykuły wskazano na bardzo ważne by wdrażać strategie ułatwiające komunikację między pacjentami a pracownikami służby zdrowia w celu pomocy opiekunom chorych a także by zwiększyć ich poziom zrozumienia między CBD i marihuaną medyczną. 

Omówienie stosowania produktów z CBD z pracownikami służby zdrowia to również bardzo ważny element bowiem są one sprzedawane jako suplement diety, a zatem podlegają innym przepisom niż leki na receptę. Wiele opiekunówi klientów nie było świadomych różnicy i skutków w działaniu jaką może przynieść stosowanie produktów o nieznanej jakości. Dlatego współpraca i świadomość w tej materii bardzo pomogłaby w rozwiązaniu wszystkich wyżej wymienionych problemów opiekunów do podjęcia bardziej świadomej decyzji i ustaleniu właściwej drogi dla leczenia ich podopiecznych i chorch z AD.

Żadne badania nie są bez ograniczeń i naukowcy przyznają, że wyniki tego badania mają ograniczoną możliwość uogólniania, ponieważ wielkość próbki była stosunkowo niewielka.

Należałoby zatem podjąć przyszłe wysiłki w celu powtórzenia tego badania z większa i bardziej zróżnicowana grupa opiekunów w wielu kulturach. To jest ważne jest również przeprowadzenie badania podłużnego, ponieważ opinie opiekunów mogą z czasem ulec zmianie. Wydaje się również, że połączenie ilościowego i jakościowego podejścia pozwoliłoby naukowcom uzyskać więcej informacji na temat doświadczenie w stosowaniu olejków z CBD w zarządzaniu chorych z AD. Otwarte pytania pozwoliłyby uczestnikom odpowiedzieć na pozycje badawcze za pomocą własnych słów, zamiast wybierać z jednego z wstępnie sformułowanych odpowiedzi, które mogą również przynieść wyjątkowe i nieoczekiwane spostrzeżenia mogą doprowadzić do nowych odkryć.

Biorąc pod uwagę wszechobecną obecność CBD w produktach i same korzyści płynące z zastosowania CBD w wielu różnych schorzeniach konieczne jest, aby systemy opieki zdrowotnej i świadomość na temat związków z konopii wśród lekarzy, pracowników służby zdrowia i opiekunów zmienił się w tej kwestii. Coraz więcej badań wskazuje na zastosowanie CBD w leczeniu padaczki, stwardnienia rozsianego i przy zaburzeniach lękowych więc wiedza ta znalazłyby znacznie większe zastosowanie. Biorąc pod uwagę te informacje, wszyscy zaangażowani wzapewnienie opieki osobom starszym i nie tylko winni być na bieżącymi informowani i dokształcani o stosowaniu związków CBD.

Spostrzeżenia własne od autora: Artykuł jednoznacznie wskazuje w mojej ocenie jak wiele jeszcze pozostało do zrobienia w temacie stosowania produktów z CBD w Polsce i na świecie. Niestety wyniki tych badań podkreślają, że to w większości na Was moi drodzy spoczywa obowiązek dokształcania się i poszukiwania wiedzy i informacji w tym zakresie.

Przykry jest również fakt, że tak mało wsparcia można uzyskać bądź nawet można spotkać się z dużym niezrozumieniem ze środowiska lekarskiego. Mogę tylko przypuszczać, że wrogie nastawienie jest powszechną reakcją na coś obcego nieznanego dla wielu spośród Nas. Liczę jednak, że to zmieni się już niebawe.​ 
Na słowa uznania zasługują wszystkie kobiety, które stanowiły większość spośród respondentów w badaniu. Może to właśnie kobiety są tą odważniejszą grupą, która nie boi się i jest bardziej otwarta na poszukiwanie i szukanie lepszych, bezpieczniejszych terapii dla swoich podopiecznych i bliskich.
Może jednak to kobiety zdecydowały podzielić się wiedzą, wyrazić opinię a może po prostu tylko One zdecydowały się wziąć udział w ankiecie. Tego nie wiem i się nie dowiem, ale dziękuję bo dzięki takim publikacją mogę dowiedzieć się z czym się mierzycie, mogę też poznać Wasze opininie i potrzeby. Dlatego też zachęcałbym Was do komentarzy i sugestii na Naszych blogach w temacie: jakie rzeczy poruszać, o czym pisać, jakie tematy będą dla Was pomocne i interesujące. Dialog to najlepsza forma komunikacji.

Brak świadomości i niska jakość samych produktów z CBD to bardzo ważny problem.

Jako producenci z przykrością obserwujemy obecność na rynku produktów opartych na samych olejkach konopnych, które nie zawierają CBD i stanowią jedynie zwykły olej roślinny ale zamiast rzepakowego, słonecznikowego, lnianego ktoś użył konopnego. To smutne bo takie produkty wciąż są drogie ale nie przyniosą Wam pożądanych efektów i mogą zniechęcić do stosowania produktów z CBD.
Wiele nie jest nawet zarejestrowana jako suplementy diety – warto na to zwrócić uwagę. W temacie samych suplementów z CBD wiele dyskusji jest na temat dawki i stężenia. To jednak jeśli będziecie chcieli mogę poruszyć szerzej w oddzielnym materiale ale de facto sprowadza się to do prostego przeliczenia: wybierasz 3 opakowania po 1000 mg CBD, czy jedno większe zawierające 3000 mg tego związku. Tyle jeśli chodzi o powszechne olejki CBD (na bazie olejków MCT czy olejków konopnych), których dotyczył powyższy artykuł.

Tutaj chciałbym podkreślić, że produkty Healthcann są zupełnie inne bowiem zgodnie z powszechną wiedzą olej i CBD nie rozpuszcza się w wodzie. Technologia AdvanDrop® stanowi rozpuszczalne w wodzie krople, które zawierają CBD. To inny rodzaj produktów, który został zgłoszony do ochrony patentowej międzynarodowej a skuteczność i szybkość działania potwierdzona w międzynarodowych badaniach biologicznych.
Wydajność tych produktów nie może się równać z klasycznymi olejkami z CBD o których mowa w przytoczonym artykule. Dlaczego?? Bowiem w Naszych produktach zastosowaliśmy zaawansowaną technologię AdvanDrop®, gdzie postawiliśmy na skuteczność rozumianą jako przyswajalność, w języku angielskim częściej opisywaną jako biodostępność. Obrazowo zamiast żarówki 300 watowej, bądź trzech o mocy 100 W każda zachęcamy Cię do użycia energooszczędnej/zaawansowanej której moc 100 W da światło trzykrotnie mocniejsze.

Kończąc wywód – raz jeszcze dziękuję za wzięcie udziału w ankiecie, która przyczyniła się do powstania tego artykułu.

Zachęcam Was również do zadawania Nam pytań, podsyłania tematów do dyskusji. Jesteśmy i chcemy służyć Wam pomocą, ale to Wy musicie Nam wskazać jak najbardziej Wam się przysłużymy.

Pozdrawiam serdecznie

Dr Paweł Mituła

[1] Leszko, M., Meenrajan, S.; Attitudes, Beliefs, and Changing Trends of Cannabidiol (CBD) Oil Use Among Caregivers of Individuals with Alzheimer’s Disease; Complementary Therapies in Medicine, January 2021, 57 (1):102660, DOI:10.1016/j.ctim.2021.102660.

Stwardnienie rozsiane (MS, z ang. multiple sclerosis bądź SM, z łac.sclerosis multiplex) to aktywna i postępująca choroba neurologiczna ośrodkowego układu nerwowego zaliczana do chorób autoimmunologicznych, o charakterze zapalno-demielinizacyjnym, która pojawia się przede wszystkim w populacji tzw. młodych dorosłych, czyli między 20 a 40 rokiem życia [1].

Historia choroby
Pierwsze wzmianki o problemie stwardnienia rozsianego w kontekście całkowicie odrębnego schorzenia przypadają na połowę XIX wieku, kiedy to w 1868 pochodzący z Francji neurolog Jean-Martin Charcot na podstawie wcześniejszych doniesień oraz własnych obserwacji zaproponował nazwę sclerose en plaques [2]. Zespół trzech objawów MS nazywanych triadą Charcota:
– drżenie zamiarowe (charakterystyczny sposób wypowiadania słów, które jest następstwem upośledzenia czynności mięśni związanych z mową),
– oczopląs,
– zaburzenia mowy o charakterze mowy skandowanej (czyli charakterystyczny sposób wypowiadania słów, który powstaje w następstwie upośledzenia czynności mięśni związanych z mową) stanowią jedne z głównych objawów rozpoznawczych zmian demielinizacyjnych. Mimo upływu wielu lat, któremu towarzyszyło osiągnięcie wysokiego poziomu dzisiejszej technologii i medycyny, ta ostatnia wciąż okazuje się bezradna wobec tej neurologicznej choroby, która każdego roku atakuje dziesiątki kobiet i mężczyzn [1].

Sytuacja na świecie i w Polsce.​
Szacuje się, że na świecie na stwardnienie rozsiane choruje od 2 do 150 osób na 100 000, w zależności od kraju i danej populacji.
Największy wskaźnik zachorowalności odnotowywany jest na terenie Europy, Stanów Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Cypru, Izraela oraz południowo-wschodniej części Australii. 
Niektórzy szacują, że ponad 700 000 Europejczyków zmaga się z tym problemem, natomiast w skali globalnej wspomina się o około 2,3 miliona pacjentów [3]. MS znacznie częściej dotyka kobiety niż mężczyzn, w stosunku 2:1, na co prawdopodobnie ma wpływ większa liczba zmian w gospodarce hormonalnej wśród kobiet.
Niejednokrotnie również można spotkać się z określaniem, że MS jestchorobą osób młodych, bowiem najwięcej przypadków przypada na okres pomiędzy 20 a 40 rokiem życia. To niewątpliwie jedno ze smutniejszych stwierdzeń dotyczących tej choroby, gdzie pomimo wszelkich starań do zachowania obiektywizmu, jest to choroba „dzieci” bo w walkę najczęściej zaangażowani się rodzice i najbliżsi.  Jak wykazują badania opublikowane przez „Fundację MS – walcz o siebie” dla 78% osób z MS największym wsparciem w walce z chorobą jest dla nich najbliższa rodzina, a dla połowy z nich (53%) dopiero leczenie i dostęp do refundowanych leków w programie lekowym [4].

W Polsce w ramach konferencji „Stwardnienie rozsiane – Priorytety na rok 2021” przedstawiono dane NFZ wskazując, że w Polsce mamy zdiagnozowanych ok. 45 tys. pacjentów ze stwardnieniem rozsianym.
W ramach programów lekowych liczba leczonych chorych w ostatnich 6 latach znacząco się zwiększyła. W 2014 roku było ich 8 tys., a już w 2020 roku ok. 16 tys. Sukcesywnie rosną wydatki NFZ na terapię MS, które obecnie wynoszą ponad 400 mln zł. Według Indeksu Stwardnienia Rozsianego z 2019 r. obejmującego 30 krajów, Polska uplasowała się na 17. miejscu. Zajęła 7. miejsce w kategorii liczby pracujących osób, a 5. pod względem aktywności zawodowej ludzi młodych. 

Warto tutaj podkreślić, że aktywność zawodowa jest bardzo ważnym czynnikiem, jeśli nie kluczowym i źródłem siły oraz poczucia bezpieczeństwa w walce z chorobą MS [5].

Niestety, problemem w Polsce jest ścieżka terapeutyczno-diagnostyczna w stwardnieniu rozsianym, która wciąż jest bardzo długa. W 2018 roku wybitni eksperci w zakresie MS w Europie opublikowali dokument, gdzie przedstawili optymalny czas poszczególnych etapów ścieżki diagnostycznej dla chorego na MS. Wynikało z niego, że czas od pojawienia się objawów stwardnienia rozsianego do diagnozy powinien w Europie wynosić do 6 tygodni [6,7]. Według nich kluczem do spowolnienia narastania niepełnosprawności jest jak najwcześniejsze rozpoczęcie terapii. Tymczasem w Polsce 55% pacjentów oczekuje powyżej miesiąca na przyjęcie do poradni neurologicznej, 61% czeka powyżej miesiąca na badanie rezonansu magnetycznego głowy a 40% powyżej miesiąca na przyjęcie do oddziału neurologicznego…. 

Niestety, diagnozowanie stwardnienia rozsianego w naszym kraju potrafi trwać́ nawet do 2 lat, a mediana czasu od pierwszych objawów MS do jego rozpoznania wynosi ponad 7 miesięcy. Musimy pamiętać, że przypadku chorych na stwardnienie rozsiane czas ma fundamentalne znaczenie, gdyż w istotnym stopniu decyduje o utrzymaniu sprawności pacjentów i dobrej jakości ich życia [8].

Przebieg choroby
Postępujące stwardnienie rozsiane prowadzi do nieodwracalnych, wieloogniskowych zmian związanych z demielinizacją, czyli rozpadem osłonek mielinowych włókien nerwowych w obrębie mózgu i rdzenia kręgowego. Demielinizacja skutkuje zaburzonym przewodzeniem impulsów nerwowych, co daje liczne i zróżnicowane objawy neurologiczne. Przebieg stwardnienia rozsianego jest bardzo indywidualny. Choroba może postępować stale lub pod postacią rzutów[5]. W praktyce wyszczególnia się cztery główne typy przebiegu stwardnienia rozsianego:

• rzutowo-remisyjny – występuje u prawie 90% wszystkich przypadków w początkowym okresie choroby, gdzie rzuty, stanowią manifest nagłego uszkodzenia układu nerwowego. Efektem może być zaostrzenie obecnych objawów bądź pojawienie się całkowicie nowego symptomu. Zmiany występujące w trakcie rzutu mogą ulec częściowemu lub pełnemu wycofaniu, co w drugim przypadku świadczy o łagodnym trybie postępowania. Kolejne rzuty dzieli okres względnego uspokojenia, który może trwać od kilku miesięcy do nawet kilku lat.

• postępujący wtórny – stanowi efekt wieloletniej choroby o przebiegu rzutowo-remisyjnym (zwykle u ponad 80% pacjentów), zazwyczaj postrzega się jako następstwo gromadzenia się ubytków neurologicznych i stopniowego postępowania niepełnosprawności. Ten model przebiegu MS okazuje się najbardziej niebezpieczny w kwestii upośledzenia ruchowego i utraty samodzielnego funkcjonowania.

• postępujący pierwotny – to dość specyficzna forma przebiegu stwardnienia rozsianego, która zwykle pojawia się u chorych bez remisji po pierwszym pojawieniu się objawów oraz u osób z późnym początkiem choroby. Szacuje się, że około 10% chorujących na MS odnotowuje stopniowe i nieinwazyjne pogorszenie własnego stanu, bez widocznych czy odczuwalnych zaostrzeń.

• postępująco-nawracający – najrzadszy rodzaj MS, który stanowi następstwo choroby o początku z wyraźnym pogorszeniem i licznymi zaostrzeniami.

W obrazowy sposób w MS zaburzeniu ulega nasz układ odpornościowy, którego celem powinna być ochrona naszego organizmu. Ten jednak staje się nagle hiperaktywny… „W szale walki” nie odróżnia “intruzów” od “przyjaciół”, przez co nie skupia się już na zwalczaniu wrogich, patogennych sił, ale przypuszcza wściekłe ataki na nasze zdrowe tkanki. Białkowe otoczki nerwów zostają niszczone. W miejscach napaści pojawiają się stany zapalne, a następnie blizny (stwardnienia). Te mogą wystąpić na wielu odcinkach naraz, są więc rozsiane. Wskutek autoagresji praca Centralnego Układu Nerwowego (CUN), w tym mózgu, ulega destabilizacji. Przekazywanie informacji w znacznym stopniu zostaje zaburzone. Impulsy nie docierają z mózgu do zaatakowanych ośrodków bądź robią to z dużym opóźnieniem. Wtedy u chorego występują objawy. Ich charakter jest zależny od tego, w których częściach CUN doszło do niekorzystnych zmian. Jeśli uszkodzenie (nerwy pozbawione osłonek) ma miejsce w mózgu skutkuje to najczęściej problemami z utrzymaniem równowagi. Jeśli lokalizuje się je na wielu ścieżkach transmisyjnych, to mamy do czynienia ze złożonym zespołem symptomów. Jednym z bardziej widocznych i odczuwalnych objawów stwardnienia rozsianego sąbolesne napięcia mięśni, które w bardziej zaawansowanych stadiach choroby prowadzą nawet do paraliżu [9].

Rysunek 1. Rysunek poglądowy zaczerpnięty ze dokumentu „Stwardnienie rozsiane-grafika” ze strony https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-stwardnienie-rozsiane.

Stwardnienie rozsiane jest ciągle rozwijającą się chorobą układu nerwowego, której pojawiające się objawy bardzo utrudniają życie.

Jego objawami są: zmęczenie, osłabienie, zaburzenia snu, ciężkość i bóle nóg, skurcze oraz sztywność mięśni. Z czasem te wszystkie symptomy się nasilają. W zależności od tego, który obszar układu nerwowego został uszkodzony, to ta choroba może wywoływać problemy nie tylko z poruszaniem się czy z widzeniem, ale z każdym układem, który znajduje się w ciele. Wraz z postępem tej choroby praktycznie niemożliwe jest samodzielne funkcjonowanie bez pomocy innych osób prowadząc do całkowitej niepełnosprawności. 

Rzuty stwardnienia rozsianego leczy się za pomocą preparatów sterydowych. Dużo częściej stosuje się natomiast leczenie objawowe oraz hamujące rozwój choroby, które polega na podawaniu środków farmakologicznych, rehabilitacji oraz stosowaniu odpowiedniej diety. Ma ona wpływać nie tylko na stan fizyczny, ale też na ogólne samopoczucie psychiczne pacjenta. Warto jeszcze dodać, że przy stwardnieniu rozsianym bardzo ważne jest unikanie stresujących sytuacji oraz przemęczania się. 

MS to choroba, która towarzyszy człowiekowi do końca życia. Pomimo, że nie da się jej wyleczyć to właściwie poprowadzony proces leczenia w znaczącym stopniu łagodzi objawy postępującego procesu stwardnienia, a czasem może nawet przyczynić się do jego złagodzenia i wyciszenia, co pozwala poprawić standard życia choremu.

Rola kannabinoidów
Obecny tradycyjne podejście w leczeniu stwardnienia rozsianego polega na umiejętnym połączeniu farmakologii z rehabilitacją ruchową. Do ich zadań należą m.in. ograniczenie ryzyka kolejnego rzutu, jak najdłuższe utrzymanie stanu względnej stabilizacji pacjenta oraz łagodzenie czy wyciszenie aktualnie występujących objawów (np. ograniczenie dolegliwości bólowych, detonizacja nadmiernego napięcia mięśniowego i przeciwdziałanie spastyczności, wspomaganie pracy pęcherza podczas zaburzeń jego funkcjonowania czy obniżenie narastającego drżenia).

Warto jednak pamiętać, że w przypadku MS leki nie powodują cofnięcia choroby lub zahamowania procesu demielinizacji.

W przypadku MS nie sposób wspomnieć o leku opartym o kannabinoidystanowiącym wyciągi z Cannabis. Sativex, to „lek stosowany w MS, w celu poprawy objawów związanych ze sztywnością mięśni. Ta sztywność mięśni nazywana jest również spastycznością. Spastyczność oznacza, że napięcie mięśni jest zwiększone, co powoduje, że mięśnie są sztywniejsze lub bardziej naprężone. Oznacza to, że poruszanie mięśniami jest trudniejsze niż normalnie. 

Sativex stosowany jest w przypadku, gdy inne leki nie pomogły w łagodzeniu sztywności mięśni” [10]. Sativex to pierwszy w Polsce tego typu lek, który od blisko dekady (w grudniu 2012 roku Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych wydał decyzję o dopuszczeniu do obrotu produktu leczniczego Sativex, zawierającego THC i CBD) wspiera chorych z MS. W składzie preparatu znajdują się dwie substancje czynne nazywane kannabinoidami, stanowiące wyciąg z liści i z kwiatów Cannabis sativa.
Są to odpowiednio delta-9-tetrahydrokannabinol (THC) oraz kannabidiol (CBG) w ilościach niemalże 1:1. Lek działa na poziomie receptorów kannabinoidowych CB1i CB2, zlokalizowanych głównie na zakończeniach nerwowych człowieka. 
Lek wpływa na funkcjonowanie neuroprzekaźników, zmniejszając objawy sztywności mięśni i poprawiając funkcje ruchowe.  Sativex podawany w aeorozolu sprawia, że substancje czynne wchłaniają się szybko, a ich obecność w osoczu obserwowana jest już po upływie 15 minut od zastosowania na błonę śluzową jamy ustnej.

Z uwagi na patent i ochronę przyznaną dla leku Sativex do walki z MS (EP1542657A1) liczba projektów i produktów w tym obszarze nie jest za duża (w ramach monopolu na poczet zwrotu kosztów za badania kliniczne). Niemniej w ostatnich latach ukazuje się coraz więcej prac i badań naukowych nad zastosowaniem kannabinoidów i samego CBD z konopii przemysłowych w chorobach MS [11,12].

Istnieją mocne dowody na terapeutyczny efekt kannabinoidów (CBs, z ang. cannabinoids) w zwierzęcych modelach MS, biorąc pod uwagę, że egzogenne podawanie fitokannabinoidów, endogennych kannabinoidów i syntetycznych kannabinoidów łagodzi objawy motoryczne i poprawia wynik choroby poprzez zmniejszenie zapalenia nerwów [13]. Badania na zwierzętach pokazują, że CBs wywierają właściwości immunomodulujące poprzez celowanie w różne typy komórek: indukowanie apoptozy w obwodowych i centralnych limfocytach T [14], promowanie naprawczego stanu aktywacji mikrogleju i makrofagów [15], hamowanie ekspresji cząsteczek adhezyjnych przez komórki śródbłonka mózgu [16],hamowanie proliferacji komórek T [17], czy w końcu hamowanie produkcji cytokin prozapalnych/chemokin przy jednoczesnym zwiększeniu cytokin przeciwzapalnych [18].

Wiele obaw związanych z działaniem THC, dotyczące głównie psychoaktywnego działania marihuany (w niektórych wypadkachzaburzenia poznawcze, psychoza i lęk) rozwiązuje zastosowanie CBD. Ten ostatni mając właściwości przeciwpsychotyczne może również przeciwdziałać kilku negatywnym skutkom ubocznym THC [19]. Badania przeprowadzone na modelu zwierzęcym z CBD wykazały działanie przeciwdepresyjne [20]. Depresja jest ważnym czynnikiem przyczyniającym się do obserwowanego upośledzenia na skutek postępującego MS. Ponadto CBD zmniejsza spastyczność, ból, stany zapalne i zmęczenie.

Badanie przedkliniczne dla MS na modelach zwierzęcych (model MOG35–55z indukwanym eksperymentalnym autoimmunologicznym zapaleniem mózgu i rdzenia (EAE, z ang.  experimental autoimmuneencephalomyelitis) w liniach C57BL/6 J myszy wykazały zmniejszenie stanu zapalnego w zaawansowanych stadiach choroby w 18 dniu terapiiprzy podaży doustnej 75 mg CBD/kg masy zwierzęcia poprzez zmniejszenie stanu zapalnego układu nerwowego i infiltracji limfocytów T w przewodach istoty białej mózgu i rdzenia kręgowego [21]. Tak duże dawki zapewne wynikały z niskiej przyswajalności z oleju, w którym podawany był CBD w doświadczniu. To kolejny dowód, dlaczego w Healthcann podjęliśmy się zagadnienia opracowania innowacyjnej technologii AdvanDrop®, która zwiększa przyswajalność CBD.

Z uwagi na fakt, że CBD oddziałuje na receptory odpowiadające za napięcie mięśniowe stanowi to również przydatne wsparciem w trakcie pracy nad rozluźnieniem struktur i niwelowaniem przesadnego ucisku a zarazem może zwiększyć efektywność fizjoterapii oraz utrzymać organizm w stanie względnej stabilności. Ponadto CBD jest również rekomendowany osobom poddanym nadmiernemu stresowi, z gorszym samopoczuciem czy narażonym na przewlekłe obciążenie o podłożu psychofizycznym. Stany depresyjne wynikające z obniżonego nastroju, skrajne emocje i trudna do zaakceptowania sytuacja niejednokrotnie mogą odbić się na zdrowiu psychicznym chorego, a także podstawowych czynnościach fizjologicznych jak np. sen czy regeneracja. CBs wykazują właściwości tonizujące, a także ułatwiające uzyskanie odpowiedniej relaksacji systemu nerwowego o czym w innych artykułach.

[1] Poser CM, Brinar VV. The nature of multiple sclerosis. Clin Neurol Neurosurg. 2004 Jun;106(3):159-71. doi: 10.1016/j.clineuro.2004.02.005. PMID: 15177764.
[2] Lubetzki C. 50 years since Charcot’s lectures on multiple sclerosis. The lancet Neurology, 2018, December 01, 17, 12, 1041. DOI: https://doi.org/10.1016/S1474-4422(18)30410-1.
[3] Atlas of MS 3rd edition, September 2020 https://mssociety.ca/library/document/jmhzOwXi5b7erFM6nTURg4dDHWqBEao0/original.pdf
[4] Współczesna diagnostyka i leczenie SM w Polsce (2021), Raport z badania ilościowego przygotowany dla SM walcz o siebie, Warszawa, listopad 2021. http://www.sm-walczosiebie.pl/badania/

[5] https://www.nfz.gov.pl/gfx/nfz/userfiles/_public/dla_pacjenta/fop/stwardnienie_rozsiane_-_przewodnik_dla_pacjenta.pdf

[6] Kaufmann, M., Kuhle, J., Puhan, M. A., Kamm, C. P., Chan, A., Salmen, A., Kesselring, J., Calabrese, P., Gobbi, C., Pot, C., Steinemann, N., Rodgers, S., von Wyl, V., & Swiss Multiple Sclerosis Registry (SMSR) (2018). Factors associated with time from first-symptoms to diagnosis and treatment initiation of Multiple Sclerosis in Switzerland. Multiple sclerosis journal – experimental, translational and clinical4(4), 2055217318814562. https://doi.org/10.1177/2055217318814562

[7] Cerqueira JJ, Compston DAS, Geraldes R, et al Time matters in multiple sclerosis: can early treatment and long-term follow-up ensure everyone benefits from the latest advances in multiple sclerosis? Journal of Neurology, Neurosurgery & Psychiatry 2018;89:844-850.

[8] https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/zdrowe-dane/raporty/nfz-o-zdrowiu-stwardnienie-rozsiane

[9] Rolak LA. Multiple sclerosis: it’s not the disease you thought it was. Clin Med Res. 2003 Jan;1(1):57-60. doi: 10.3121/cmr.1.1.57. PMID: 15931287; PMCID: PMC1069023.

[10] https://www.kgpn.gov.pl.

[11] Yara Dadalti Fragoso, Adriana Carra & Miguel Angel Macias (2020) Cannabis and multiple sclerosis, Expert Review of Neurotherapeutics, 20:8, 849-854, DOI: 10.1080/14737175.2020.1776610

[12] M. Mecha, A. Feliú, F.J. Carrillo-Salinas, C. Guaza, Chapter 93 – Cannabidiol and Multiple Sclerosis, Handbook of Cannabis and Related Pathologies, Academic Press, 2017, Pages 893-904, https://doi.org/10.1016/B978-0-12-800756-3.00108-3.

[13] Chiurchiù, V., Van Der Stelt, M., Centonze, D., and Maccarrone, M. (2018). The endocannabinoid system and its therapeutic exploitation in multiple sclerosis: clues for other neuroinflammatory diseases. Prog. Neurobiol. 160, 82–100. doi: 10.1016/j.pneurobio.2017.10.007.

[14] Sánchez, A. J., and García-Merino, A. (2012). Neuroprotective agents: cannabinoids. Clin. Immunol. 142, 57–67. doi: 10.1016/j.clim.2011.02.010.

[15] Mecha, M., Feliú, A., Machín, I., Cordero, C., Carrillo-Salinas, F., Mestre, L., et al. (2018). 2-AG limits Theiler’s virus induced acute neuroinflammation by modulating microglia and promoting MDSCs. Glia 66, 1447–1463. doi: 10.1002/glia.23317.

[16] Mestre, L., Docagne, F., Correa, F., Loría, F., Hernangómez, M., Borrell, J., et al. (2009). A cannabinoid agonist interferes with the progression of a chronic model of multiple sclerosis by downregulating adhesion molecules. Mol. Cell. Neurosci. 40, 258–266. doi: 10.1016/j.mcn.2008.10.015.

[17] Rieder, S. A., Chauhan, A., Singh, U., Nagarkatti, M., and Nagarkatti, P. (2010). Cannabinoid-induced apoptosis in immune cells as a pathway to immunosuppression. Immunobiology 215, 598–605. doi: 10.1016/j.imbio.2009.04.001

[18] Kozela, E., Lev, N., Kaushansky, N., Eilam, R., Rimmerman, N., Levy, R., et al. (2011). Cannabidiol inhibits pathogenic T cells, decreases spinal microglial activation and ameliorates multiple sclerosis-like disease in C57BL/6 mice. Br. J. Pharmacol. 163, 1507–1519. doi: 10.1111/j.1476-5381.2011.01379.x

[19] Rudroff T, Sosnoff J. Cannabidiol to Improve Mobility in People with Multiple Sclerosis. Front Neurol. 2018 Mar 22;9:183. doi: 10.3389/fneur.2018.00183. PMID: 29623067; PMCID: PMC5874292.

[20] El-Alfy A, Ivey K, Robinson K, Ahmed S, Radwan M, Slade D, et al. Antidepressant-like effect Δ9-tetrahydrocannabinol and other cannabinoids isolated from Cannabis sativa L. Pharmacol Biochem Behav (2010) 95:434–42. 10.1016/j.pbb.2010.03.004.

[21] Nichols JM, Kummari E, Sherman J, Yang E-J, Dhital S, Gilfeather C, Yray G, Morgan T, Kaplan BLF (2020) CBD suppression of EAE is correlated with early inhibition of splenic IFN-γ + CD8+ T cells and modest inhibition of neuroinflammation. J Neuroimm Pharmacol. 10.1007/s11481-020-09917-8.

dr Paweł Mituła

Novel AdvanDrop® formulation significantly enhance bioavailability of Cannabidiol in-vivo.

T. Tronina1,2*, P. Mituła1,3, R. Gniłka1, G. Kiełbowicz1*,

1 Healthcann Ltd. Klecińska 123, 54-413 Wrocław, Poland

2 Department of Food Chemistry and Biocatalysis, Wrocław University of Environmental and Life Sciences, C.K. Norwida 25, 50-375 Wrocław, Poland

3 Institute of Environmental Engineering, Wrocław University of Environmental and Life Sciences, Grunwaldzka 24, 50-363 Wrocław, Poland

* ttronina@healthcann.eu, gkielbowicz@healthcann.eu 

Research at Healthcann Ltd has led to the development of several water-soluble formulations which significantly increase the oral bioavailability of cannabinoids including cannabidiol (CBD). Our remarkable technology AdvanDrop® shows a notably improvement of bioavailability and more rapid onset of action of CBD over traditional oil-based tinctures containing CBD. AdvanDrop® – the water soluble cannabinoids technology provides 26-fold faster absorption and 200% higher systemic exposure to CBD in body compared to CBD oils products

1. Introduction 

Cannabis (Cannabis sativa L. – hemp) is one of the oldest cultivated plants purported to have unique medicinal properties. Due to dozens of bioactive compounds found in hemp, it is sometimes called as The Plant of the Thousand and One Molecules [1]. It has been proven that health-promoting and therapeutic properties of hemp are due to its phenolic compounds bonded with terpene moieties – cannabinoids, which bind to numerous receptors in the body, including endocannabinoid CB1 and CB2 receptors. 

To date, more than 120 different cannabinoids have been identified in cannabis [2, 3]. The most abundant and most active cannabinoid of hemp is cannabidiol (CBD). CBD, unlike the another well-known cannabinoid of hemp tetrahydrocannabinol (Δ9-THC) does not have intoxicating properties. CBD exhibits broad spectrum of biological activities including anti-inflammatory, anti-oxidative and anti-necrotic protective effects [4].

There is evidence that CBD could be exploited in the treatment and symptom relief of various neurological disorders such as epilepsy and seizures [5, 6] psychosis [7], anxiety [8], movement disorders (e.g., Huntington’s disease and amyotrophic lateral sclerosis) [9, 10], and multiple sclerosis [11, 12]. CBD was also being used in clinical trials in Parkinson’s disease, Crohn’s disease and schizophrenia [13-15] showing promising results in these disorders [4]. In 2018 the Food and Drug Administration (FDA) has approved Epidiolex® – pure CBD for the treatment of severe, orphan, early-onset refractory epilepsy syndromes, which significantly reduces seizure frequency. Recent studies have also shown that CBD can be used as a potential preventive agent in the early stages of SARS-CoV-2 infection. CBD and its metabolite 7-OH-CBD, block the replication of SARS-CoV-2 in lung epithelial cells thus inhibiting its multiplication [16]. 

   

There are many ways to administer medicines such as injections or inhalations but the most common is oral administration which in comparison to intravenous or inhaled administration is not invasive and does not cause throat irritation or coughing. However, very often the high therapeutic potential of drugs administered orally is severely limited due to its low bioavailability, which is mainly caused by poor water solubility and therefore absorption from the gastrointestinal tract.

Therefore, one of the fundamental challenges associated with the use of CBD in treatment is to maximise the absorption of orally ingested CBD. One of useful tool to increase stability and bioavailability of poorly water-soluble compounds as CBD is use a formulation composed of lipids, surfactants and cosurfactants. If the composition is able to form a fine emulsion (micro/nano) in an aqueous environment e.g. gastrointestinal tract, the bioactive compound can be readily absorbed through the lymphatic pathway bypassing the first-pass effect of the liver thus bioavailability of drug is significantly increased. We would like to present a novel composition AdvanDrop® with CBD that notably increases and accelerates the absorption of this bioactive cannabinoid from the digestive system.

2. Material and methods

Chemicals and suppliers:

CBD was purchased form Mile High Labs (Belfast, Northern Ireland), MCT oil, Croda (East Cowick, UK) HPLC grade methanol and acetonitrile: Merck (Darmstadt, Germany), HPLC grade formic acid, acetic acid and ammonium formate: BDH Laboratory Supplies (Poole, UK). Other chemicals: Sigma Aldrich (Helsinki, Finland), the highest purity available. Water was in-house freshly prepared with a Direct-Q3 (Millipore Oy, Espoo, Finland) purification system and UP grade (ultra pure, 18.2 MW). 

Formulation dispersion:

To measure the parameters of nanodroplets formed by dispersing AdvD M10 (10% CBD), 100 mg of the formulation containing 10 mg CBD was dropped into 350 ml of distilled water and gently stirred with a magnetic stirrer (250 rpm, 30 sec, IKA, Staufen im Breisgau, Germany).

Measurements of nanodroplet parameters:

The dispersion rate (sec), transparency of the solution (%T, λ=600 nm, UV-VIS Spectrophotometer Pharo 300 Spectroquant, Merck, Darmstadt, Germany), hydrodynamic diameter (DH) and particles polydispersity (polidispersity index -PDI) of the formed nanodroplets were examined in the dispersed solution. DH and PDI were measured by Dynamic Light Scattering (Zetasizer Nano ZS, Malvern Panalytical, Malvern, UK).

Tested formulations:

The dose of AdvD M10 (10.510% CBD (w/w)) formulation was prepared at the day of dosing by dilution of AdvD M10 with deionized water. As a control the oil based CBD (10.498 % CBD (w/w) in MCT oil) was use

Animals:

Male rats (Sprague Dawley, Charles River Laboratories, Germany) aged 7-8 weeks, weighting between 174-276 g were housed in individually ventilated (IVC)-cages in groups of two rats. The cages were provided with aspen bedding (4HP and PM90L, Tapvei, Estonia) and paper strands (Sizzlenest, Datesand, UK or EnviroPak with Sizzlenest, Datesand or Bed r’nest, Datesand) as nesting material, and red polycarbonate cylinder (Datesand, UK) and aspen brick (M-bricks, Tapvei, Estonia) as cage enrichment. The temperature (22±2˚C), humidity (55±10 %) and air exchange rate (75 times/h) of the IVC-cages and 12/12-h light/dark cycle (500 lux lighting on at 6 a.m., 1.5 lux lighting on at 6 p.m.) of the animal holding room were automatically controlled and maintained. Animals were allowed to acclimatize to the site for at least five days prior to the study. Animals had ad libitum access to food (SDS diets, RM1 (E) 801002, Special Diets Services, UK) and tap water at all times, and their welfare was assured with daily observations. 

Pharmacokinetic experiment:Experiment using AdvD M10 and CBD in MCT oil ware conducted in 4 replicates, whereas control (blank without CBD) in triplicates. Each animal was given a dose of 12 mg CBD / kg body weight from a stock solution of: dispersed AdvD M10 formulation in water at 7.33 mg/g or stock solution of CBD in MCT at 105 mg/g. A 1 ml syringe fitted with an 18 G ball point feeding needle was used to administer the material into the stomach. Blood samples were collected to K2EDTA tubes by saphenous venepuncture prior to dosage (0 min) and at 0.083, 0.25, 0.5, 1.0, 1.5, 2.0, 4.0, 6.0, 8.0 and 24.0 hours thereafter. Within 30 min following the sampling, the blood was centrifuged for plasma separation (room temperature; 10 min; 2700g). The plasma samples were transferred into plastic tubes, frozen and stored at -20˚C until analysis. Clinical signs and general behaviour of the animals were recorded when necessary, as was any deviation from the study plan.

Sample preparation:

The plasma samples were prepared for analysis by mixing 30 µL of plasma sample with 30 µl of PBS after mixing, 240 µL of internal standard solution (20 ng/ml of ethinylestradiol in acetonitrile + 1% formic acid) and mixed. The samples were centrifuged (20 min; 2300g) and 250 µl of supernatant was transferred to Waters Ostro 96-well plate and pushed through the plate with Waters Positive Pressure processor and submitted to LC-MS analysis.

Standard plasma samples were prepared by spiking blank rat plasma to obtain concentrations from 0.1 to 10000 ng/ml in plasma by using one volume of spiking solution and nine volumes of plasma. These samples were then prepared for analysis in the same way as the samples. Similarly, quality control (QC) samples were prepared for concentrations at 3, 30, 300 and 3000 ng/ml. 

Liquid chromatography-mass spectrometry:

The LC–MS/MS system was composed of a Waters Acquity UPLC + Waters TQ-XS triple quadrupole mass spectrometer equipped with an UniSpray (US) Ionization source. Data acquisition was performed with MassLynx 4.2 software. 

Chromatographic separation was achieved on a Kinetex XB-C18 (2.1 × 100 mm, 1.7 µm, Phenomenex, USA) column protected by pre-column filter at 40 °C. The mobile phase consisted of  0.1% 1 mM Ammonium Fluoride in water (A) and mixture of Acetonitrile:Isopropanol (80:20) (B) using a gradient elution of 60% A → 10% A at 0.0-3.0 min (curve 6); 10% A → 2% A at 3.0–3.5 min (curve 1); 2% A → 60% A at 3.5–4.5 min (curve 1); The flow rate was 0.5 ml/min, and the injection volume was 2 µl.  Mass spectrometer was operated in the negative mode. Quantification was obtained using multiple reaction monitoring (MRM) mode at m/z transitions of 313 → 173 (Collision Energy (CE) 30 eV) and 313 → 311 (CE 20 eV) for cannabidiol and 295 → 145 (CE 44 eV) and 295 → 267 (CE 32 eV) for an internal standard (Ethinylestradiol). The MS parameters were as follows: capillary voltage 3.0 kV; cone voltage 50 V; source temperature 150 °C; desolvation temperature 400 °C; nebuliser gas (nitrogen) 7 bar; collision gas (argon) 0.2 ml/min.

Pharmacokinetic analysis:

Deffinition of Pharmacokinetic Parameters 

Tmax: Time to the maximum measured plasma concentration.
Cmax: Maximum measured plasma concentration over the time span specified.
T1/2: Final time taken for the plasma concentration to be reduced by half.
AUC0−last: The area under the plasma concentration vs. time curve, from time zero to time of last sampling.
AUC0−infinity: The area under the plasma concentration vs. time curve from zero to time calculated as  AUC0−t plus the extrapolated amount from time t to infinity.

The pharmacokinetic parameters were calculated using Phoenix 64 (Build 6.4.0.768) WinNonlin (version 6.4) software, using non-compartmental methods (NCA). Nominal doses were used for all animals. The terminal phase half-life (T1/2) was calculated by least-squares regression analysis of the terminal linear part of the log concentration–time curve. The area under the plasma concentration–time curve (AUC) was determined with the linear trapezoidal rule for increasing values and log trapezoidal rule for decreasing values up to the last measurable concentration (AUC0-last), and extrapolation of the terminal elimination phase to infinity was used when possible to obtain AUC0-infinity; the following criteria were considered:

The maximum plasma concentration (Cmax) and the time to reach Cmax (Tmax) were derived directly from the plasma concentration data. 

3. Results and discussion

Like many lipophilic compounds, the oral bioavailability of CBD is known to be poor due to its  limited absorption caused by very low water solubility and extensive first-pass metabolism [4, 17]. Studies in dogs have showed that 74% of CBD is metabolized in the liver [18]. The most popular oral CBD products on market are CBD oils, which are hemp CBD extracts (full or broad spectrum) or pure CBD isolate suspended in MCT oil (medium chain triglycerides), sesame oil or hemp oil. The use of CBD in these forms, due to its low bioavailability, can cause difficulties in achieving the desired therapeutic response through oral administration of CBD. Moreover, the oily form of these products, which are instilled sublingually, makes ingestion and dosage difficult. Therefore, new formulations that would enhance the absorption of lipophilic drugs such as CBD and unlike CBD oils, also be consumer-friendly are increasingly being sought. The novel formulation which notably increases and accelerates the absorption of CBD from the digestive system is AdvanDrop® (AdvD M10).

Formulation:

Among of dozens combination of composition consisting of API (different cannabinoids including e.g.: CBD, CBC, CBG, CBN, Δ9-THC, Δ8-THC, CBDV, CBL, acidic forms of cannabinoids: CBDA, THCA, CBGA, mixtures of cannabinoids as well as hemp extracts), lipids, surfactants, cosurfactants and cosolvents 68 formulation were tested, whereas for further tests AdvanDrop® AdvD M10 formulation was chosen. AdvD M10, developed using the DOE (Design of Experiment) method, showed the best parameters of nanodrops regardless of the cannabinoids used. In addition, the ingredients used in the AdvD M10 formulation are approved for the food industry in EU and US.  AdvD M10 with CBD formed nanodroplets with a low dispersion rate – less than 3 seconds, hydrodynamic diameter DH = 36.4 nm ± 0.26 nm, polydispersity index PDI = 0.143 ± 0.003 and transparency %T = 98,7% ± 0.17%. Moreover nanodroplets obtained from AdvD M10 were stable and had desired parameters (small hydrodynamic diameter, monodispersity, high dilution resistance in aqueous environment )  in a wide range of pH from pH=8 to pH < 2.  That  makes the formulation AdvD M10 the perfect candidate for pharmacokinetics studies. 

Pharmacokinetics Studies:

Pharmacokinetics of water solution of dispersed AdvD M10 with CBD concentration 10.510% as well as CBD oil (CBD 10.498% dissolved in MCT oil) as a control was tested in-vivo. Oral administration of CBD in formulation AdvD M10 and the oil-based formulation (CBD in MCT oil) in rats resulted in the pharmacokinetics profiles depicted in Figure 2.

Figure 2. Mean plasma concentration versus time curves for CBD administered in the AdvanDrop® formulation in comparison to CBD in MCT formulation.Table 1. Measured concentrations of CBD in rat plasma after oral administration at 12 mg/kg.

Time [h] /[min]CBD in MCT oil
Mean concentration (ng/ml)
AdvanDrop®
Mean concentration (ng/ml)
Boost factor*
0.083 h / 5 min0.45 ± 0.2911.7 ± 1.7226.09
0.25 h / 15 min5.55 ± 2.4148.9 ± 12.08.81
0.5 h / 30 min32.1 ± 23.2145.0 ±31.04.51
1 h / 60 min74.5 ± 35.6226.7 ± 41.33.04
1.5 h / 90 min94.4 ± 79.1184.0 ± 65.11.95
2 h / 120 min80.3 ± 39.8140.4 ± 52.31.75
4 h / 240 min29.4 ± 22.450.3 ± 45.51.71
6 h / 360 min12.2 ± 5.227.8 ± 10.32.28
8 h / 480 min10.8 ± 3.715.0 ± 7.61.38
24 h / 1440 min**1.19 ± 0.356.0 ± 0.125.03

* Calculated boost factor shows how the plasma CBD concentration of the AdvanDrop® formulation is multiplied compared to the plasma CBD concentration of the MCT oil formulation.
** Data not shown in figure 2. 

The calculated pharmacokinetic parameters for CBD in rat plasma after oral administration of AdvanDrop® formulation and CBD in MCT oil formulation at both nominal CBD doses of 12 mg/kg are reported in Table 2. 

Table 2. The calculated pharmacokinetic parameters for CBD in rat plasma of tested formulations.

FormulationCmax
(ug/ml)
Tmax
(h)
T½
(h)
AUC0−last [ng*h/ml]AUC0−infinity [ng*h/ml]
CBD in MCT oil123 ± 60.31.5 ± 0.415.27 ± 0.54348 ± 149357 ± 152
AdvanDrop®236 ± 71.7 1.25 ± 0.294.82 ± 0.87673 ± 64.6686 ± 65.5


Administration of CBD in the AdvD M10 formulation resulted in the much higher Cmax(241 ± 71.7 ug/mL), while in case of CBD in MCT oil the Cmax was significantly lower (123 ± 60.3 ug/ml). Moreover, the concentration of CBD in plasma, 5 minutes after administration from AdvD M10 composition was 11.7 ± 1.72 ng/ml whereas from MCT oil formulation that was only 0.45 ± 0.29 ng/ml (over 26-fold lower). This result strongly indicates that CBD derived from AdvD M10 is rapidly absorbed. Maximum plasma CBD concentrations was observed slightly faster in case CBD in AdvD M10 (Tmax =1.25 ± 0.29 h), CBD from MCT oil formulation required a longer time to reach Cmax (1.5 ± 0.41 h). Area under the curve (AUC) which describes the variation of a drug concentration in blood plasma as a function of time in both cases (AUC0−lastand AUC0−infinity) showed without any doubts that administration of CBD in AdvanDrop® formulation (AdvD M10) improved the systemic exposure to CBD almost 2-fold compared to CBD in MCT oil formulation.

To sum-up, the AdvanDrop® is novel technology that notably increase bioavailability and bioeffectiveness of CBD by forming stable nanodroplets with CBD in an aqueous solutions. Due to the fact that the formulation was made of ingredients approved for food AdvanDrop® with CBD might be dissolved with water or any other beverage and consume in much more consumer friendly way than usage of oily CBD products. In comparison to traditional CBD product – CBD in MCT oil, AdvanDrop® technology provides at least 2-fold higher systemic exposure to CBD and very fast onset of action (concentration of CBD 5 minutes after oral administration is 26- fold higher in comparison to CBD in MCT oil).

Because the onset of action has fundamental importance in disorders such as epilepsy, severe pain, or anxiety, where CBD is often used as a medicine and must act immediately after administration, there is great potential of using the AdvanDrop® technology also as a carrier for CBD in therapies where a short onset of action is crucial.

Funding: The Smart Growth Operational Programme 2014-2020, Priority I: Support for R&D works by enterprises, Measure 1.3: Research and development works financed with the participation of capital funds, Sub-measure 1.3.1: Support for R&D projects in the pre-seed phase by proof of concept funds – BRIdge Alfa.

Animal ethics approval:

The study is conducted under the project licence ESAVI/20471/27/9/2019, approved by the national Animal Experiment Board of Finland under Directive 2010/63/EU of the European Parliament and of the Council of 22 September 2010 on the protection of animals used for scientific purposes, with the following national provisions: Act (497/2013) and Decree (564/2013) on the Protection of Animals Used for Scientific or Educational Purposes.

Acknowledgements:

We are grateful to Janne Mannila PhD Juho Hokkanen PhD, Hanna-Maria Knaappila MSc for conducted pharmacokinetic experiments and report preparation.

Conflicts of Interest:  

Healthcann Ltd. approved the design of the pharmacokinetic studies but had no role in the collection and analyses of data and obtained results of pharmacokinetic studies.  The authors declare no conflict of interest.

References: 

1. Andre, C. M.; Hausman, J.-F.; Guerriero, G., Cannabis sativa: the plant of the thousand and one molecules. Frontiers in plant science 2016, 7, 19.
2. Izzo, A. A.; Borrelli, F.; Capasso, R.; Di Marzo, V.; Mechoulam, R., Non-psychotropic plant cannabinoids: new therapeutic opportunities from an ancient herb. Trends in pharmacological sciences 2009, 30, (10), 515-527.
3. ElSohly, M. A.; Radwan, M. M.; Gul, W.; Chandra, S.; Galal, A., Phytochemistry of Cannabis sativa L. Phytocannabinoids 2017, 1-36.
4. Millar, S. A.; Stone, N. L.; Yates, A. S.; O’Sullivan, S. E., A systematic review on the pharmacokinetics of cannabidiol in humans. Frontiers in pharmacology 2018, 9, 1365.
5. Hofmann, M. E.; Frazier, C. J., Marijuana, endocannabinoids, and epilepsy: potential and challenges for improved therapeutic intervention. Experimental neurology 2013, 244, 43-50.
6. Jones, N. A.; Hill, A. J.; Smith, I.; Bevan, S. A.; Williams, C. M.; Whalley, B. J.; Stephens, G. J., Cannabidiol displays antiepileptiform and antiseizure properties in vitro and in vivo. Journal of Pharmacology and Experimental Therapeutics 2010, 332, (2), 569-577.
7. Leweke, F. M.; Mueller, J. K.; Lange, B.; Rohleder, C., Therapeutic potential of cannabinoids in psychosis. Biological psychiatry 2016, 79, (7), 604-612.8. Bergamaschi, M. M.; Queiroz, R. H. C.; Chagas, M. H. N.; De Oliveira, D. C. G.; De Martinis, B. S.; Kapczinski, F.; Quevedo, J.; Roesler, R.; Schröder, N.; Nardi, A. E., Cannabidiol reduces the anxiety induced by simulated public speaking in treatment-naive social phobia patients. Neuropsychopharmacology 2011, 36, (6), 1219-1226.
9. Lago, E. d.; Fernandez-Ruiz, J., Cannabinoids and neuroprotection in motor-related disorders. CNS & Neurological Disorders-Drug Targets (Formerly Current Drug Targets-CNS & Neurological Disorders) 2007, 6, (6), 377-387.
10. Iuvone, T.; Esposito, G.; De Filippis, D.; Scuderi, C.; Steardo, L., Cannabidiol: a promising drug for neurodegenerative disorders? CNS neuroscience & therapeutics 2009, 15, (1), 65-75.
11. National Academies of Sciences, E.; Medicine, The health effects of cannabis and cannabinoids: the current state of evidence and recommendations for research. 2017.
12. Lakhan, S. E.; Rowland, M., Whole plant cannabis extracts in the treatment of spasticity in multiple sclerosis: a systematic review. BMC neurology 2009, 9, (1), 1-6.
13. Leweke, F.; Piomelli, D.; Pahlisch, F.; Muhl, D.; Gerth, C.; Hoyer, C.; Klosterkötter, J.; Hellmich, M.; Koethe, D., Cannabidiol enhances anandamide signaling and alleviates psychotic symptoms of schizophrenia. Translational psychiatry 2012, 2, (3), e94-e94.
14. Chagas, M. H. N.; Zuardi, A. W.; Tumas, V.; Pena-Pereira, M. A.; Sobreira, E. T.; Bergamaschi, M. M.; dos Santos, A. C.; Teixeira, A. L.; Hallak, J. E.; Crippa, J. A. S., Effects of cannabidiol in the treatment of patients with Parkinson’s disease: an exploratory double-blind trial. Journal of Psychopharmacology 2014, 28, (11), 1088-1098.
15. Naftali, T.; Mechulam, R.; Marii, A.; Gabay, G.; Stein, A.; Bronshtain, M.; Laish, I.; Benjaminov, F.; Konikoff, F. M., Low-dose cannabidiol is safe but not effective in the treatment for Crohn’s disease, a randomized controlled trial. Digestive diseases and sciences 2017, 62, (6), 1615-1620.
16. van Breemen, R. B.; Muchiri, R. N.; Bates, T. A.; Weinstein, J. B.; Leier, H. C.; Farley, S.; Tafesse, F. G., Cannabinoids Block Cellular Entry of SARS-CoV-2 and the Emerging Variants. Journal of natural products 2022.
17. Perucca, E.; Bialer, M., Critical aspects affecting cannabidiol oral bioavailability and metabolic elimination, and related clinical implications. CNS drugs 2020, 34, (8), 795-800.
18. Samara, E.; Bialer, M.; Mechoulam, R., Pharmacokinetics of cannabidiol in dogs. Drug metabolism and disposition 1988, 16, (3), 469-472.

Przed rokiem 2020 zaburzenia psychiczne były głównymi przyczynami globalnego obciążenia zdrowotnego, a zaburzenia depresyjne i lękowe w największym stopniu przyczyniały się do tego obciążenia. Pojawienie się COVID-19 stworzyło środowisko, w którym wiele czynników wpływających na zły stan zdrowia psychicznego uległo zaostrzeniu [1]. 

W badaniach, opublikowanych w 2021 roku w renomowanym czasopiśmie The Lancet, udowodniono znaczny wzrost występowania zaburzeń depresyjnych i lękowych z powodu pandemii COVID-19. Dwa wskaźniki wpływu COVID-19, a konkretnie dzienne wskaźniki zakażeń SARS-CoV-2 i zmniejszenie mobilności ludzi, były związane z częstszym występowaniem poważnych zaburzeń depresyjnych i lękowych.

W przypadku tych zaburzeń pandemia dotknęła w większym stopniu kobiety, niż mężczyzn oraz osoby w młodym wieku. W badaniu oszacowano wzrost ilości przypadków poważnych zaburzeń depresyjnych na świecie o 53,2 mln (wzrost o 27,6% z powodu COVID-19) oraz przypadków zaburzeń lękowych o dodatkowe 76,2 mln (wzrost o 25,6%). Pandemia spowodowała, że w większości krajów istnieje pilna potrzeba wzmocnienia systemów ochrony zdrowia psychicznego. 

Strategie łagodzenia skutków pandemii mogą obejmować sposoby promowania dobrostanu psychicznego, ukierunkowane działanie na czynniki wpływające na zły stan zdrowia psychicznego oraz interwencje mające na celu leczenie osób z zaburzeniami psychicznymi. Niepodejmowanie żadnych działań w związku z obciążeniami wynikającymi z poważnych zaburzeń depresyjnych i lękowych nie powinno mieć miejsca. 

Od niedawna potencjalne zastosowanie terapeutyczne kannabinoidów wzbudza duże zainteresowanie w leczeniu zaburzeń neuropsychiatrycznych. Przeprowadzono liczne badania z wykorzystaniem głównych fitokannabinoidów, (-)-trans-Δ9-tetrahydrokannabinolu (THC) i kannabidiolu (CBD). Na tym polu szczególnie CBD wykazuje interesujący profil farmakologiczny, a dowody przedkliniczne sugerują, że może być potencjalnym lekiem przeciwdepresyjnym [2]. 

Pierwsze dowody na przeciwdepresyjne właściwości CBD przedstawiono 10 lat temu i od tego czasu zostały potwierdzone przez kilka innych grup badawczych. Nowsze badania wykazały, że CBD wywołuje szybkie i trwałe działanie przeciwdepresyjne w różnych modelach zwierzęcych. CBD ma złożoną farmakologię i może oddziaływać na wiele układów neuroprzekaźników związanych z depresją, w tym na układ endokannabinoidowy. Nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób te mechanizmy są zintegrowane w celu promowania efektów molekularnych i behawioralnych wywoływanych przez CBD.

Zgodnie z najnowszą hipotezą  przyjmuje się, że depresja kliniczna może być związana z zaburzeniami funkcjonowania układu endokannabinoidowego. Przykładowo u pacjentów z depresją stwierdzono zmniejszone stężenie endogennych kannabinoidów [3]. 

Badania pośmiertne pacjentów z depresję endogenną (tzw. depresja duża) wykazały zmniejszenie liczby receptorów CB1 w komórkach glejowych istoty szarej mózgu [4].
Chociaż wyniki badań na zwierzętach potwierdzają skuteczność i bezpieczeństwo CBD, przed ostatecznym zatwierdzeniem go do stosowania u ludzi w zaburzeniach psychiatrycznych konieczne jest przeprowadzenie pełnych badań klinicznych.

Dr Grzegorz Kiełbowicz

Piśmiennictwo:

1.     COVID-19 Mental Disorders Collaborators. Global prevalence and burden of depressive and anxiety disorders in 204 countries and territories in 2020 due to the COVID-19 pandemic. Lancet 2021; 398: 1700–12. DOI:https://doi.org/10.1016/S0140-6736(21)02143-7
2.     Joca S. et al. Chapter 45 – Putative effects of cannabidiol in depression and synaptic plasticity. The Neuroscience of Depression – Features, Diagnosis, and Treatment. Academic Press. 2021, Pages 459-467.
3.     Micale V., Tabiova K., Kucerova J., Drago F. Role of the endocannabinoid system in depression: from preclinical to clinical evidence. In: Campolongo P, Fattore L, eds. Cannabinoid Modulation of Emotion, Memory, and Motivation. New York, NY: Springer; 2015.
4.     El-Alfy, Abir T et al. Antidepressant-like effect of delta9-tetrahydrocannabinol and other cannabinoids isolated from Cannabis sativa L. Pharmacology, biochemistry, and behavior vol. 95,4 (2010): 434-42. doi:10.1016/j.pbb.2010.03.004

Wrodzony i adaptacyjny (czasem określany jako nabyty) układ odpornościowy odpowiada za reakcje organizmu na zagrożenia zewnętrzne, w tym patogeny i zagrożenia wewnętrzne. Te dwa układy stanowią razem złożoną obronę immunologiczną, na którą składają się liczne typy komórek i cząsteczek [1]. 

Układ wrodzony, stanowiący pierwszą linię obrony, wykrywa inwazyjny patogen lub inne zagrożenie dla organizmu i wzywa wyspecjalizowane białe krwinki i fagocyty (komórki dendrytyczne i makrofagi). Z makrofagów i komórek dendrytycznych uwalniane są cytokiny i chemokiny – przekaźniki białkowe, które komunikują się z innymi komórkami układu odpornościowego, wtedy rozpoczyna się odpowiedź immunologiczna.
W ciągu kilku godzin rozpoczyna się reakcja zapalna. Innymi słowy, reakcja mechanizmów odporności wrodzonej jest reakcją ostrą. Z kolei odporność adaptacyjna (swoista) to typ odporności zależny od rozpoznawania antygenów (substancji, które pobudzają układ odpornościowy organizmu, w którym się znajdują, do produkcji przeciwciał) przez przeciwciała i receptory rozpoznające antygen limfocytów T i limfocytów B.
Na wytworzenie tego typu odporności potrzebne jest kilka dni, lecz mechanizmy raz uruchomione, skutecznie zwalczają patogeny. Innymi słowy ten typ odporności wymierzony jest bezpośrednio w dany patogen, a gdy organizm go zwalczy, zapamiętuje jak to zrobić ponownie.

Zapalenie jest procesem, w którym białe krwinki i wytwarzane przez nie substancje chronią organizm przed infekcjami pochodzącymi od zewnętrznych najeźdźców, takich jak bakterie i wirusy [2]. Jednak w niektórych chorobach, np. w zapaleniu stawów, system obronny organizmu – układ odpornościowy – wywołuje stan zapalny, gdy nie ma wrogów do zwalczenia. W tych chorobach autoimmunologicznych układ odpornościowy działa tak, jakby prawidłowe tkanki były zainfekowane lub w jakiś sposób nietypowe, powodując ich uszkodzenie.

Stan zapalny może być krótkotrwały (ostry) lub długotrwały (przewlekły). Ostry stan zapalny ustępuje w ciągu kilku godzin lub dni. Zapalenie przewlekłe może trwać miesiącami lub latami, nawet po ustąpieniu pierwszego czynnika wywołującego.

Od dawna wiadomo, że kannabinoidy działają jako środki immunosupresyjne, a ostatnie badania układu endokannabinoidowego (ECS) potwierdzają, że kannabinoidy wchodzą w interakcje z wieloma komórkami odpornościowymi i mogą potencjalnie modulować układ odpornościowy [1]. 

ECS jest istotnie obecny w układzie odpornościowym i pełni wiele funkcji w aktywacji odpowiedzi immunologicznej. Receptory CB1 i CB2 ulegają znacznej ekspresji na powierzchni komórek B oraz, w mniejszym stopniu, na innych komórkach, w tym komórkach NK, makrofagach i ich monocytarnych prekursorach, neutrofilach i komórkach dendrytycznych [3].
Chociaż receptory CB1 są głównymi celami kannabinoidowymi w ośrodkowym układzie nerwowym, to w układzie odpornościowym jest odwrotnie – najbardziej rozpowszechnione są receptory CB2.

W układzie odpornościowym ekspresja receptorów CB2 jest od 10 do 100 razy większa niż receptorów CB1 [4]. Fakt, że zarówno receptory CB1, jak i CB2 zostały wykryte na komórkach układu odpornościowego, potwierdza, że kannabinoidy z konopi jak i endokannabinoidy (związki naturalnie wytwarzane w naszym organizmie odgrywają ważną rolę w regulacji układu odpornościowego.
Badania wykazały, że manipulacja endokannabinoidami i/lub stosowanie egzogennych kannabinoidów in vivo może stanowić skuteczną metodę walki z chorobami o podłożu immunologicznym. Badania przedkliniczne bardzo wyraźnie wskazują na to, że kannabinoidy są ważnymi elementami zarówno w prawidłowo funkcjonującym, jak i zaburzonym układzie odpornościowym. 

W miarę postępów w poznawaniu zależności między układem odpornościowym a kannabinoidami, mogą pojawić się nowe wskazania i sposoby leczenia. 

Poniżej omówimy reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) i nieswoiste zapalenie jelit (NZJ) jako przykładowe schorzenia o podłożu immunologicznym w leczeniu których zastosowanie mogą znaleźć kannabinoidy. Chociaż dotychczasowe dane kliniczne są ograniczone, a badania niewielkie, oba te przypadki są potencjalnymi kandydatami, którzy zasługują na przyszłe badania.

Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS)

Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) jest chorobą autoimmunologiczną i zapalną, co oznacza, że układ odpornościowy przez pomyłkę atakuje zdrowe komórki organizmu, powodując stan zapalny (bolesny obrzęk) w dotkniętych chorobą częściach ciała [6]. RZS atakuje głównie stawy, zwykle wiele stawów jednocześnie. RZS najczęściej dotyka stawy rąk, nadgarstków i kolan. W stawie dotkniętym RZS dochodzi do zapalenia wyściółki stawu, co powoduje uszkodzenie tkanki stawowej. Uszkodzenie tkanki może powodować długotrwały lub przewlekły ból, niestabilność (brak równowagi) oraz deformację (zniekształcenie). RZS może również wpływać na inne tkanki w całym organizmie i powodować problemy w takich narządach, jak płuca, serce i oczy.

Pierwsze kontrolowane badanie kliniczne dotyczące kannabinoidów i RZS przeprowadzono w 2006 roku i oceniano w nim działanie połączenia THC i CBD [7]. Zastosowano w nim ekstrakt nabiximolu o stosunku CBD/ THC 1:1. Dawkowanie było stopniowo zwiększane aż do osiągnięcia średniej dawki około 28 mg kannabinoidów dziennie. Po 5 tygodniach badań stwierdzono, że grupa stosująca kannabinoidy wykazała znaczący wpływ na złagodzenie bólu, poprawę jakości snu i zahamowanie choroby. Kilka lat później przeprowadzono kolejne badanie z udziałem 32 pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów (OA) i 13 pacjentów, u których rozpoznano RZS [8]. Autorzy powołali się na wcześniejsze badanie dotyczące nabiximoli i przyznali, że funkcja ECS w zapaleniu stawów pozostaje nieznana. Zaproponowali, że endokannabinoidy pełnią w artralgii (ból stawów) funkcję przeciwzapalną, a nawet być może jako środek przeciwbólowy. Uzyskano płyn maziowy (lepka substancja mająca za zadanie zmniejszać tarcie w stawach) od osób z grupy kontrolnej i porównano go z płynem maziowym od 26 pacjentów ze schyłkową postacią OA i 9 pacjentów ze schyłkową postacią RZS.
W płynie maziowym obu grup pacjentów obecne były zarówno białko CB1 jak i CB2, a także endokannabinoidy AEA i 2-AG. Mimo, że endokannabinoidy były obecne w płynie maziowym obu grup pacjentów, nie wykryto ich obecności u zdrowych ochotników. Dane te wskazują, że system receptorów kannabinoidowych obecnych w mazi stawowej może być ważnym celem terapeutycznym w leczeniu bólu i stanu zapalnego związanego z OA i RA. Układ endokannabinoidowy, a tym samym agoniści kannabinoidów, tacy jak THC, wykazują szereg działań immunomodulacyjnych, zwłaszcza na komórki układu odpornościowego, w tym limfocyty T, limfocyty B i makrofagi, powodując zmniejszenie stężenia cytokin prozapalnych i zwiększenie stężenia cytokin przeciwzapalnych [5]. Mniej wiadomo na temat udziału CBD w modulacji układu odpornościowego, ale działa on poprzez alternatywne mechanizmy, które wciąż są wyjaśniane [9]. 

CBD ma właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne, które są przydatne w RZS. W badaniu na myszach z kolagenowym zapaleniem stawów, modelem zapalenia stawów przypominającym RZS, CBD podawane po wystąpieniu objawów klinicznych skutecznie blokowało postęp zapalenia stawów, poprzez zmniejszenie zniszczenia stawów spowodowanego przez komórki. Działanie CBD obejmowało zależną od dawki supresję proliferacji limfocytów.

Nieswoiste zapalenia jelit (NZJ)

Nieswoiste zapalenia jelit to grupa chorób zapalnych jelit, których objawami są zmiany i owrzodzenia ścian przewodu pokarmowego oraz nawracające, przewlekłe biegunki. Do grupy tych chorób zalicza się wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba Leśniowskiego Crohna oraz nieokreślone zapalenie okrężnicy [10]. 

Układ endokannabinoidowy (ECS) odgrywa ważną rolę w modulowaniu wielu procesów fizjologicznych, w tym homeostazy jelitowej, modulacji motoryki przewodu pokarmowego, czucia trzewnego czy immunomodulacji zapalenia w IBD. W jego skład wchodzą receptory kannabinoidowe (CB1 i CB2), transportery umożliwiające komórkowy wychwyt ligandów endokannabinoidowych, endogenne bioaktywne lipidy (endokannabinoidy) oraz enzymy odpowiedzialne za ich syntezę, których manipulacja poprzez agonistów i antagonistów układu wskazuje na potencjalną rolę terapeutyczną ECS w nieswoistych zapaleniach jelit [10]. 

Do tej pory wiele elementów układu endokannabinoidowego zostało zasugerowanych jako potencjalne cele terapii lekowej. Sprawa jest dość problematyczna ze względu na stosunkowo niewielką liczbę dowodów przedklinicznych opisujących korzystną rolę ECS w leczeniu chorób przewodu pokarmowego u ludzi, często zmienne i niejednoznaczne poziomy ekspresji związków układu ECS w zależności od jednostki chorobowej oraz mnogość mediatorów związanych z endokannabinoidami. 

Obecnie dysponujemy obszernymi dowodami z eksperymentalnych modeli nieswoistych zapaleń jelit na rolę agonistów kannabinoidowych i inhibitorów degradacji endokannabinoidów w modelach zwierzęcych z IBD, wskazującymi na potencjalne możliwości terapeutyczne kannabinoidów. Dotychczas opisane w literaturze badania z agonistów receptorów CB1 i CB2 (12,13,14) oraz fitokannabinoidów, w tym kannabidiolu (CBD) i kannabigerolu (CBG) (15,16) wykazały ochronę przed eksperymentalnym zapaleniem przewodu pokarmowego. 

Co ciekawe, badania te wskazują, że mechanizm działania fitokannabinoidów odbywa się również poprzez nowe składniki układu endokannabinoidowego, a nie wyłącznie poprzez receptory kannabinoidowe. Dlatego też dalszym kierunkiem powinno być odkrycie roli mniej zbadanych elementów ECS [10]. Okazuje się również, że leczenie szeroko pojętymi składnikami układu endokannabinoidowego, takimi jak na przykład anandamid [17] bardzo skutecznie zmniejsza zapalenie jelit i związane z nim zapalenie ogólnoustrojowe i ośrodkowe. Obserwacja dowodzi, że zapalenie przewodu pokarmowego może być zmniejszane przez egzo- i endogenne kannabinoidy. 

Opracowanie nowych terapii o wysokiej skuteczności i minimalnych działaniach niepożądanych staje się ważnym celem badań nad NZJ. Dlatego też prowadzenie badań translacyjnych w celu zrozumienia roli układu endokannabinoidowego i kannabinoidów w mechanizmach patogenetycznych NZJ u ludzi pozostaje kluczowe dla skutecznego leczenia tych wieloczynnikowych chorób [10].

Piśmiennictwo:

1.     James, S. (2020). Cannabinoids and Inflammation and Autoimmune Disorders. In A Clinician’s Guide to Cannabinoid Science (pp. 113-124). Cambridge: Cambridge University Press. doi:10.1017/9781108583336.010 
2.     Zelman D. Inflammation. WebMed. October 15, 2020 https://www.webmd.com/arthritis/about-inflammation
3.     Graham, E. S. et al. (2010) ‘Detailed characterisation of CB2 receptor protein expression in peripheral blood immune cells from healthy human volunteers using flow cytometry’, International Journal of Immunopathology and Pharmacology, 23(1), 25–34. doi:10.1177/039463201002300103.
4.     Carlisle, S. J. et al. (2002) ‘Differential expression of the CB2 cannabinoid receptor by rodent macrophages and macrophage-like cells in relation to cell activation’, International Immunopharmacology, 2(1), 69–82. doi:10.1016/S1567-5769(01)00147-3.
5.     Nagarkatti, Prakash et al. Cannabinoids as novel anti-inflammatory drugs. Future medicinal chemistry vol. 1,7 (2009): 1333-49. doi:10.4155/fmc.09.93
6.     Centers for Disease Control and Prevention. Rheumatoid Arthritis (RA). Page last reviewed: July 27, 2020
7.     Blake DR, et al. Preliminary assessment of the efficacy, tolerability and safety of a cannabis-based medicine (Sativex) in the treatment of pain caused by rheumatoid arthritis. Rheumatology (Oxford). 2006 Jan;45(1):50-2. doi: 10.1093/rheumatology/kei183. Epub 2005 Nov 9. PMID: 16282192.
8.     Richardson, D. et al. Characterisation of the cannabinoid receptor system in synovial tissue and fluid in patients with osteoarthritis and rheumatoid arthritis. Arthritis Research and Therapy 2008, 10(2), 1–14. doi:10.1186/ar2401.
9.     Malfait AM, et al. The nonpsychoactive cannabis constituent cannabidiol is an oral anti-arthritic therapeutic in murine collagen-induced arthritis. Proc Natl Acad Sci U S A. 2000 Aug 15;97(17):9561-6. doi: 10.1073/pnas.160105897. PMID: 10920191; PMCID: PMC16904.
10.  Hryhorowicz S, et al. Endocannabinoid System as a Promising Therapeutic Target in Inflammatory Bowel Disease – A Systematic Review. Frontiers in Immunology. vol. 12 (2021). DOI: 10.3389/fimmu.2021.790803   
11.  Donvito G, et al. The Endogenous Cannabinoid System: A Budding Source of Targets for Treating Inflammatory and Neuropathic Pain. Neuropsychopharmacology (2018) 43:52–79. doi: 10.1038/npp.2017.204
12.  Massa F, et al. The Endogenous Cannabinoid System Protects Against Colonic Inflammation. J Clin Invest (2004) 113:1202–9. doi: 10.1172/JCI200419465
13.  Kimball ES, et al. Agonists of Cannabinoid Receptor 1 and 2 Inhibit Experimental Colitis Induced by Oil of Mustard and by Dextran Sulfate Sodium. Am J Physiol Gastrointest Liver Physiol (2006) 291:G364–371. doi: 10.1152/ajpgi.00407.2005
14.  Storr MA, et al. Activation of the Cannabinoid 2 Receptor (CB2) Protects Against Experimental Colitis. Inflamm Bowel Dis (2009) 15:1678–85. doi: 10.1002/ibd.20960
15.  Borrelli F, et al. Beneficial Effect of the Non-Psychotropic Plant Cannabinoid Cannabigerol on Experimental Inflammatory Bowel Disease. Biochem Pharmacol (2013) 85:1306–16. doi: 10.1016/j.bcp.2013.01.017
16.  Pagano E, et al. An Orally Active Cannabis Extract With High Content in Cannabidiol Attenuates Chemically-Induced Intestinal Inflammation and Hypermotility in the Mouse. Front Pharmacol (2016) 7:341. doi: 10.3389/fphar.2016.00341
17.  D’Argenio G, et al. Up-Regulation of Anandamide Levels as an Endogenous Mechanism and a Pharmacological Strategy to Limit Colon Inflammation. FASEB J Off Publ Fed Am Soc Exp Biol (2006) 20:568–70. doi: 10.1096/fj.05-4943fje

Dr Grzegorz Kiełbowicz

Choroba Alzheimera w Polsce i na Świecie
Choroba Alzheimera (AD, z ang. Alzheimer’s Disease) jest jedną z chorób demencyjnych i najczęstszą przyczyną otępienia u osób powyżej 65 roku życia.
Stanowi ok. 75% przypadków, włączając w to mieszane postacie choroby demencyjnej [1]. 
W Polsce na Alzheimera choruje 370 – 460 tysięcy osób, a na całym świecie ta wartość w 2020 roku wynosiła ponad 50 milionów [2].  W samych Stanach Zjednoczonych w 2020 na Alzheimera chorowało aż 5,8 mln Amerykanów [3].  Niestety dane wskazują, że liczba ta będzie się wciąż zwiększać, gdzie w 2030 osiąganie 78 milionów i ponad 140 milionów w 2050 roku [4]. 
Warto podkreślić, że o ile w samej Polsce (według szacunków organizacji Alzheimer Europe) w latach 2005-2010 coroczny wzrost liczby chorych utrzymywał się na poziomie nieprzekraczającym 2%, o tyle w latach 2010-2015 dynamika ta wynosiła już 3-4% co dało niemal 20% więcej cierpiących na chorobę Alzheimera niż w 2005 r.​
W aspekcie ekonomicznym choroba Alzheimera stanowi też najkosztowniejszą chorobę współczesnej Europy spośród chorób otępienia.  Na koszty generowane przez to schorzenie składają się bowiem nie tylko koszty bezpośrednie (leczenie i opieka pielęgniarska, codzienna opieka w domu) ale i te, które można określić jako pośrednie (utrata produktywności zawodowej oraz społecznej pacjenta i opiekuna). Alzheimer dla wielu ludzi jest jedną z najbardziej przerażających chorób, która powoduje cierpienie nie tylko osoby przez nią bezpośrednio dotkniętej, ale także jej rodziny i najbliższego otoczenia.

Czym jest choroba Alzheimera​?
Alzhaimer jest definiowany jako zaburzenie neurodegeneracyjne, związane ze spadkiem funkcji poznawczych i postępującą utratą neuronów.  AD towarzyszy narastające upośledzenie pamięci świeżej i dawnej, zubożenie mowy, zaburzenia orientacji przestrzennej i apraksja bez towarzyszących im typowych zaburzeń świadomości.

Choroba przebiega w kilku etapach. 

Pierwszym, niespecyficznym symptomem rozwijającej się choroby jest zaburzenie pamięci świeżej.
Jej objawami są trudności w skupieniu uwagi, niewielkie spowolnienie ruchowe i trudności w codziennych czynnościach. Niekiedy pojawiają się pierwsze zaburzenia mowy. Na tym etapie bardzo często pacjent nie zdaje sobie sprawy z jego pogarszającego się funkcjonowania.

Kolejną grupą przejawów omawianego schorzenia są objawy psychiczne: urojenia, omamy, zespoły depresyjne. 
W bardziej zaawansowanych przypadkach mogą występować problemy z podstawowymi czynnościami fizjologicznymi (nietrzymaniem moczu oraz stolca) a także poważne problemy z poruszaniem się [5].

Obecnie choroba Alzheimera nadal uważana jest za chorobę mózgu o charakterze nieuleczalnym a jedynym celem terapii jest zmniejszenie częstotliwości występowania oraz nasilenia ich objawów. W tym celu używa się leków z grupy inhibitorów cholinoesterazy: rywastygminy, donepezilu, taktyny, galantaminy. W przypadku łagodzenia objawów psychiatrycznych wykorzystuje się z kolei leki przeciwpsychotyczne lub przeciwdepresyjne w zależności od występujących symptomów [6].

Mechanizm choroby polega na odkładaniu się w mózgu peptydów beta-amyloidu, które zaburzają funkcje ośrodkowego układu nerwowego. Odkładające się peptydy tworzą zatory (ang. plaques), które uniemożliwiają komunikację między neuronami, jak również przekazywanie substancji odżywczych. Skutkuje to degradacją neuronów, szczególnie w okolicy korowej, podkorowej oraz w płatach skroniowych i ciemieniowych.  W późniejszym etapie choroby możliwe jest również rozprzestrzenianie się złóż tych białek do innych struktur [7].

Neuropatologicznie AD charakteryzuje się obecnością hiperfosforylowanego białka tau 181 zawierającego splątki neurofibrylarne (NFT, z ang. neurofibrillary tangles) i akumulacją blaszek zawierających beta-amyloid (Aβ), które prowadzą do degeneracji i częstoobrzęku aksonów, neurytów i komórek glejowych [7].  Złogi peptydów Aβ stanowią skupiska zewnątrzkomórkowe, z kolei splątki neurofibrylarne,inaczej zwyrodnienie neurowłókienkowe stanowią przede wszystkim wewnątrzkomórkowe agregacje białek. 

Do tej pory nie udało się jednoznacznie poznać przyczyn tej choroby, jednak przyjmuje się, że nieznana komórka lub nieznane komórki ośrodkowego układu nerwowego, którymi mogą być neuron, komórka astroglejowa, mikroglej, komórki ściany naczynia, lub nawet surowica krwi generują defekt genetyczny, który prowadzi do patologicznej przemiany białka prekursorowego amyloidu (APP, z ang. amyloid-beta precursor protein). To ostatnie jest integralnym białkiem błonowym, ulegającym ekspresji w wielu tkankach i skoncentrowanym w synapsach neuronów. Działa jako receptor powierzchniowy komórki i odgrywa rolę regulatora tworzenia synaps czy plastyczności neuronalnej. W efekcie odkłada się włókienkowa, nierozpuszczalna forma amyloidu prawdopodobnie przy udziale β-sekretaz.  Na skutek toksycznego działania amyloidu na neuryty(inaczej akson bądź włókno nerwowe) dochodzi do patologicznych przemian białek szkieletowych neuronu (poprzez zaburzenie fosforylacji białka tau i zwolnienie przepływu aksonalnego). Prowadzi to do śródkomórkowego a wtórnie zewnątrzkomórkowego gromadzenia się NFT.
Białka te w dalszej kolejności ulegają ubikwitynizacji a ubikwitynawykazuje między innymi działanie stymulujące wytwarzanie amyloidu (z ang. amyloid enhansing factor).

W uzupełnieniu ubikwitynacja, bądź często ubikwityzacja to proces enzymatycznej modyfikacji potranslacyjnejbiałek poprzez przyłączenie innego białka, jakim jest ubikwityna, co wpływa na szereg zmian i na wiele procesów komórkowych regulując takie procesy jak naprawa DNA, ekspresja genów, czy transport komórkowy. Wytwarzanie amyloidu generuje dalej rozpad i ubytek licznych neuronów, co pociąga za sobą zniszczenie połączeń międzyneuronalnych a także wtórnie – niedobór neurotransmiterów, w tym głównie acetylocholiny i spadek liczby synaps. Badania radiologiczne prowadzone w tym zakresie wskazują na „zanik mózgu” gdzie w obrazie klinicznym chory wykazuje już cechy otępienia.

Dla tych, którzy lubią względnie proste opisy i wyjaśnienia – neurony stanowią podstawowy budulec mózgu i tworzą sieci, dzięki którym przesyłane są impulsy elektryczne, przekazywane między komórkami nerwowymi przez synapsy.

Synapsy to wyspecjalizowane przestrzenie komunikacji między neuronami. Stanowią funkcjonalne połączenia między poszczególnymi komórkami nerwowymi lub między komórką nerwową a innym typem komórki. Przestrzenie synaptyczne są kluczowe dla poprawnego działania sieci neuronów, jako że zapewniają komórkom nerwowym możliwość komunikacji i przenoszenia informacji.  Impulsy elektryczne oraz związane z nimi reakcje chemiczne stanowią zatem podstawę działania mózgu. To dzięki nim mózg może m.in. wykonywać takie operacje kognitywne jak postrzeganie i myślenie. W chorobie Alzheimera następuje zanikanie połączeń synaptycznych, które jest wywołane poprzez charakterystyczne dla tej choroby gromadzenie się amyloidu czy powstawanie splątków neurofibrylarnych w przestrzeni komunikacji i przenoszenia informacji między komórkami.

Choroba Alzheimera (AD) a kannabinoidy​.
Choć etiologia tej choroby wciąż nie została do końca poznana AD to zastosowanie kannabinoidów w terapii AD zyskuje olbrzymie znaczenie. Jak wiemy układ endokannabinoidowy (ECS, z ang. endocannabinoidsystem) jest silnie wyrażony w hipokampie i korze. W chorobie Alzheimera neurodegeneracja jest związana z uszkodzeniem komórek nerwowych, której przyczyną może być stres oksydacyjny i stany zapalne w obrębie układu nerwowego. 
Kannabinoidy poprzez wpływ na ECS, pośredni bądź bezpośredni, mają zdolność hamowania tych procesów, a co za tym idzie mogą również przyczyniać się do spowalniania degradacjikomórek nerwowych i chronić zdrowe komórki. W związku z powyższym w ostatnich latach bardzo intensywnie prowadzone są liczne badania z udziałem kannabinoidów, które mają przynieść wymierną korzyść dla chorujących na AD i ich bliskich.

Już w 2007 roku ukazała się przeglądowa praca naukowa w której irlandzcy naukowcy wykazali zdolność kannabinoidów do właściwości neuroprotekcyjnych oraz wpływu na zmniejszenie stanu zapalnegonerwów wywołane przez beta-amyloid [8]. 
Na podstawie przedstawionych wyników stosując kannabinoidy jesteśmy w stanie stymulować i wspierać system ECS do aktywacji naszych wrodzonych mechanizmów naprawczych komórek nerwowych w mózgu. Wpływ na szlaki kannabinoidowe umożliwia farmakologiczne podejście do leczenia choroby Alzheimer’a, które może być znacznie skuteczniejsze niż dzisiejsze procedury leczenia.

W 2013 roku, stosując modele in vitro oraz in vivo na modelu zwierzęcym przeprowadzono badanie transportu Aβ przez barierę krew-mózg (BBB, z ang. blood-brain barrier). Stosując wyżej opisane modele przeprowadzono badania w obecności agonistów (2-AG, 2-arachidonyloglicerol, organiczny związek chemiczny z grupy endokannabinoidów, agonista receptora CB1) i inhibitorów receptorówkannabinoidowych (MAGL, enzymy odpowiadający za niszczenie endokannabinoidów w momencie wykorzystania ich przez organizm)określono poziomy ekspresji białka transportującego Aβ, białka związanego z receptorem lipoproteinowym 1 (LRP1) w mózgu i osoczu myszy po leczeniu kannabinoidami. Agonizm receptora kannabinoidowego lub hamowanie enzymów degradującychendokannabinoidy dwukrotnie zwiększyły transport Aβ przez BBB. Dodatkowo, poziomy LRP1 w mózgu i osoczu były podwyższone po leczeniu kannabinoidami (1,5-krotnie), dostarczając uzasadnienia dla obserwowanego wzrostu przejścia Aβ z mózgu do obwodu. Ponadto wskazano, że CBD i inne związki z tej grupy, zmniejszają gromadzenie się płytek pozakomórkowych i splotów wewnątrzkomórkowych [9].

Bardzo ciekawe badania i istotne dowody dostarczają badania przeprowadzone na modelach in vivo transgenicznego modelu AD. W tym przypadku do badań użyto samców myszy AβPPSwe/PS1ΔE9 (AβPP × PS1). Jak głosi tytuł artykułu w tym wypadku przeprowadzono długotrwałego badania wpływu CBD, gdzie za długotrwałe (w przypadku myszy) należy rozumieć codziennie doustne dostarczanie CBD w ilości 20 mg/kg masy ciała przez 8 miesięcy rozpoczynając od 2,5 miesiąca życia zwierząt [10].  Gryzonie następnie oceniano pod kątem pamięci preferencji społecznych i paradygmatów warunkujących strach, przed przeanalizowaniem tkanki korowej i hipokampowej pod kątem obciążenia amyloidem β, zapalenia neurologicznego i korowego stresu oksydacyjnego. Odkryto, że myszy AβPP × PS1 leczone CBD rozwinęły deficyt rozpoznawania społecznego, któremu zapobiegało leczenie CBDpodobnie jak może hamować różne parametry glejowe w hipokampie.
Zapobieganie deficytom poznawczym indukowanym przez amyloid β nie wiązało się z jakimikolwiek zmianami w ładunku amyloidu ani uszkodzeniami oksydacyjnymi. Jednak badanie ujawniło wpływ CBD na stany zapalne układu nerwowego, cholesterol i retencję fitosteroli w diecie, co zasługuje na dalsze badania. Najnowsze odkrycia w modelach gryzoni z AD wykazały po raz kolejny obiecujące działanie kannabinoidów w zmniejszaniu odkładania się płytek amyloidowych i stymulowaniu neurogenezy hipokampa [11].

Należy jednak pamiętać, że eksperymenty na zwierzętach nie odzwierciedlają w pełni mechanizmów ludzkiego organizmu. Dodatkowo nie jest możliwe opracowanie precyzyjnego modelu zwierzęcego choroby Alzheimera – to bowiem dotyka głownie osoby w zaawansowanym wieku, a badane zwierzęta mają 3 – 10 miesięcy, co nie odpowiada wiekowi biologicznemu człowieka w szczycie zachorowań. Dlatego jako ciekawostkę warto zwrócić uwagę na już rozpoczęte a częściowo izakończone oraz opublikowane próby na ludziach dla preparatu złożonego z CBD i THC (w stosunku 2:1), który docelowo miałby łagodzić niektóre objawy omawianej choroby: pobudzenie, lęk, zaburzenie funkcji motorycznych. Badanie wykonano w Genewie w domu opieki.
Tam obserwacji poddano dziesięć pacjentek z demencją i poważnymi behawioralnymi problemami, które otrzymywały preparaty doustny zawierające od 13 do 18 mg CBD w preparacie. Do oceny zastosowano neuropsychiatryczny, wynik Cohena-Mansfielda Agitacji oraz wizualna skala analogowa problemu.
Po dwóch miesiącach badań połowa pacjentów zmniejszyła lub zaprzestała przyjmowania innych leków psychotropowych. Ponadto personel docenił ułatwienie codziennej opieki i lepszy, bezpośredni kontakt z pacjentami, poprawę ich zachowania oraz poprawę funkcjonowania w aspekcie załatwiania potrzeb fizjologicznych.
Nie zauważono problemów wynikających z odstawienia leku i nie dostrzeżono żadnych działań niepożądanych, które utrzymywały się po dwóch miesiącach [12].

Kliniczne badania z udziałem pacjentów chorujących na chorobę Alzheimera są znacznie utrudnione, ze względu na bioetyczne regulacje dotyczące udziału takich pacjentów w biomedycznych pracach badawczych osób z grup szczególnie narażonych na wykorzystanie (ang. vulnerable). Jednak przytoczone wyżej doświadczenia i opinie osób sprawujących opiekę nad chorymi wraz z badaniami przeprowadzonymi na zwierzęcych modelach choroby dostarczają istotnych dowodów na zasadność włączenia kannabidiolu do terapii choroby Alzheimera.

Biorąc pod uwagę fakt, że AD to wyniszczająca choroba neurodegeneracyjna, która charakteryzuje się nagromadzeniem hiperfosforylacji Aβ i tau oraz stanem zapalnym układu nerwowego i stresem oksydacyjnym a CBD wykazuje zdolność do zmniejszania reaktywnej glejozy i odpowiedzi neurozapalnej, a także do promowania neurogenezy, związek ten powinien być bardzo istotnie brany pod uwagę jako potencjalna wielofunkcyjna opcja leczenia AD [13].
Co więcej CBD jako niepsychoaktywny fitokannabinoid, może antagonizować efekty psychoaktywne związane z THC. Wiedząc, że terapie skojarzone w postaci preparatów złożonych z CBD i Δ9-tetrahydrokannabinolu (THC), wykazują większą wydajność w stosunku do omawianych wcześniej kwestii i prawdopodobnie mogą zapewniać większe korzyści terapeutyczne niż sam pojedynczy fitokannabinoid tym większą uwagę powinniśmy skupić na CBD. 

CBD może być pomocne również jako element uzupełniający w leczeniu wielu objawów behawioralnych związanych z chorobą Alzheimera. Potencjalnie związek ten może być pomocny w zmniejszaniu niektórych skutków ubocznych wielu przepisywanych chorym leków. Wykazano bowiem, że CBD pomaga zmniejszyć lęk, objaw często towarzyszący otępieniu, zapobiegając nadmiernej stymulacji receptorów CB1 i zwiększając tym samym produkcję endokannabinoidów, takich jak anandamid. Udowodnione zostało także, że CBD wiąże się z receptorami serotoninowymi 5-HT1A, które odgrywają istotną rolę w zaburzeniach lękowych.

Ponadto choroba Alzheimera często charakteryzuje się trudnościami ze snem, wynikającymi z przyjmowania określonych leków, co może prowadzić do przerwania lub braku fazy REM. Przyczynia się do zaburzeń funkcji poznawczych, lęku i depresji. Uspokajające i kojące właściwości CBD mogą pomóc w walce z bezsennością oraz innymi rodzajami trudności ze snem w chorobie Alzheimera.

Warto również wspomnieć, że stowarzyszenie osób cierpiących na AD w Kanadzie, stworzyło program badawczy, który bada wpływ endokannabinoidów na nastrój i lęk chorych na AD, jako alternatywnej metody leczenia choroby Alzheimera wraz z terapią masażem, aromaterapią czy terapią zwierząt.

Literatura:
[1] Patterson C. World Alzheimer Report 2018. The state of the art of dementia research: New frontiers. London: Alzheimer’s Disease International. https://www.alz.co.uk/research/WorldAlzheimerReport2018.pdf

[2] World Alzheimer Report 2020 Design, Dignity, Dementia: Dementia-related design and the built environment. FLEMING, R., ZEISEL, J. & BENNETT, K. 2020. World Alzheimer. Report 2020: Design Dignity Dementia: dementia-related design and the built environment Volume 1

[3] Matthews, K. A., Xu, W., Gaglioti, A. H., Holt, J. B., Croft, J. B., Mack, D., & McGuire, L. C. (2018). Racial and ethnic estimates of Alzheimer’s disease and related dementias in the United States (2015–2060) in adults aged≥ 65 years. Alzheimer’s & Dementiahttps://doi.org/10.1016/j.jalz.2018.06.3063external icon

[4] Alzheimer’s Association. 2022 Alzheimer’s Disease Facts and Figures. Alzheimers Dement 2022;18.

[5] Schachter, A. S., & Davis, K. L. (2000). Alzheimer’s disease. Dialogues in clinical neuroscience, 2(2), 91–100. https://doi.org/10.31887/DCNS.2000.2.2/asschachter

[6] https://baza-lekow.com.pl/neurologia/choroba-alzheimera/

[7] Alzheimer’s Association (2010) Alzheimer’s disease facts and figures. Alzheimers Dement 6:158–194, Alzheimer’s Association (2012) 2011 Alzheimer’s diseases facts and figures: prevalence. Alzheimers Dement 7:12–13, Alzheimer’s Association (2013) Alzheimer’s disease facts and figures. Alzheimer Dementia 9:208–245

[8] Campbell, V. A., & Gowran, A. (2007). Alzheimer’s disease; taking the edge off with cannabinoids? British journal of pharmacology152(5), 655–662. https://doi.org/10.1038/sj.bjp.0707446

[9] Bachmeier C, Beaulieu-Abdelahad D, Mullan M, Paris D. Role of the cannabinoid system in the transit of beta-amyloid across the blood-brain barrier. Mol Cell Neurosci. 2013 Sep;56:255-62. doi: 10.1016/j.mcn.2013.06.004. Epub 2013 Jul 3. PMID: 23831388.

[10] Cheng D, Spiro AS, Jenner AM, Garner B, Karl T. Long-term cannabidiol treatment prevents the development of social recognition memory deficits in Alzheimer’s disease transgenic mice. J Alzheimers Dis. 2014;42(4):1383-96. doi: 10.3233/JAD-140921. PMID: 25024347.

[11] Abate G, Uberti D, Tambaro S. Potential and Limits of Cannabinoids in Alzheimer’s Disease Therapy. Biology (Basel). 2021 Jun 17;10(6):542. doi: 10.3390/biology10060542. PMID: 34204237; PMCID: PMC8234911.

[12] Broers B, Patà Z, Mina A, Wampfler J, de Saussure C, Pautex S: Prescription of a THC/CBD-Based Medication to Patients with Dementia: A Pilot Study in Geneva. Med Cannabis and Cannabinoids 2019;2:56-59. doi: 10.1159/000498924

[13] Watt, G., & Karl, T. (2017). In vivo Evidence for Therapeutic Properties of Cannabidiol (CBD) for Alzheimer’s Disease. Frontiers in pharmacology8, 20. https://doi.org/10.3389/fphar.2017.00020

Dr Paweł Mituła

Udar mózgu to „szybko rozwijające się kliniczne objawy ogniskowych (lub globalnych) zaburzeń mózgu trwające dłużej niż 24 godziny lub prowadzące do zgonu, pochodzenia wyłącznie naczyniowego” według definicji Światowej Organizacji Zdrowia1

W 2019 roku udary mózgu stanowiły drugą główną przyczynę wszystkich zgonów na świecie2.  Dla porównania nowotwory płuc, oskrzeli i tchawicy stanowiły „dopiero” 6. przyczynę zgonów na świecie2.  Bardzo niepokojący jest fakt, że w latach od 2000 do 2019 zaobserwowano blisko 12% wzrost śmiertelności z powodu udaru mózgu. W Polsce w 2019 roku udar mózgu był przyczyną aż 32,7 tysięcy zgonów2. Według tego samego zestawienia nowotwory płuc, oskrzeli i tchawicy pozbawiło życia 25,8 tysięcy osób. 

W praktyce klinicznej rozróżnia się dwa typy udaru mózgu: krwotoczny (20% wszystkich przypadków udarów)  i niedokrwienny (pozostałe 80% przypadków)3.
W przypadku niedokrwiennego udaru mózgu (ischaemic stroke) dochodzi do zatrzymania, w wyniku zatoru naczyń krwionośnych, transportu krwi mózgu i w konsekwencji do uszkodzenia tkanki nerwowej.  Komórki nerwowe pozbawione głównego źródła energii – glukozy i tlenu – nie są wstanie utrzymać prawidłowej polaryzacji błony komórkowej w wyniku gwałtownego spadku stężenia ATP (adenozyno-5’-trifosforanu), głównego nośnika energii.  Do przestrzeni synaptycznej uwalniany jest neurotransmiter -glutaminian, który aktywując receptory glutaminowe powoduje szybkie zwiększenie się stężenia jonów Na+, Cl iCa2+ w cytoplazmie komórek nerwowych.

Zjawisko to w medycynie nazywane jest ekscytotoksycznością. 

W wyniku dużego stężenia wapnia w komórce nerwowej aktywowanych jest wiele enzymów litycznych między innymi fosflipaz A2 i C, proteaz, endonukleaz prowadzących do jej apoptozy i nekrozy4.  
Szacuje się, że w ciągu godziny po udarze umiera 120 milionów neuronów.3  Poza śmiercią komórek nerwowych,dochodzi również do uszkodzenia bariery krew-mózg.  Ta unikatowa konstrukcja, która chroni mózg przed dostaniem się z krwi patogenów i substancji toksycznych, zbudowana ze ściśle połączonych komórek śródbłonka naczyń krwionośnych, które oddziałują z astrocytami, komórkamimikrogleju i neuronami.  Już w pierwszych minutach od wystąpienia udaru bariera ta staje się mniej szczelna przez co staje się podatna na wnikanie do mózgu leukocytów, którewraz z mikroglejem indukują stan zapalny w parenchymie(pierwotnej tkance łącznej w mózgu). 3,5  Jest to niebezpieczne zjawisko, gdyż powoduje obrzęk tkanki nerwowej i w konsekwencji wzrost ciśnienia śródczaszkowego, które pogłębia obszar uszkodzenia mózgu.

 Rozwijający się stan zapalny jest również przyczyną tzw. stresu oksydacyjnego, podczas którego dochodzi do zaburzenia równowagi w ilości powstających reaktywnych form tlenu (RFT).  W wyniku uszkodzenia bariery krew-mózg neutrofile przenikają do tkanki nerwowej w ognisku udaru i pochłaniają tlen produkując nadtlenek wodoru – jest to jedna z form RFT.
Wzrastające stężenie RFT indukuje apoptozę komórek i przyczynia się do ich śmierci.3,6

Bez wątpienia udar mózgu jest wysoce śmiertelną chorobą na co wskazują powyższe dane, ale również powoduje, niedowład kończyn, trudności z mówieniem a nawet nie rzadko kończy się trwałą niepełnosprawnością psychofizyczną.  Pacjenci po przebytym ostrym epizodzie udaru wymagają specjalistycznej, długotrwałej isystematycznej rehabilitacji.7  Wymagają również stałej opieki pielęgnacyjnej ze strony osób trzecich.  Z powodu nagłego pogorszenia się ich jakości życia, poczucia ogromnego obciążenia fizycznego i psychicznego swoich bliskich, u osób po udarze rozwija się depresja, obniża poczucia własnej wartości, narastają stany napięcia emocjonalnego.8

W jaki sposób chronić siebie i swoich bliskich przed wystąpieniem udaru mózgu?

Liczne doniesienia naukowe sugerują, że kannabidiol (CBD)wykazuje działanie neuroprotekcyjne przy udarach mózgu, ale też przy innych chorobach przewlekłych układu nerwowegotakich jak choroba Parkinsona, choroba Alzheimera czy reumatoidalne zapalenie stawów.5 Zaglądając „szkiełkiem i okiem” naukowcy próbują poznać mechanizmy komórkowe, które odpowiadają za takie właściwości CBD.

Komórki ludzkiego organizmu to takie niezwykłe mikroświaty, w środku których działa równie niezwykła maszyneria białek, organelli, pęcherzyków, transmiterów, małych i dużych cząsteczek i wielu jeszcze nieodkrytych tworów. Niesamowite jest to, że w tym mikroświecie, w warunkach homeostazy wszystko działa prawidłowo. Aby było to możliwe niezbędna jest komunikacja pomiędzy tymi tworami we wnętrzu komórki.  Łączność komunikacyjną zapewniają sygnały chemiczne w postaci związków chemicznych, któreprzekazują informację łącząc się z odpowiednim odbiornikiem – białkiem nazywanym receptorem.  I tak CBD może poprzez aktywację m.in. receptora 5HT1A zwiększyć przepływ krwi w mózgu czego skutek możemy obserwować jako poprawę zaburzeń poznawczych i ruchowych u osób po udarze niedokrwiennym.5

Inną przyczyną właściwości neuroprotekcyjnych CBD może być jego zdolność do zmiatania wolnych rodników m.in. RFT. W badaniach laboratoryjnych CBD był silniejszym antyoksydantem od witaminy C czy witaminy E.5  Jak wspomniano powyżej, stan zapalny przyczynia się do nadmiernego wzrostu stężenia RFT. Liczne badania naukowe wskazują, że CBD posiada silne właściwości przeciwzapalne o czym można przeczytać w jednym z naszych artykułów blogu (Stan zapalny i zaburzenia autoimmunologiczne. Terapeutyczne zastosowanie konopi.)

W dalszych badaniach „w szkle” przy użyciu „oka i szkiełka” nazywanych mądrzej in vitro wykazano, że CBD ogranicza przepuszczalność modelowej bariery krew-mózg nawet do 2 godzin od wystąpienia zainicjowanego udaru niedokrwiennego.9 Warto zaznaczyć, że kannabidiolwykazywał się najwyższą skutecznością w przypadku, gdy został podany przed wystąpieniem zatrzymania dopływu tlenu i glukozy do komórek. Prawdopodobnie, na poziomie komórkowym za efekt ten odpowiada interakcja CBD z receptorami PPARγ i 5-HT1A. Warto też podkreślić, że zaobserwowano zmniejszenie się uszkodzenia ludzkich komórek śródbłonka mikronaczyń mózgu  (ang. human brainmicrovascular endothelial cell), które są podstawą bariery krew-mózg. 

Bardzo ciekawe wyniki przyniosły badania nad zmianami patologicznymi w mózgach młodych szczurów po wywołaniuu nich w warunkach laboratoryjnych epizodu niedotleniowo-niedokrwiennego tego organu ( brain hypoxia-ischemia, HI), który prowadzi bez wątpienia do jego uszkodzenia i określane jest w medycynie encefalopatią niedotleniowo-niedokrwienną (ENN).10 

Podanie CBD w stężeniu 1mg/kg masy ciała młodym szczurom po HI wykazuje długoterminowe działanie neuroprotekcyjne – do 30 dni. Badania MRI, dostarczyły dowodów, że obszar uszkodzonego mózgu po HI u młodych szczurów, którym podawano CBD jest mniejszy aż o 17% w porównaniu do grupy kontrolnej w 30-stym dniu badania. Może to sugerować, że CBD działa ochronnie na tzw.penumbrę (strefę półcienia) – obszar tkanki nerwowej sąsiadującej bezpośrednio z ogniskiem wystąpienia niedokrwienia mózgu. Obszar ten jest najbardziej narażony, na postępujące patologiczne zmiany, które rozpoczynają się od ogniska udaru. Co więcej, po 30 dniach od wystąpienia HI umłodych szczurów, którym podawano CBD funkcje czuciowo-ruchowe, badane podczas odpowiednich testów laboratoryjnych, były prawidłowe. Jest to o tyle zaskakujące, że po zastosowaniu przyjętej obecnie metodologii leczenia ENN poprzez hipotermię (obniżenie temperatury ciała, co związane jest ze spowolnieniem rozwoju stanu zapalnego)uzyskanie podobnych wyników w testach czuciowo-ruchowych, obserwuje się dopiero po kilku tygodniach.

Warto też pamiętać, że o skuteczności działania neuroprotekcyjnego CBD decyduje czas, w jakim zostanie podany od momentu wystąpienia objawów udaru czyli tak zwane „okno terapeutyczne”. Im szybciej tym lepiej, ale jak wiadomo najczęściej nie jest to możliwe. Opierając się na danych literaturowych, można przyjąć, że CBD podany do 6 godzin od wystąpienia objawów udaru najlepiej chroni mózg przed uszkodzeniem.5 Chociaż są badania, wskazujące, że CBD podany do 18 godzin od wystąpienia epizodu HIwywołuje efekt neuroprotekcyjny.11 Jednak, należy podkreślić, że te badanie na modelu mysim dotyczyło osobników młodych w wieku od 9 do 10 dni, których mózgi są bardziej plastyczne w porównaniu do dojrzałych już zwierząt. Nie zmienia to faktu, że jak już wspominano powyżej, CBD wspomaga regenerację tkanki nerwowej długoterminowo po wystąpieniu udaru. 

Na koniec warto też wspomnieć, że CBD ma właściwości antydepresyjne, przeciwbólowe, obniża stres a więc jego suplementacja może wspomagać długotrwały proces powrotu do zdrowia osoby po przebytym udarze niedokrwiennym mózgu. Szerzej o działaniu przeciwbólowym czy antydepresyjnym można przeczytać na naszym blogu, do którego lektury zachęcamy.

Odwołania:

1.​Coupland, A. P., Thapar, A., Qureshi, M. I., Jenkins, H. & Davies, A. H. The definition of stroke. J R Soc Med 110, 9–12 (2017).

2.​World Health Organization. Global Health Estimates 2019: Deaths by Cause, Age, Sex, by Country and by Region, 2000-2019. (2020).

3.​Magdalena Justyna Kacperska, Karol Jastrzębski & Andrzej Głąbiński. Procesy patologiczne w mózgu podczas jego niedokrwienia Pathological processes in the brain duringischaemia. Aktualności Neurologiczne 13, 16–23 (2013).

4.​Lee, J.-M., Zipfel, G. J. & Choi, D. W. The changinglandscape of ischaemic brain injury mechanismsNATUREvol. 399 www.nature.com (1999).

5.​Hayakawa, K., Mishima, K. & Fujiwara, M. Therapeuticpotential of non-psychotropic cannabidiol in ischemic stroke. Pharmaceuticals vol. 3 2197–2212 (2010).

6.​Adam Łuszczewski et al. Reaktywne formy tlenu-znaczenie w fizjologii i stanach patologii organizmu Reactive oxygenspecies-physiological and pathological function in the humanbody. Reumatologia 45, 284–289 (7AD).

7.​Piskorz, J., Wójcik, G., Iłżecka, J. & Kozak-Putowska, D. Wczesna rehabilitacja pacjentów po udarze niedokrwiennym mózgu. Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu 20, 351–355 (2014).

8.​Edyta, G., Irena, P., Guty, E., Puszkarz, I. & Stefaniak, I. Mental Disorders related to stroke. Journal  of  Education,  Health  and  Sport 8, 243–249 (2017).

9.​Hind, W. H., England, T. J. & O’Sullivan, S. E. Cannabidiolprotects an in vitro model of the blood-brain barrier from oxygen-glucose deprivation via PPARγ and 5-HT1A receptors. British Journal of Pharmacology 173, 815–825 (2016).

10.​Pazos, M. R. et al. Cannabidiol administration afterhypoxia-ischemia to newborn rats reduces long-term braininjury and restores neurobehavioral function. Neuropharmacology 63, 776–783 (2012).

11.​Nagat Mohammed, Maria Ceprian, Laura Jimenez, M. Ruth Pazos & Jose Martínez-Orgado. Neuroprotective Effectsof Cannabidiol in Hypoxic Ischemic Insult. The TherapeuticWindow in Newborn Mice. CNS & Neurological Disorders – Drug Targets 16, (2017).

Dr Radosław Gniłka

Pierwszy endogenny kannabinoid odkryto w 1992 roku. Nazwano go anandamid. To połączenie dwóch słów: ananda – co w sanskrycie oznacza stan błogości oraz amide – użyte ze względu na specyficzną strukturę chemiczną. Później wyizolowano również inne endokannabinoidy, ale nadane im nazwy są już mniej poetyckie, za to bardziej związane z chemią:  np. 2-Arachidonyloglicerol (2-AG) czy eter noladyny. 

Endokannabinoidy należą do substancji, które odgrywają rolę naturalnych przekaźników. Przekazują one informacje o stanie organizmu zarówno do mózgu, jak i innych narządów, powodując interakcje na poziomie komórkowym.

Należą one do grupy głównych neurotransmiterów i inhibitorów a ich działanie jest bardzo istotne dla funkcjonowania organizmu. Hamują na przykład nadmierne uwalnianie glutaminianu do mózgu, kiedy ten jest niewystarczająco dotleniony.

Dlatego na obecnym etapie badań jedną z głównych funkcji przypisywanych endokannabinoidom jest ochrona komórek nerwowych. Inne neuroprzekaźniki działają  pod wpływem endokannabinoidów takich, jak GABA, glicyna, noradrenalina, serotonina, dopamina, acetylocholina oraz neuropeptydy (enkefaliny i endorfiny). 

Bardzo często medyczne właściwości konopi tłumaczy się interaktywnym działaniem tych transmiterów. Na przykład zahamowanie uwalniania serotoniny zmniejsza nudności i wymioty, natomiast wpływ endokannabinoidów na kwas GABA i acetylocholinę jest korzystny  w leczeniu chorób nerwowo-mięśniowych takich jak skurcze.

Wykazano również, że wytwarzanie endokannabinoidów w organizmie wzrasta podczas skurczów mięśni w celu zmniejszenia ich bolesności. Także w przypadku bólu spowodowanego zapaleniem nerwu lub przewlekłym stanem zapalnym jelit znacznie zwiększa się liczba receptorów kannabinoidowych.

System endokannabinoidowy dostosowuje się zatem do sytuacji związanych z objawami chorobowymi. Takie zwielokrotnienie liczby receptorów kannabinoidowych w pewnych częściach ciała i podczas niektórych chorób może powodować większą skuteczność działania egzogennych naturalnych kannabinoidów.

Właśnie dlatego naturalne funkcje systemu endokannabinoidowego są tak dokładnie badane od kilku lat. Dzięki lepszemu zrozumieniu tego złożonego systemu będzie można znaleźć nowe leki, które pozwolą lepiej wykorzystać jego działanie.

Najczęściej badanymi dotychczas endokannabinoidami są anandamid i 2-Arachidonyloglicerol (2-AG).

Podczas niektórych chorób i zaburzeń fizycznych średnia produkcja endokannabinoidów i receptorów kannabinoidowych wzrasta, aby zrekompensować brak równowagi w organizmie. W związku z tym stężenie anandamidu zwiększa się w niektórych rejonach mózgu odpowiedzialnych za zarządzanie bólem, aby go uspokoić. W przypadku niedożywienia produkcja ta wzrasta, aby lepiej stymulować apetyt.

Badania na zwierzętach wykazały, że ilość anandamidu w jelitach ulega zwielokrotnieniu, jeśli zwierzęta są pozbawione pokarmu na pewien czas. Natomiast dawka ta normalizuje się, jeśli ponownie wystarczająco się odżywią.

Związek ten odgrywa istotną rolę w rozwoju płodu oraz odpowiada za uczucia radości i szczęścia u kobiet oczekujących dziecka. Wykrywa się go przede wszystkim w mózgu. W sytuacjach ciężkiej hipoksji lub przy uszkodzeniu mózgu jego poziom wzrasta.

Endokanabinoid 2-AG, o podobnym powinowactwie do receptorów CB1 i CB2, działa w organizmie jako pełny agonista dla obu tych typów receptorów. Jego poziom w mózgu jest znacznie wyższy niż anandamidu.

Wciąż toczą się dyskusje, który z tych związków jest głównym odpowiedzialnym za pobudzenie neuronowego układu przekaźnictwa bodźców z wykorzystaniem CB1.

Wysokie poziomy 2-AG wykrywa się także w śledzionie, co wiąże się prawdopodobnie z funkcjami tego związku dotyczącymi regulacji procesów odpornościowych i ciśnienia krwi.

Ostatnio zostały opublikowane badania, według których kannabinoidy mogą chronić ludzkie komórki przed wirusem wywołującym chorobę COVID-19. Naukowcy z University of Waterloo poinformowali, że CBD wydaje się pobudzać wrodzony układ odpornościowy komórek, potencjalnie oferując ochronę przed patogenami takimi jak SARS-CoV-2 [1]. 

CBD działa poprzez wzmocnienie odpowiedzi antywirusowej komórek na trzy kluczowe białka produkowane przez genom tego wirusa. Normalnie kiedy komórki w płucach lub przewodzie pokarmowym zostają zainfekowane wirusem, mają zdolność do wyczuwania i reagowania, nawet zanim układ odpornościowy zauważy obecność wirusa. Ale ten system wczesnej odpowiedzi nie był dobry w przypadku COVID-19, co prowadzi do wysokich wskaźników infekcji. 

W przypadku wirusa typu RNA, takiego jak SARS-CoV-2, komórki powinny aktywować wrodzony system, który tnie genom wirusowy, co również powoduje, że zainfekowane komórki przechodzą proces zwany apoptozą – rodzaj kontrolowanej śmierci komórkowej, która pozwala na wczesne pozbycie się zainfekowanych komórek. Proces ten zatrzymuje lub spowalnia infekcję w organizmie. 

Kiedy połączono CBD z białkami wirusowymi, miały znacznie większą zdolność do aktywowania tego systemu i apoptozy. Dodatkowo w komórkach, które nie były narażone na działanie białek SARS-Cov-2, CBD wydawało się pobudzać ich wrodzony system antywirusowy i sprawiało, że były bardziej gotowe do walki z infekcją wirusową, nawet bez aktywacji apoptozy. Oznacza to że, CBD w odpowiedniej dawce może pomóc komórkom przygotować się do odpowiedzi na wirusa, ale nie wywołuje odpowiedzi, jeśli nie jest ona potrzebna. Dodatkowo badanie przeprowadzone wśród 1212 rzeczywistych pacjentów przyjmujących CBD na receptę wykazało „znaczący” negatywny związek między spożyciem CBD a zakażeniem wirusem COVID-19  [2]. 

Wyniki badań, opublikowane w czasopiśmie Science Advances przez zespół 33 naukowców z University of Chicago i University of Louisville, wskazują, że u pacjentów przyjmujących duże dawki CBD na receptę ryzyko pozytywnego wyniku testu na obecność COVID-19 było około 10-krotnie niższe. Dodatkowo stwierdzono , że metabolit CBD, 7-OH-CBD – związek powstający w organizmie, gdy CBD jest metabolizowane w wątrobie i jelitach – ma podobne działanie przeciwwirusowe.

Badanie dostarcza mocnych dowodów na to, że CBD może leczyć i spowalniać przenoszenie wirusa SARS-CoV-2. Wyniki badań pojawiły się zaledwie tydzień po wstępnym odkryciu  przez naukowców z Uniwersytetu Stanowego Oregonu, że dwa związki konopi – CBDa i CBGa – mogą zapobiegać wnikaniu wirusa SARS-Cov-2 do ludzkich komórek [3]. Badania udowodniły, że kwasy kannabinoidowe CBDa i CBGa wiążą się z białkiem S wirusa SARS-CoV-2, blokując krytyczny etap procesu, który wirus wykorzystuje do zakażania ludzi. 

Białko S jest tym samym celem, który jest wykorzystywany w szczepionkach COVID-19 i terapii przeciwciałami. Cząsteczka białka S ma kluczowe znaczenie w procesie rozwoju choroby, co oznacza, że jej zablokowanie może udaremnić infekcję lub postęp choroby. Autorzy tych badań zwrócili jednak uwagę na fakt, że produkty na bazie konopi, choć mogą stanowić potencjalnie ważną rolę, nie są w stanie zastąpić kampanii szczepień. Mimo to w walce o powstrzymanie pandemii mogą stać się bardzo potrzebnym uzupełnieniem.

Piśmiennictwo:

1.     Fernandes MF, et al.  Effect of cannabidiol on apoptosis and cellular interferon and interferon-stimulated gene responses to the SARS-CoV-2 genes ORF8, ORF10 and M protein. bioRxiv 12 January 2022, doi: https://doi.org/10.1101/2022.01.11.475901.

2.     Nguyen et al., Cannabidiol inhibits SARS-CoV-2 replication through induction of the host ER stress and innate immune responses. Sci. Adv.8, eabi6110 (2022)

3.     van Breemen, Richard B et al. “Cannabinoids Block Cellular Entry of SARS-CoV-2 and the Emerging Variants.” Journal of natural products vol. 85,1 (2022): 176-184. doi:10.1021/acs.jnatprod.1c00946

dr Grzegorz Kiełbowicz

Terapeutyczne zastosowanie konopi.

Przewlekła bezsenność, która dotyka od 6 do 10% populacji, charakteryzuje się ciągłymi trudnościami z inicjacją lub utrzymaniem snu, występującymi co najmniej trzy razy w tygodniu, utrzymującymi się przez co najmniej 3 miesiące i związanymi z upośledzeniem funkcjonowania w ciągu dnia [1]. Chociaż przewlekła bezsenność jest często uważana za schorzenie związane przede wszystkim z zaburzeniami snu, to może również niekorzystnie wpływać na sfery zdrowia fizycznego i psychicznego, jakość życia i funkcjonowanie w ciągu dnia, co podkreśla znaczenie leczenia tego wielowymiarowego zaburzenia snu. 

Niestety, leczenie bezsenności nie jest takie proste. Złożona patofizjologia tego zaburzenia uzasadnia rozważenie różnych niefarmakologicznych i farmakologicznych metod leczenia. Najnowsze wyniki badań nad patofizjologią bezsenności ułatwiły opracowanie nowych metod leczenia o większej skuteczności. Te postępy w leczeniu poszerzyły możliwości terapeutyczne i prawdopodobnie przyczynią się do poprawy wyników leczenia pacjentów z przewlekłą bezsennością. Należy jednak zauważyć, że w przypadku niektórych nowszych metod leczenia bezsenności (np. podwójnych antagonistów receptora oreksyny – DORA) mniej wiadomo na temat ich skuteczności u pacjentów z bezsennością i współwystępującymi zaburzeniami, ponieważ środki te są stosunkowo nowe, a badania tych, które stały się dostępne w handlu, nie zostały jeszcze przeprowadzone w celu oceny ich skuteczności u pacjentów z bezsennością i współwystępującymi zaburzeniami [1,2]. Potrzebne są dodatkowe badania w celu oceny skuteczności łączenia nowo dostępnych metod leczenia farmakologicznego, takich jak DORA, z metodami niefarmakologicznymi takimi jak np. konopie i kannabinoidy. 

Dodatkowo, jeśli pacjenci zdecydują się na zmianę klasy terapii ze starszych metod farmakologicznych, lekarze powinni edukować pacjentów, aby pomóc im w zarządzaniu zmianą i zwiększyć zadowolenie pacjentów z leczenia bezsenności. Należy pamiętać, że leki nasenne powinno odstawiać się stopniowo. Nagłe odstawienie może spowodować tzw. objawy odbicia, a więc wzmożony lęk, bezsenność, drażliwość nerwową i inne [3].

Badania nad konopiami i kannabinoidami jako środkami wspomagającym zasypianie wciąż się rozwijają. Mogą pomagać w łagodzeniu bezsenności, jeśli są stosowane sporadycznie, choć badacze nie są pewni, czy długotrwałe stosowanie jest ostatecznie korzystne, czy szkodliwe dla jakości snu[4]. 

Większość obecnych badań nad kannabinoidami skupia się głównie na stosowaniu tetrahydrokanabinolu (THC) i/lub kannabidiolu (CBD) w leczeniu przewlekłych schorzeń, takich jak stwardnienie rozsiane, zespół stresu pourazowego (PTSD) i przewlekły ból. W badaniach tych sen jest często wynikiem drugorzędnym, a nie pierwszorzędnym [5].

W wielu badaniach sugerowano, że kannabinoidy mogą poprawiać jakość snu, zmniejszać zaburzenia snu i skracać opóźnienie początku snu. Chociaż w wielu badaniach wykazano pozytywny wpływ na sen, istnieje wiele czynników ograniczających, takich jak mała liczebność próby, badanie snu jako wyniku drugorzędnego w kontekście innej choroby.

W przypadku osób cierpiących na pewne schorzenia, takie jak przewlekły ból, zespół stresu pourazowego (PTSD) i stwardnienie rozsiane, konopie i kannabinoidy mogą pomóc im szybciej zasypiać, rzadziej budzić się w nocy i ogólnie cieszyć się lepszą jakością snu [5]. Ostatnie badania wykazały również, że konopie skutecznie łagodzą objawy u osób cierpiących na zespół niespokojnych nóg (RLS) [6]. 

Wiele osób używa kannabinoidów i konopi w celu samoleczenia bezsenności, lęków i bólu [7]. Wśród tych użytkowników skuteczność CBD na sen jest ambiwalentna, choć badanie przeprowadzone na osobach cierpiących na bezsenność wykazało, że wielu uczestników zgłaszało złagodzenie objawów po zażyciu kannabinoidów[8]. Uważa się, że promujące sen działanie kannabinoidów wynika z ich interakcji z receptorami kannabinoidowymi w mózgu. Kiedy kannabinoidy wiążą się z tymi receptorami, wysyłają sygnały zwiększające poziom adenozyny sprzyjającej zasypianiu i tłumią system pobudzenia mózgu. Łącznie efekty te mogą powodować u osób zażywających kannabinoidy uczucie uspokojenia lub senności [9].

Konopie zawierają kilka różnych związków aktywnych, w tym wspomniane już tetrahydrokannabinol (THC) i kannabidiol (CBD). Chociaż THC zazwyczaj działa uspokajająco, u niektórych osób może mieć działanie pobudzające, zwłaszcza u tych, którzy dopiero zaczynają używać THC lub przyjmują większe dawki [4]. W takich przypadkach używanie THC przed snem może spowodować, że zasypianie będzie trwało dłużej. 

CBD wydaje się zwiększać czujność [10] w niższych dawkach i senność [11] w wyższych dawkach. Efekty łącznego działania tych dwóch związków mogą zależeć od dawki i czasu, ale także od obecności związków zapachowych z konopi, czyli terpenów uspokajających, takich jak β-myrcen. Ponieważ stwierdzono, że 10 mg CBD może zwiększać czujność, w większości przypadków zaleca się utrzymanie dawki CBD poniżej tego poziomu, najlepiej w połączeniu z THC. Natomiast w przypadku  wysokich dawek CBD, np. 50 mg lub większych, działanie CBD jest uspokajające i może działać nasennie [12]. 

Wyjątkiem od tego zastrzeżenia dotyczącego CBD jest sytuacja, gdy bezsenność jest nasilona przez lęk, menopauzalne uderzenia gorąca lub nokturię (wybudzanie się w nocy w celu oddania moczu), w którym to przypadku niska dawka CBD może zmniejszyć przyczynę bezsenności i okazać się skutecznym środkiem wspomagającym sen, zwłaszcza jeśli jest stosowana w dawkach 10 mg lub mniejszych, potencjalnie również w ciągu dnia.

Piśmiennictwo:

1.     Rosenberg R et al. Advances in the Treatment of Chronic Insomnia: A Narrative Review of New Nonpharmacologic and Pharmacologic Therapies. Neuropsychiatr Dis Treat. 2021;17:2549-2566 https://doi.org/10.2147/NDT.S297504

2.     Qaseem A, Kansagara D, Forciea MA, Cooke M, Denberg TD. Clinical Guidelines Committee of the American College of Physicians. Management of chronic insomnia disorder in adults: a clinical practice guideline from the American College of Physicians. Ann Intern Med. 2016;165(2):125–133. doi:10.7326/M15-2175

3.     Binder K. Bezsenność (insomnia) – przyczyny, leczenie, zapobieganie. ABC Zdrowie. 03.2022. https://portal.abczdrowie.pl/bezsennosc

4.     Pacheco D.  et al. Using Marijuana As A Sleep Aid. Sleep Foundation. September 15, 2021.

https://www.sleepfoundation.org/natural-sleep-aids/marijuana-for-sleep

5.     Kuhathasan N, et al. The use of cannabinoids for sleep: A critical review on clinical trials. Exp Clin Psychopharmacol. 2019 Aug;27(4):383-401. doi: 10.1037/pha0000285. Epub 2019 May 23. PMID: 31120284. 

6.     Ghorayeb I. More evidence of cannabis efficacy in restless legs syndrome. Sleep Breath. 2020 Mar;24(1):277-279. doi: 10.1007/s11325-019-01978-1. Epub 2019 Dec 9. PMID: 31820197. 

7.     Conroy DA, at el.. Marijuana use patterns and sleep among community-based young adults. J Addict Dis. 2016;35(2):135-43. doi: 10.1080/10550887.2015.1132986. Epub 2016 Jan 4. PMID: 26727193; PMCID: PMC4911998. 

8.     Vigil JM, et al. Effectiveness of Raw, Natural Medical Cannabis Flower for Treating Insomnia under Naturalistic Conditions. Medicines (Basel). 2018 Jul 11;5(3):75. doi: 10.3390/medicines5030075. PMID: 29997343; PMCID: PMC6164964.

9.     Murillo-Rodriguez E, et a. Anandamide Enhances Extracellular Levels of Adenosine and Induces Sleep: An In Vivo Microdialysis Study. SLEEP, Vol. 26, No. 8, 2003

10.  Nicholson AN, et al. Effect of Delta-9-tetrahydrocannabinol and cannabidiol on nocturnal sleep and early-morning behavior in young adults. J Clin Psychopharmacol. 2004 Jun;24(3):305-13. doi: 10.1097/01.jcp.0000125688.05091.8f. PMID: 15118485.

11.  Shannon S, Lewis N, Lee H, Hughes S. Cannabidiol in Anxiety and Sleep: A Large Case Series. Perm J. 2019;23:18-041. doi: 10.7812/TPP/18-041. PMID: 30624194; PMCID: PMC6326553.

12.  Malka D, Medical Cannabis Pearls for Clinical Practice. CRC Press. First edition published 2022.

dr Grzegorz Kiełbowicz

Terapeutyczne zastosowanie konopi.

Ból jest jednym z najczęstszych objawów choroby. Ból ostry jest zwykle skutecznie zwalczany za pomocą niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ) i/lub opioidów, ale ból przewlekły jest często trudny do leczenia. Jeśli zapytać pracowników służby zdrowia o to, jakie schorzenie jest najtrudniejsze do leczenia, często wymieniany jest właśnie ból przewlekły. 

W swej naturze ból przewlekły jest doświadczeniem złożonym i wielowymiarowym. Na percepcję bólu wpływa nasza biologia, nastrój, środowisko społeczne i doświadczenia z przeszłości. Jeśli ty lub ktoś z twoich bliskich cierpi z powodu bólu przewlekłego, wiesz już, jak wielki jest to ciężar. Biorąc pod uwagę ciągłe wyzwania związane z leczeniem bólu przewlekłego oraz konsekwencje epidemii opioidów, lekarze zajmujący się leczeniem bólu i ich pacjenci poszukują skutecznych i bezpieczniejszych alternatyw dla opioidów, aby złagodzić ból [1].  

Jedną z takich alternatyw są adiuwanty. Adiuwant jest lekiem, który nie jest przeznaczony przede wszystkim do stosowania przeciwbólowego, ale może być stosowany w celu zmniejszenia bólu samodzielnie lub w połączeniu z innymi lekami przeciwbólowymi, osłabia mechanizm powstawania bólu i zapobiega lub leczy objawy niepożądane i objawy dodatkowe. Niektóre z tych leków są znane od dłuższego czasu, ale ich akceptacja zmieniała się i osłabła w miarę upływu czasu. Opracowano jednak nowe metody oddziaływania na szlak bólowy, a adiuwantowe leki przeciwbólowe ponownie zaczęły cieszyć się zainteresowaniem zarówno naukowców, jak i lekarzy, jako elementy multimodalnego podejścia do leczenia bólu. Rola konopi i ich składników, zwanych kannabinoidami, jako adiuwantowych leków przeciwbólowych w leczeniu szczególnie bólu przewlekłego jest przedmiotem długotrwałych dyskusji [2]. 

Przewlekły ból jest najczęściej wymienianym powodem stosowania medycznej marihuany i kannabinoidów. Aby kannabinoidy wywołały efekt fizjologiczny czy terapeutyczny, muszą współdziałać z naszym organizmem. W nim zaś jest układ endokannabinoidowy, złożony system, rozsiany po całym ciele, który bierze udział w kontroli i regulacji wielu procesów fizjologicznych w tym percepcji bólu. Obecnie wiadomo, że układ ten składa się z 4 składowych. Jedna z nich to związki naturalne wytwarzane w naszym organizmie czyli endokannabinoidy. Dodatkowo składa się z receptorów czyli miejsc w naszym organizmie z którymi endokannabinoidy się łączą, enzymów czyli białek odpowiadających za kontrolowanie właściwej ilości endokannabinoidów  w naszym organizmie poprzez ich biosyntezę, ale również ich degradację oraz niedawno odkryty mechanizm odpowiadający za tzw. wychwyt komórkowy endokannabinoidów.

Przez wiele lat zakładano, że kannabinoidy takie jak (-)-trans-Δ9-tetrahydrokannabinol (THC) i kannabidiol (CBD), wywołują analgezję, czyli działanie medyczne mające na celu zniesienie bólu, poprzez aktywację specyficznych receptorów układu endokannabinoidowego, w szczególności CB1, występujących głównie w ośrodkowym układzie nerwowym, oraz CB2, występujących głównie w komórkach zaangażowanych w funkcje immunologiczne. Jednak ostatnio obraz ten znacznie się skomplikował, ponieważ uznano, że kannabinoidy, zarówno pochodzenia roślinnego, jak i endogenne, działają jednocześnie na wiele celów bólowych w obrębie obwodowego i ośrodkowego układu nerwowego. Mimo iż kannabinoidy działają głównie poprzez receptory układu endokannbinoidowego, to mogą także wpływać na aktywność wielu innych receptorów, kanałów jonowych i enzymów. Badania przedkliniczne na zwierzętach, przyczyniły się do lepszego zrozumienia mechanizmów analgezji wywoływanej przez kannabinoidy i umożliwiły opracowanie strategii terapeutycznych w leczeniu bólu u ludzi. Mechanizmy analgetycznego działania kannabinoidów obejmują hamowanie uwalniania neuroprzekaźników i neuropeptydów z presynaptycznych zakończeń nerwowych, modulację pobudliwości neuronów postsynaptycznych, aktywację zstępujących szlaków hamowania bólu. Dodatkowo wiele dowodów wskazuje na to, że kannabinoidy mogą przyczyniać się do uśmierzania bólu poprzez działanie przeciwzapalne. Ponadto, niekannabinoidowe składniki konopi, takie jak terpeny i flawonoidy, mogą przyczyniać się do wzmacniania przeciwbólowego i przeciwzapalnego działania kannabinoidów [2].

Ból pleców i szyi.

Stwierdzono, że najczęstszą dolegliwością bólową w populacji pacjentów korzystających z leczniczej marihuany i kannabinoidów był ból pleców, przy czym najczęściej występował ból dolnej części pleców, ale istotne znaczenie miały również bóle w odcinku piersiowym i szyjnym. 

Badanie przeprowadzone wśród pacjentów leczonych medyczną marihuaną w trzech stanach USA wykazało, że u 64% z nich zdiagnozowano ból przewlekły. W tej grupie zdecydowana większość (91%), zgłaszała bóle pleców lub szyi. U 75% pacjentów stwierdzono, że medyczna marihuana jest skuteczna w leczeniu objawów [3,4]. 

W badaniu dotyczącym terapeutycznej roli marihuany i kannabinoidów, w leczeniu bólu pleców spowodowanego zwyrodnieniem dysku okazało się, że 65% pacjentów stwierdziło, że ich objawy „znacznie się poprawiły”, a 29% zgłosiło niewielką poprawę. Aż 76% osób było „bardzo zadowolonych” z terapeutycznego stosowania marihuany [3,5]. Konopie są szczególnie pomocne w przypadku bólu neuropatycznego, np. spowodowanego uciskiem dysku na nerw, a także w przypadku neurozapalenia. Konopie mogą przynieść ulgę w samym bólu, zmniejszyć stan zapalny, często ograniczyć ilość stosowanych leków opioidowych i pomóc w łagodzeniu skutków ubocznych innych leków, takich jak nudności, zawroty głowy czy zaburzenia żołądkowo-jelitowe [6].

Lecznicza marihuana i ekstrakty konopne bogate w THC zdominowały obszar leczenia bólu, ponieważ są skutecznym środkiem przeciwbólowym i są najbardziej znane. Obecnie CBD zyskuje coraz większą popularność w leczeniu bólu, co może, ale nie musi być uzasadnione. Nadmiernie przypisywana skuteczność CBD, w czystej postaci, w leczeniu bólu nie została jednoznacznie potwierdzona. ale wykazano natomiast skuteczność w przypadku bólu neurogennego lub zapalnego, gdy CBD było stosowane jako ekstrakt, czyli gdy był podawany w towarzystwie pozostałych składników konopi (kannabinoidów, terpenów). 

CBD wydaje się mieć właściwości przeciwbólowe i przeciwspastyczne [3, 7]. CBD wykazuje również obiecujące właściwości jako terapia choroby dyskowej. Zbadano to na modelu zwierzęcym. Śróddyskowe wstrzyknięcie CBD bezpośrednio po urazie znacznie złagodziło jego skutki [8]. 

Wiele badań wskazuje na to, że ekstrakty z konopi zawierające THC i CBD najlepiej radzą sobie z bólem i mają najmniejsze działania niepożądane, głównie związane z działaniami psychoaktywnymi THC. 

Nie zapominajmy o innych potencjalnych aspektach bólu pleców lub szyi, zwłaszcza po urazie, takich jak skurcze mięśni i stany zapalne. W ich przypadku konopie i kannabinoidy są bardzo skuteczne. 

Ból przewlekły.

Ból przewlekły jest stanem, w którym pacjenci często koncentrują się przede wszystkim na radzeniu sobie z bólem wykraczającym poza podstawowe schorzenie (schorzenia) będące jego przyczyną. W tym przypadku szukają pomocy w „leczeniu bólu”, który jest wieloczynnikowy. 

Konopie odgrywają na tym polu szczególną rolę ze względu na niezliczoną liczbę potencjalnych efektów, w tym, ale nie tylko, działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne, antynocycepcyjne (nocycepcja to aktywność układu bólowego i oznacza, że pobudzane są włókna nerwowe, wyspecjalizowane w przewodzeniu bodźców bólowych a to przewodzenie jest przekazywane dośrodkowymi włóknami bólowymi z obwodu do mózgu), regulujące nastrój, rozluźniające mięśnie i synergiczne z opioidami. Przewlekły ból jest najczęstszym powodem, dla którego pacjenci stosują medyczną marihuanę i kannabinoidy. Ból przewlekły ma często złożony charakter i może być wynikiem działań nocyceptywnych, zapalnych, obwodowych i/lub scentralizowanych mechanizmów bólowych. 

Ból nie jest bólem, dopóki nie dotrze do mózgu. Mechanizmy działania kannabinoidów obejmują nie tylko szlaki kannabinergiczne, ale także oddziaływanie na wiele innych receptorów i wiele komórek nieneuronalnych [3, 9]. Konopie zwalczają ból przewlekły częściowo poprzez zapobieganie docieraniu obwodowych bodźców nocyceptywnych do mózgu.

Skuteczność CBD, THC i mieszanki CBD/THC w leczeniu bólu zależy między innymi od rodzaju bólu, nastroju pacjenta, tego, czy występuje synergia z opiatami i czy w grę wchodzą mechanizmy ośrodkowe czy obwodowe. W przeprowadzonym niedawno badaniu pacjentów stosujących konopie w leczeniu bólu odnotowano średnią redukcję o 3 punkty w 10-punktowej skali, przy czym najskuteczniejsze okazały się konopie bogate w THC [3,10].

W przypadku silnego lub przewlekłego bólu, który wymaga większych dawek, może się okazać, że obecność CBD przynosi korzyści w leczeniu bólu, zmniejszając tolerancję na THC, wzmacniając działanie THC, łagodząc objawy współistniejące lub łącząc wszystkie powyższe. W badaniu skuteczności, bezpieczeństwa i tolerancji CBD/ THC w proporcji około 1:1 w porównaniu z ekstraktem THC, u pacjentów z trudnym do opanowania bólem nowotworowym, w grupie THC stwierdzono nieistotną zmianę, natomiast w grupie CBD/ THC odnotowano zmniejszenie bólu o ponad 30% w stosunku do bólu wyjściowego. Ekstrakty zawierające THC i CBD wydają się najlepiej radzić sobie z bólem przy najmniejszych skutkach ubocznych związanymi z THC [3,11].

Ból neuropatyczny.

Leczenie bólu neuropatycznego jest jednym z zastosowań terapeutycznych konopi, które cieszy się dużym zainteresowaniem i stanowi jeden z niewielu obszarów badań nad konopiami, które zakończyły się badaniami klinicznymi. Ból neuropatyczny jest skutkiem uszkodzenia lub dysfunkcji obwodowego lub ośrodkowego układu nerwowego i często, choć nie zawsze, powoduje zmiany w odczuwaniu bodźców na obwodzie. Neuropatia obwodowa jest częstym schorzeniem, leczonym konopiami, zwłaszcza u osób starszych. Szczególnie bolesna i trudna do leczenia kategoria bólu neuropatycznego, złożony regionalny zespół bólowy (CRPS), również odpowiada na leczenie konopiami. Ze względu na specyficzność wiązania z receptorami CB1 i CB2, THC i CBD mają różny wpływ na ból. THC promuje antynocycepcję i hamuje pobudliwość neuronów. Wpływ CBD na ból jest słabiej poznany i nie udokumentowano jego przydatności w leczeniu bólu neuropatycznego, ale jest on skuteczny w przypadku bólu zapalnego. CBD może hamować hiperalgezję i może wspomagać funkcje endokannabinoidów poprzez hamowanie ich degradacji. W każdym razie, zarówno THC, jak i CBD wykazują obiecujące działanie w leczeniu neuropatii, nie tylko bólu [3,12,13].

Piśmiennictwo:

1.     Shafik B, CBD for chronic pain: The science doesn’t match the marketing. Harvard health blog. 2020; https://www.health.harvard.edu/blog/cbd-for-chronic-pain-the-science-doesnt-match-the-marketing-2020092321003.

2.     Vučković S, et al. Cannabinoids and Pain: New Insights From Old Molecules. Frontiers in pharmacology vol. 9 1259. 13 Nov. 2018, doi:10.3389/fphar.2018.01259.

3.     Malka D, Medical Cannabis Pearls for Clinical Practice. CRC Press. First edition published 2022.

4.     Piper BJ, Beals ML, Abess AT, et al. Chronic pain patients’ perspectives of medical cannabis. Pain. 2017;158( 7): 1373– 1379.

5.     Bhattacharyya M. Back pain due to degenerated disc: any therapeutic role of cannabis. Orthop Proc. 90( B): supp II. February 21, 2018. https:// online.boneandjoint.org.uk/ doi/ abs/ 10.1302/ 0301-620X. 90BSUPP_II. 0900224d Accessed March 15, 2020. Hill KP, 

6.     Palastro MD, Johnson B, Ditre JW. Cannabis and pain: a clinical review. Cannabis Cannabinoid Res. 2017;2( 1): 96– 104.

7.     Wade DT, Robson P, House H, Makela P, Aram J. A preliminary controlled study to determine whether whole-plant cannabis extracts can improve intractable neurogenic symptoms. Clin Rehabil. 2003;17: 18– 26. 

8.     Silveira JW. Protective effects of cannabidiol on lesion-induced intervertebral disc degeneration. PLoS One. 2014;9( 12): e113161.

9.     Russo EB, Hohmann AG. Role of cannabinoids in pain management. In: Deer R, et al. eds. Comprehensive Treatment of Chronic Pain by Medical, Interventional, and Integrative Approaches. New York, NY: Springer New York; 2013: 181– 197.

10.  Li X, Vigil JM, Stith SS, et al. The effectiveness of self-directed medical cannabis treatment for pain. Complement Ther Med. 2019;46: 123– 130.

11.  Johnson JR, Burnell-Nugent M, Lossignol D, et al. Multicenter, double-blind, randomized, placebo-controlled, parallel-group study of the efficacy, safety, and tolerability of THC:CBD extract and THC extract in patients with intractable cancer-related pain. J Pain Symptom Manage. 2010;39( 2): 167– 179.

12.  Rahn EJ, Hohmann AG. Cannabinoids as pharmacotherapies for neuropathic pain: from the bench to the bedside. Neurotherapeutics. 2009;6( 4): 713– 737. 

13.  Hill KP, Palastro MD, Johnson B, Ditre JW. Cannabis and pain: a clinical review. Cannabis Cannabinoid Res. 2017;2( 1): 96– 104.

Nowotwory.

Od czasu pierwszego doniesienia o przeciwnowotworowym działaniu kannabinoidów w 1975 roku [1] przeprowadzono wiele badań dotyczących fitokannabinoidów, kannabinoidów endogennych i syntetycznych na wielu modelach nowotworów. 

Wykazano ich działanie przeciwnowotworowe zarówno in vitro, jak i in vivo. Efekty te zależą jednak od wielu czynników takich jak rodzaj nowotworu, stężenie i sposób podania kannabinoidu czy liczba receptorów docelowych. Mechanizm działania syntetycznych kannabinoidów, (-)-trans-Δ9-tetrahydrokannabinolu (Δ9-THC) i kannabidiolu (CBD) opisywano najczęściej za pośrednictwem tradycyjnych receptorów kannabinoidowych: CB1 i CB2, ale obecne doniesienia wskazują również, że działanie przeciwnowotworowe odbywa się za pośrednictwem dodatkowych receptorów i ligandów oraz poprzez modulację szlaków sygnalizacyjnych, które odgrywają kluczową rolę w patologii nowotworów [2]. 

Tradycyjnie kannabinoidy stosowane są jako terapia wspomagająca w nowotworach, potencjalnie uzupełniająca inne terapie i w związku z tym stosowane powinny być wyłącznie pod nadzorem onkologa. W tym obszarze ich zastosowanie sprowadza się do paliatywnego łagodzenia nudności i wymiotów, które są konsekwencją chemio- i radioterapii oraz wspomagania apetytu i działania przeciw jadłowstrętowi. Dodatkowo stosuje się je do leczenia bólu wywołanego nowotworem, leczenia neuropatii obwodowej czyli uszkodzenia nerwu obwodowego będącego wynikiem chemioterapii [3]. 

Wykazano, iż działanie przeciwbólowe kannabinoidów w chorobach nowotworowych było wyraźniejsze niż przy stosowaniu klasycznych leków przeciwbólowych gdyż dodatkowo poprawiają nastrój i stan psychiczny pacjentów. Ponadto kannabinoidy są stosowane w leczeniu depresji i zmęczenia, które mogą towarzyszyć chorobie nowotworowej [4].

Z czasem coraz więcej wyników z badań in vivo zaczęło wykazywać wielokierunkowe efekty działania kannabinoidów wpływające na stan fizjologiczny i biochemiczny komórek nowotworowych, na modulowanie szlaków sygnalizacyjnych zaangażowanych w proliferację komórek nowotworowych, autofagię, apoptozę czyli naturalną śmierć komórki oraz hamowanie przerzutów i angiogenezy czyli rozrostu naczyń krwionośnych, które odżywiają raka [5]. Początkowo większość badań in-vivo była prowadzona na modelach zwierzęcych chorób nowotworowych. Jednak w ostatnich latach pojawiło się też wiele badań klinicznych na ludziach i zauważalne jest przesunięcie nacisku z terapii w których stosowano głównie psychoaktywny tetrahydrokannabinol (THC) w kierunku zastosowania innych kannabinoidów a szczególnie kannabidiolu czyli CBD. 

Wstępne wyniki pokazują, iż oprócz dobrze znanych działań proapoptycznych, antyproliferacyjnych i antyinwazyjnych, CBD może również wywierać działanie antyangiogenne czyli hamować proces tworzenia się naczyń krwionośnych odżywiających komórki nowotworowe [6].  

Bardzo obiecujące wyniki zaobserwowano też w przypadku łączenia kannabinoidów. Na przykład w jednym z badań przeciwnowotworowe działanie THC na komórki glejaka było wzmacniane przez CBD [7]. Taki efekt synergii pomiędzy kannabinoidami nazywany jest efektem entourage’u. Gdy w badaniu klinicznym w którym 21 pacjentom z glejakiem podawano mieszaninę THC i CBD, 83% pacjentów przeżyło 1 rok w porównaniu z 53% w grupie placebo [8]. Efekt wzmocnionego działania przeciwnowotworowego zaobserwowano również w przypadku łączenia niektórych leków przeciwnowotworowych i kannabinoidów. Szczególnie interesujące są tu dwa badania. W jednym z nich połączenie THC i temozolomidu wykazało silne działanie przeciwnowotworowe w przypadku glejaka, natomiast w drugim badaniu połączenie gemcytabiny i kilku agonistów kannabinoidowych działało synergistycznie na komórki raka trzustki [3]. 

Z dotychczasowych wyników badań można wywnioskować, iż kannabinoidy mogą łagodzić niektóre objawy raka, ale nie jest jasne, jak skuteczne są w porównaniu z konwencjonalnymi terapiami lub w połączeniu z nimi, a nawet czy bardziej skuteczne są konopie w postaci suszu do palenia, oczyszczone kannabinoidy czy syntetyczne kannabinoidy. W tym zakresie wymagane są dodatkowe badania [4].

Piśmiennictwo:

1.     Munson AE, Harris LS, Friedman MA, Dewey WL, Carchman RA (1975) Antineoplastic activity of cannabinoids. J Natl Cancer Inst 55(3):597–602. https://doi.org/10.1093/jnci/55.3.597.

2.     Mangal, N., Erridge, S., Habib, N. et al. Cannabinoids in the landscape of cancer. J Cancer Res Clin Oncol 147, 2507–2534 (2021). https://doi.org/10.1007/s00432-021-03710-7.

3.     Velasco G, Sánchez C, Guzmán M. Towards the use of cannabinoids as antitumour agents. Nat Rev Cancer. 2012;12( 6): 436– 444.

4.     Malka D, Medical Cannabis Pearls for Clinical Practice. CRC Press. First edition published 2022.

5.     Velasco G, Sánchez C, Guzmán M (2016) Anticancer mechanisms of cannabinoids. Curr Oncol 23:23–32. https://doi.org/10.3747/co.23.3080

6.     Massi P, Solinas M, Cinquina V, Parolaro D. Cannabidiol as potential anticancer drug. Br J Clin Pharmacol. 2013;75( 2): 303– 312.

7.     Bowles DW, O’Bryant CL, Camidge DR, Jimeno A. The intersection between cannabis and cancer in the United States. Crit Rev Oncol Hematol. 2012;83( 1): 1– 10.

8.     GW pharmaceuticals achieves positive results in phase 2 proof of concept study in glioma www.globenewswire.com/ news-release/ 2017/ 02/ 07/ 914583/ 0/ en/ GW-Pharmaceuticals-Achieves-Positive-Results-in-Phase-2-Proof-of-Concept-Study-in-Glioma.html

Lęk jest naturalną reakcją organizmu na stres. Jest to uczucie strachu lub obawy przed tym, co ma nadejść. Pierwszy dzień w szkole, rozmowa o pracę czy przemówienie mogą wywołać u większości ludzi uczucie strachu i zdenerwowania. Jeśli jednak uczucie lęku jest bardzo silne, trwa dłużej niż sześć miesięcy i przeszkadza w życiu, może to oznaczać, że cierpisz na zaburzenia lękowe. Ten rodzaj lęku może spowodować, że przestaniesz robić rzeczy, które lubisz. W skrajnych przypadkach może uniemożliwić wejście do windy, przejście przez ulicę, a nawet opuszczenie domu. Nieleczony lęk będzie się stale nasilał. Zaburzenia lękowe są najczęstszą formą zaburzeń emocjonalnych i mogą dotknąć każdego w każdym wieku [1]. 

Objawy wynikające z nadmiernego lęku i strachu występują w wielu zaburzeniach neuropsychiatrycznych, w tym w [2]:

·      zespole lęku uogólnionego (ang. generalised anxiety disorder – GAD) to stałe odczuwanie, bez wyraźnej przyczyny, różnego stopnia lęku. 

·      zaburzeniu panicznym (ang. panic disorder – PD) to występowanie powtarzających się napadów lękowych, którym towarzyszy silna obawa przed wystąpieniem kolejnego ataku.

·      zespole stresu pourazowego (ang. posttraumatic stress disorder – PTSD) to zaburzenie psychiczne mogące wystąpić u osób, które doświadczyły zdarzenia traumatycznego, a wydarzenie to wywołało u nich silne uczucie strachu i bezradności.

·      zaburzeniu lęku społecznego (ang. social anxiety disorder – SAD) to uporczywy, irracjonalny lęk powstający w oczekiwaniu na sytuację publiczną, w której inni mogą nas obserwować i oceniać 

·      zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym (ang. obsessive-compulsive disorder – OCD) to powtarzające się irracjonalne myśli, które skłaniają do wykonywania określonych, powtarzających się zachowań. 

Do dzisiaj jedynie kilka kannabinoidów było badanych pod kątem wpływu na stany lękowe. Początkowo największą uwagę badaczy przyciągał (-)-trans-Δ9-tetrahydrokannabinol (Δ9-THC). W badaniach na zwierzętach wykazano, że jego działanie jest zwykle dwufazowe – dawki poniżej 1mg/kg zazwyczaj wywołują efekty podobne do anksjolitycznych (polega na ustąpieniu przykrych odczuć i pojawieniu się odprężenia), podczas gdy w przypadku większych dawek, do 10 mg/kg, występuje zjawisko odwrotne. Co ciekawe, Δ9-THC powoduje silną aktywację hormonalnych reakcji na stres przy podobnie wysokich dawkach, co wskazuje, że może być postrzegany jako szczególnie stresujący [4]. Zbadano również kilka syntetycznych kannabinoidów, w tym HU210, WIN-55212-2 i CP-55940, uzyskując podobne wyniki jak w przypadku Δ9-THC [3]. 

Ponadto w badaniu z udziałem zdrowych ochotników dawka 7,5 mg Δ9-THC zmniejszyła negatywne reakcje emocjonalne na stres, podczas gdy dawka 12,5 mg THC spowodowała niewielki wzrost lęku [5]. Możliwe, że zakres terapeutyczny, w którym THC działa anksjolitycznie u przeciętnego człowieka, wynosi mniej niż 10 mg [5,6]. Ważne jest, aby pamiętać, że im wyższe dawki Δ9-THC w terapii, tym większe prawdopodobieństwo działania anksjogennego (nasilania się poczucia lęku i niepokoju). 

W ostatnich latach CBD cieszy się rosnącym zainteresowaniem ze względu na potencjalne działanie anksjolityczne [7,8]. W 2011 r. w niewielkim badaniu testowano CBD na uczestnikach z zaburzeniami lęku społecznego (SAD) i zdrowych osobach z grupy kontrolnej, poddawanych symulowanemu testowi wystąpień publicznych (ang. simulated public speaking test – SPST), który jest powszechnie stosowaną metodą badania lęku [9]. W porównaniu z placebo, CBD znacząco zmniejszyło niepokój i dyskomfort u uczestników z SAD. W rzeczywistości, ich obniżony poziom lęku był porównywalny z poziomem uczestników z grupy kontrolnej.

Osiem lat później, w badaniu przeprowadzonym w 2019 r. porównano skuteczność trzech dawek CBD (150 miligramów, 300 miligramów i 600 miligramów) oraz placebo u mężczyzn poddanych SPST [10]. W porównaniu z placebo, 300 miligramów CBD znacząco zmniejszyło niepokój uczestników podczas wystąpienia, ale dawki 150 miligramów i 600 miligramów nie. Wyniki te podkreślają, że dawkowanie może być bardzo zmienne i że większa ilość CBD niekoniecznie jest bardziej skuteczna. W innym badaniu z 2019 roku testowano CBD w znacznie niższych dawkach niż w większości badań klinicznych – niektórzy uczestnicy spożywali 25 miligramów dziennie, a inni 50 lub 75 miligramów dziennie [11]. Naukowcy uważali, że wyższe dawki mogą być zbyt kosztowne dla uczestników, aby mogli je utrzymać w normalnym życiu, a niskie dawki nadal będą skuteczne. Rzeczywiście, u większości uczestników niepokój zmniejszył się w ciągu pierwszego miesiąca i pozostał na niskim poziomie. Poprawiła się również jakość snu, choć ulegała większym wahaniom niż lęk. Tylko trzech pacjentów spośród grupy badawczej zgłosiło działania niepożądane.

Innym aspektem walki z lękiem za pomocą CBD jest konieczność radzenia sobie z chorobami współistniejącymi. Na przykład w przypadku połączenia lęku i depresji. W 2020 r. badacze przetestowali działanie CBD w różnych dawkach u 397 pacjentów z różnymi dolegliwościami [12]. Uczestnicy z bólem nienowotworowym lub objawami związanymi ze zdrowiem psychicznym doświadczyli znacznej poprawy w zakresie lęku i depresji, a także w zakresie zdolności do wykonywania zwykłych czynności. Zastosowanie oleju CBD sugerowało znaczne złagodzenie bólu również w tych grupach.

Piśmiennictwo:

1.     Legg TJ. Everything You Need to Know About Anxiety. Healthline 28 March 2022 https://www.healthline.com/health/anxiety

2.     Blessing, Esther M et al. Cannabidiol as a Potential Treatment for Anxiety Disorders. Neurotherapeutics : the journal of the American Society for Experimental NeuroTherapeutics vol. 12,4 (2015): 825-36. doi:10.1007/s13311-015-0387-1

3.     Moreira FA et al. Cannabinoids and anxiety. Curr Top Behav Neurosci. 2010;2:429-50. doi: 10.1007/7854_2009_16. PMID: 21309120.

4.     Steiner MA et al. Role of the endocannabinoid system in regulation of the hypothalamic-

pituitary-adrenocortical axis. Prog Brain Res 2008; 170:397–432 https://doi.org/10.1016/S0079-6123(08)00433-0.

5.     Malka D, Medical Cannabis Pearls for Clinical Practice. CRC Press. First edition published 2022.

6.     Childs, Emma et al. Dose-related effects of delta-9-THC on emotional responses to acute psychosocial stress. Drug and alcohol dependence vol. 177 (2017): 136-144. doi:10.1016/j.drugalcdep.2017.03.030

7.     Silva L., et al. How To Use CBD To Help Alleviate Anxiety. Forbes Health. Aug 2021. https://www.forbes.com/health/body/cbd-for-anxiety/#footnote_1.

8.     Blessing, Esther M et al. “Cannabidiol as a Potential Treatment for Anxiety Disorders.” Neurotherapeutics : the journal of the American Society for Experimental NeuroTherapeutics vol. 12,4 (2015): 825-36. doi:10.1007/s13311-015-0387-1

9.     Bergamaschi, Mateus M et al. “Cannabidiol reduces the anxiety induced by simulated public speaking in treatment-naïve social phobia patients.” Neuropsychopharmacology : official publication of the American College of Neuropsychopharmacology vol. 36,6 (2011): 1219-26. doi:10.1038/npp.2011.6

10.  Linares IM, et al. Cannabidiol presents an inverted U-shaped dose-response curve in a simulated public speaking test. Revista brasileira de psiquiatria (Sao Paulo, Brazil : 1999). 2019;41(1):9-14. https://doi.org/10.1590/1516-4446-2017-0015

11.  Shannon, Scott et al. “Cannabidiol in Anxiety and Sleep: A Large Case Series.” The Permanente journal vol. 23 (2019): 18-041. doi:10.7812/TPP/18-041

12.  Gulbransen, Graham et al. “Cannabidiol prescription in clinical practice: an audit on the first 400 patients in New Zealand.” BJGP open vol. 4,1 bjgpopen20X101010. 1 May. 2020, doi:10.3399/bjgpopen20X101010

Rzadko kiedy spotyka się substancję o tak szerokim spektrum działania, przy jednoczesnym bezpieczeństwu stosowania jak kannabidiol. CBD pomaga w leczeniu takich schorzeń jak: nowotwory, epilepsja, ataki paniki, cukrzyca, astma, jaskra, bóle głowy, depresja, demencja, zespół Alzheimera, zespół Parkinsona, choroba Crohna, autyzm, schizofrenia, anoreksja, stwardnienie rozsiane, osteoporoza czy miażdżyca.

Ból – CBD oddziałując na receptory CB1 w mózgu hamuje odczucie bólu. Przy dużej skuteczności, pozwala uniknąć nieprzyjemnych działań niepożądanych ze strony przewodu pokarmowego, które powodują np. leki z grupy NLPZ.

Onkologia – CBD działa odmiennie w zależności od typu nowotworu. Udowodniono, że w przypadku glejaka hamuje angiognezę, migrację i adhezję komórek rakowych; przyspiesza śmierć i hamuje wzrost patologicznych komórek w mięsaku Kaposiego, indukuje apoptozę komórek nowotworowych w przebiegu raka jelita grubego, prostaty i białaczki; hamuje ekspresję genów raka piersi. Ponadto jest wykorzystywany w terapii wspomagającej jako substancja hamująca wymioty po chemioterapii i stymulująca apetyt. Działa przeciwbólowo pozwalając na obniżenie wysokich dawek opioidów.

Zaburzenia psychiczne – kannabidiol posiada właściwości antypsychotyczne. Może pomóc w redukcji objawów somatycznych, które towarzyszą stanom lękowym.  Liczne badania sugerują, że CBD pomaga osobom cierpiącym na depresję, lęk, zaburzenia dwubiegunowe (maniakalno-depresyjne), zespół stresu pourazowego, zespół nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD), impotencja, uzależnienie od alkoholu, opiatów i środków uspokajających, bezsenność, zaburzenia behawioralne (objawy Choroba Alzheimera).

Choroba Alzheimera – wpływając na receptory PPAR pomaga w degradacji blaszki beta amyloidu, czyli cząsteczki prawdopodobnie w największym stopniu odpowiedzialnej za rozwój choroby. Dodatkowo w badaniach z wykorzystaniem zwierząt CBD przejawiało działanie antyoksydacyjne oraz neuroprotekcyjne.

Stwardnienie rozsiane – CBD tłumi reakcję zapalną w przebiegu choroby (m.in. obniża poziom cytokin), posiada silne właściwości antyoksydacyjne, łagodzi bóle neuropatyczne, rozluźnia mięśnie. Poprzez wpływ na produkcję serotoniny podnosi próg bólowy, co znacznie poprawia komfort życia pacjenta.

Choroby o podłożu zapalnym. Zaburzenia żołądkowo-jelitowe: zapalenie żołądka, wrzodziejące zapalenie okrężnicy, choroba Leśniowskiego-Crohna, zapalenie jelit – mechanizm działania przeciwzapalnego CBD nie jest do końca poznany. Na pewno dużą rolę odgrywa obniżenie poziomu cytokin. Kannabidiol znajduje zastosowanie w chorobach zapalnych jelit, reumatoidalnym zapaleniu stawów, w terapii astmy, chorobach zapalnych skóry..

Zaburzenia ciśnienia wewnątrzgałkowego: jaskra.

Zaburzenia słuchu, zawroty głowy i utrata równowagi: szum uszny, oczopląs, choroba Meniere’a.

Padaczka – CBD znajduje zastosowanie w leczeniu różnych form padaczki, głównie dziecięcej u pacjentów powyżej 2 roku życia (lekooporne postaci zespołu Lennoxa Gastauta oraz zespołu Dravet). Zmniejsza częstość występowania napadów, hamuje ich intensywność.

Poród: jako stymulator skurczów.

Czy CBD ma skutki uboczne?

Bezpieczeństwo stosowania CBD zostało potwierdzone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Działania niepożądane po zastosowaniu CBD występują niezwykle rzadko, zwykle po zażyciu bardzo dużych dawek. Na szczęście nie są bardzo uciążliwe i zwykle szybko mijają po obniżeniu dawki. Należą do nich suchość w jamie ustnej, senność, biegunka, zmiana apetytu. CBD wchodzi w interakcję z niektórymi lekami metabolizowanymi w wątrobie przez enzymy z grupy P450.

Zanim rozpoczniemy suplementację kropli CBD w formie rozpuszczalnego w wodzie CBD lub Pastylek do ssania CBD warto skonsultować się z lekarzem. Warto stosować jedynie certyfikowane CBD.

Kannabinoidy to substancje silnie hydrofobowe i lipofilowe. Oznacza to tyle, że naturalnie będą rozpuszczać się jedynie w olejach i tłuszczach, odpychając przy tym cząsteczki wody. Dziś dzięki nowoczesnym technologiom możemy wpłynąć na właściwości tych substancji i niejako „zmusić je” aby „polubiły” roztwory wodne. 

Kannabinoidy z natury rozpuszczają się w tłuszczach.
Ze względu na liofilowe właściwości kannabinoidów producenci jako bazę w olejkach CBD wykorzystują oleje roślinne jak np. olej z czarnuszki, olej kokosowy, oliwę z oliwek czy olej pozyskiwany z nasion konopi. Dla zwiększenia przyswajalności zaleca się również spożywanie tego typu produktów w towarzystwie żywności bogatej w tłuszcze jak np. jajka, sery, orzechy, masło itp. Oprócz tłuszczów dobrym nośnikiem kannabinoidów jest także alkohol. Nie bez powodu w wielu aptekach na świecie wykonuje się standaryzowane, lecznicze ekstrakty etanolowe z CBD. 

Rozpuszczalne w wodzie CBD
Dzisiejsze osiągniecia nauki umożliwiają naginanie zasad, którymi kieruje się natura. Dzięki zastosowaniu nanotechnologii możemy dokonać czegoś co jeszcze niedawno było niemożliwe – rozpuścić tłuszcz w wodzie. 

Nanotechnologia jest coraz częściej wykorzystywana w różnych gałęziach przemysłu, takich jak przemysł spożywczy, kosmetyczny, medycyna, itd. Dzięki niej możemy dostarczyć precyzyjnie substancję czynną do chorego narządu, zwiększyć biodostępność leku, wzmocnić smak i zapach produktu lub przeciwnie skutecznie go zamaskować. Ta nowoczesna technologia została także zastosowana do stworzenia unikalnego produktu jakim jest rozpuszczalne w wodzie CBD.

Technologia AdvanDrop™  jest obecnie najbardziej efektywnym sposobem na dostarczanie kannabinoidów drogą doustną: rozwiązuje dotychczasowy problem ich niskiej przyswajalności i krótkotrwałego utrzymania pożądanego stężenia CBD w organizmie.

Skuteczna.
Formuła CBD w formie płynu z wykorzystaniem technologii AdvanDrop™ znacząco poprawia rozpuszczalność kannabinoidów i terpenów w roztworach wodnych, a tym samym przyspiesza i potęguje efekty działania CBD na organizm przez układ endokannabinoidowy (ECS). Jest także wygodna w użytkowaniu.

Przyswajalna.
Właściwości AdvanDrop™ mające wpływ na przenikanie dobroczynnych substancji do krwiobiegu potwierdzają opinie konsumentów i liczne badania laboratoryjne oraz testy farmakokinetyki wykonane przez niezależne ośrodki badawcze, które wykazują o 200 proc. wyższą biodostępność kannabinoidów. Technologia AdvanDrop™ pozwala na osiągnięcie ponad 2 razy wyższej przyswajalności CBD przyjmowanego w formie doustnej, niż w przypadku standardowego olejku CBD.

Precyzyjna.
Wysoka przyswajalność CBD dostarczonego z wykorzystaniem formuły AdvanDrop™ pozwala na długotrwałe utrzymywanie optymalnego stężenia kannabinoidów w organizmie i uzupełnianie jego braków w łatwo mierzalny sposób.

Opatentowana.
Formuła AdvanDrop™ jest objęta międzynarodowym zgłoszeniem patentowym. Jej unikalność polega na tym, że wszystkie preparaty z konopi wyprodukowane z jej użyciem zapewniają ten sam najwyższy poziom przyswajalności oraz całkowite bezpieczeństwo stosowania i technologiczną przewagę względem innych dostępnych form podaży CBD.

26 razy większe stężenie CBD w organizmie już 5 minut po spożyciu. Dzięki przyspieszonemu procesowi wchłaniania do krwiobiegu, CBD dostarczony w technologii AdvanDrop działa już w kilka minut po zażyciu zapewniającszybkie i skuteczne działanie związków zawartych w konopiach.

Uzależnienie od alkoholu, opiatów i tabletek nasennych.

Przez ostatnie sto lat często dyskutowano o stosowaniu produktów z konopi podczas odwyku osób uzależnionych od alkoholu, opiatów lub pigułek nasennych. W ostatnim czasie pozytywny wpływ używania kannabinoidów przy objawach odstawienia opioidów został potwierdzony u zwierząt. Należy jednak przyznać, że uzależnienie od narkotyków jest chorobą, która przede wszystkim wymaga odpowiedniej opieki medycznej i psychologicznej. Konopie mogą zapewnić jedynie dodatkową ulgę w terapii.

Rola CBD w terapii uzależnień.

CBD nie wywołuje euforii, a co więcej znosi działanie psychotyczne, za które w konopiach odpowiada THC. Kannabidiol jest coraz częściej wykorzystywany w terapii różnych uzależnień, w tym od marihuany pochodzącej z czarnego rynku o bardzo wysokich stężeniach tetrahydrokannabinolu.

CBD redukuje stany lękowe, objawy depresyjne, poprawia i stabilizuje nastrój. Dzięki właściwościom przeciwpadaczkowym, przeciwzapalnym i przeciwbólowym pomaga uzależnionym łagodzić objawy zespołu abstynencyjnego. Ponadto kannabidiol wpływa na receptor serotoninowy 5-HT1A, który odpowiada za gospodarkę serotoninową. Będąc naturalnym inhibitorem wspomnianych receptorów zwiększa stężenie neuroprzekaźnika serotoniny w organizmie podobnie do popularnych leków przeciwdepresyjnych. 

Warto wspomnieć o roli CBD w kontekście uzależnienia od opioidów. Opioidy takie jak morfina, kodeina, fentanyl, sufentanyl etc. to substancje wykorzystywane w medycynie do leczenia bólu. Poprzez swój mechanizm działania prowadzą do rozwinięcia zależności fizycznej, psychicznej i tolerancji. Ich zażywanie wiąże się także z występowaniem nieprzyjemnych działań niepożądanych. Grupą najbardziej narażoną są pacjenci onkologiczni. Wprowadzając do terapii medyczną marihuanę, która hamuje odczuwanie bólu, można zmniejszyć dawki opioidów.

CBD może być pomocne również przy wychodzeniu z alkoholizmu. Póki co, badania prowadzono na zwierzętach (2019 rok). Dowiedziono, że kannabidiol zmniejsza ogólną ilość spożywanego alkoholu, obniża motywację do picia u zwierząt uzależnionych, a także prowadzi do redukcji stanów lękowych i agresji. Dodatkowo substancja zmniejszała stłuszczenie wątroby i uszkodzenie mózgu spowodowane nadużywaniem etanolu.

W 1970 roku opublikowano raport kalifornijskiego psychiatry dr Toda Mikuriya na temat leczenia 49-letniej pacjentki z chorobą alkoholową. Jej lekarz zauważył, że wypijała mniej alkoholu, kiedy paliła konopie. Zdecydował się on więc zachęcić pacjentkę do używania konopi, gdy odczuwała potrzebę picia. Wspólnie próbowali znaleźć odpowiednią dawkę, aby z jednej strony zatrzymać jej spożywanie alkoholu, a z drugiej zachęcić ją  do stopniowego powrotu do swojego dawnego środowiska życia. „Po pięciu miesiącach leczenia marihuaną jako substytutem stan pacjentki poprawił się i była ona w stanie wyjść ponownie do miejsc publicznych, gdzie wcześniej piła nadmiernie i systematycznie wpadała w piekielny krąg uzależnienia. Teraz, zamiast pić, pali marihuanę, aby nie stracić kontroli nad swoją wolą. W tym samym czasie jej stan fizyczny poprawił się. Jest ona również mniej drażliwa i uważa, że ​​poprawiła się jej zdolność myślenia i koncentracji „(T. Mikuriya, 1970).

25-letni mężczyzna z paraliżem spazmatycznym spowodowanym wypadkiem, w wyniku którego zostały uszkodzone jego nerwy ruchowe powiedział, że dzięki pomocy lekarza i konopi udało mu się pokonać uzależnienie od tetrazepamu – leku zalecanego do walki ze spastycznością. Obecnie używa tylko konopi indyjskich i dodaje, że to dla niego najlepsze rozwiązanie.

Kolejne świadectwo 45-letniego mężczyzny na temat działania konopi: „W styczniu 1986 r. próbowałem po raz trzeci przestać pić alkohol. Miałem halucynacje i postanowiłem tym razem sam spróbować poradzić sobie z chorobą. Kiedy zaczęły się drgawki, paliłem haszysz, który miał działanie łagodzące. To samo dotyczyło narastającego niepokoju, lęków i skurczy. To dzięki haszyszowi udało mi się stosunkowo szybko wrócić do zdrowia. Po około tygodniu czułem się wystarczająco dobrze, by opuścić moje łóżko i stanąć na nogi. Od tego czasu nigdy nie wypiłem ani kropli alkoholu”.

Popularność produktów konopnych w ostatnich latach sprawiła, że na rynku pojawiło się mnóstwo produktów tego typu. Konsumenci najczęściej sięgają po kannabidiol (CBD).

Kannabidiol to, obok THC, najbardziej znany kannabinoid konopny. Mnogość produktów z CBD powoduje, że każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. To co decyduje o ich popularności to na pewno szerokie spektrum zastosowań oraz bezpieczeństwo stosowania. Kannabidiol został uznany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako związek bezpieczny, nietoksyczny i pozbawiony działań niepożądanych nawet kiedy stosowany jest przez długi okres czasu w wysokich stężeniach. Substancja nie uzależnia i jest całkowicie legalna. Najbardziej popularne produkty z kannabidiolem to susz, kapsułki, olejki podjęzykowe oraz dwie pozycje w kategorii NOWOŚĆ: Rozpuszczalny w wodzie CBD w trzech wariantach 10%, 15% i 20% i Pastylki do ssania z CBD 10mg.

No1.
Rozpuszczalny w wodzie CBD dostępny w trzech stężeniach kannabidiolu 10%, 15% oraz 20% obecnie obok Pastylek do ssania z CBD 10mg, to bardzo skuteczna i wygodna forma zażywania CBD. Rozpuszczalne w wodzie CBD to prawdziwa rewolucja technologiczna, która umożliwia korzystanie z substancji w każdych warunkach.
Za pomocą precyzyjnego aplikatora można odmierzyć pożądaną ilość kropli CBD i dodać go dyskretnie do ulubionego napoju, również gazowanego. Goryczkowy posmak kannabinoidów w otoczeniu terpenów powoduje niezwykłe doznania smakowe. Dzięki wykorzystaniu nanotechnologii krople CBD ulegają całkowitemu rozpuszczeniu w płynie, dzięki temu dochodzi do zwiększenia przyswajalności kannabinoidów a efekty działania są zauważalne już 5 min po spożyciu.

No2. HIT roku!
Pastylki do ssania z CBD 10 mg o smaku porzeczkowy-malinowym – najwygodniejsza forma spożycia, najwyższa biodostępność, działanie już 5 minut po spożyciu, skuteczność potwierdzona badaniami laboratoryjnymi. Pastylki so ssania z CBD wykorzystują technologię AdvanDrop, która umożliwia rozpuszczanie CBD w roztworach wodnych, co znacząco podnosi efektywność działania kannabinoidów. To innowacyjne rozwiązanie jest bardzo cenne dla osób stosujących olejki CBD oraz inne produkty na bazie konopi.

No3.
Olejki podjęzykowe z CBD – najczęściej stosowane stężenia CBD w olejkach podjęzykowych to 5% i 10%. Wygodny aplikator umożliwia precyzyjne odmierzanie produktu, a aplikacja pod język zwiększa biodostępność kannabidiolu. Leczenie CBD powinno się zaczynać od stężeń mniejszych. Kluczowe przy wyborze produktu jest znalezienie sprawdzonego producenta, który może pochwalić się certyfikatem potwierdzającym jakość i standaryzację.

No4.
Susz – odmiana indyjska zawiera dużo psychoaktywnego THC. W legalnym obrocie są dostępne susze z konopi siewnych bogate w kannabidiol. Rynek oferuje bardzo różne rodzaje suszu. Można wybierać zatem w unikalnych, pobudzających zmysły aromatach oraz dopasować optymalne stężenie CBD. Ten produkt najlepiej wykorzystuje się stosująć waporyzację. Odparowanie surowca w waporyzatorze pozwala cieszyć się maksymalnie z unikalnych, prozdrowotnych właściwości CBD przy jednoczesnym oszczędzaniu produktu. Ponadto pozbywamy się szkodliwych substancji smolistych. Szukając dobrej jakości suszu konopnego warto postawić na uprawy w zamkniętych pomieszczeniach (indoor). 

No5.
Kapsułki – to bardzo wygodna, dyskretna i łatwa do dawkowania postać farmaceutyczna. Każda kapsułka zawiera tą sama dawkę kannabidiolu, co pozwala precyzyjnie aplikować produkt i cieszyć się z jego właściwości. W ofercie producentów znaleźć można kapsułki standaryzowane na ilość mg oleju konopnego oraz ilość mg CBD. Kapsułki mają zwykle osłonkę wykonaną z żelatyny, która ułatwia połykanie. Zamknięcie kannabinoidów w żelatynowej osłonce posiada jeszcze jedną zaletę. Pozwala zamaskować gorzki smak kannabinoidów, który nie każdemu może przypaść do gustu.

Przypomnijmy niektóre z efektów działania CBD.

CBD wysokiej jakości jest na coraz większą skalę wykorzystywany w lecznictwie, ze względu na bardzo szerokie spektrum właściwości. Kannabidiol działa przeciwdrgawkowo, przeciwzapalnie, antypsychotycznie, poprawia nastrój, hamuje wymioty, odgrywa pewną rolę w procesach neuroregeneracji. Pomaga w problemach z zasypianiem i wyciszeniem po ciężkim, stresującym dniu, ze względu na efekt relaksacyjny, przeciwlękowy i rozluźniający mięśnie. Efekty działania CBD są szeroko udokumentowane w publikacjach naukowych i potwierdzone badaniami klinicznymi.

Substancja znajduje również zastosowanie w onkologii, nie tylko jako element terapii wspomagającej, ale przede wszystkim jako potencjalne lekarstwo. CBD, w zależności od typu nowotworu, może hamować jego inwazyjność i proliferację, ograniczać angiogenezę, zapobiegać wzrostowi komórek rakowych przy jednoczesnym stymulowaniu ich apoptozy. 

N-arachidonyloetanoloamid zwany anandamidem (AEA)

Układ endokannabinoidowy reaguje na kannabinoidy egzogenne (takie jak THC, CBD, CBG) ale i wytwarza własne ligandy. Wewnątrzpochodnym agonistą receptorów CB1 i CB2 jest anandamid, zwany nie bez powodu molekułą szczęścia. Co wiemy na jego temat? 

Cząstka bierze udział w wielu kluczowych procesach fizjologicznych organizmu.

Zastosowanie w lecznictwie – poziom anandamidu (AEA) rośnie w przebiegu szoku septycznego, zawału serca, marskości wątroby, zapalenia stawów czy choroby Parkinsona. Odkrycie to pozwala przypuszczać, że sprawnie działający układ endokannabinoidowy może pomóc w walce z tymi schorzeniami. Wiele badań sugeruje, że AEA hamuje wzrost komórek nowotworowych czerniaka.

Pełne spektrum i efekt otoczenia

Każda izolowana z konopi aktywna biologicznie substancja posiada swoje unikatowe właściwości i możemy spodziewać się określonych efektów w zależności od ich stężenia. 

Doświadczenie pokazało, że w wielu przypadkach, zastosowanie w lecznictwie całej rośliny (suszu, olejku full spectrum) działa o wiele lepiej niż pojedyncza wyizolowana substancja. Naukowcy są w stanie szczegółowo określić skład chemiczny rośliny, wskazać jakie związki, w jakich stężeniach w niej spotkamy. Mimo to nie potrafimy przewidzieć efektu fizjologicznego jaki wywiera na organizm ludzki cała roślina.  

Przykładowo, stosowany głównie w onkologii lek Marinol, który zawiera czysty, syntetyczny THC ma za zadanie działać przeciwwymiotnie. Faktycznie tak działa, ale jak się okazuje nieco słabiej niż THC w otoczeniu terpenów, które same w sobie nie hamują wymiotów.  Zjawisko jest nazywane efektem otoczenia lub efektem świty (Entourage efekt).  Określenie to po raz pierwszy pojawiło się w publikacjach naukowych w lipcu 1998 roku w czasopiśmie European Journal of Pharmacology.

Konopne terpeny i flawonoidy

Obok kannabinoidów to właśnie terpeny i flawonoidy są najważniejszymi składnikami aktywnymi konopi. Prócz własnego działania odgrywają kluczową rolę w Entourage efekt – wraz z kannabinoidami wchodzą we wzajemne interakcje, wzmacniając lub specyficznie modyfikując właściwości rośliny. 

Należy przy tym pamiętać, że każdy człowiek jest inny – różni nas genetyka, choroby współistniejące, zażywane leki, dieta etc. Każda potrzeba jest zatem indywidualna, stąd tak ogromne jest dziś zapotrzebowanie na różne odmiany konopi o unikalnym profilu chemicznym.

Terpeny.

Do tej pory zidentyfikowano ich w konopiach ponad 100. To lotne olejki eteryczne, które odpowiadają w dużej mierze za aromat i smak. Terpeny także wpływają na receptory CB1 i CB2. Dodatkowo pomagają kannabinoidom przechodzenie przez barierę krew-mózg.

Najistotniejsze z nich to :

Myrcen –  występuje w roślinie w największych ilościach. Działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo, posiada silne działanie uspokajające, relaksujące i nasenne. 

Pinen – działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie. Podnosi poziom energii, pomaga skupić myśli, pozytywnie wpływa na pamięć i prace mózgu. 

Limonen – zwiększa poziom dopaminy i serotoniny w mózgu, czyli hormonów szczęścia. Daje uczucie relaksu, pomaga radzić sobie z lękiem i obniżeniem nastroju.

Kariofilen – ma działanie antybakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne i odkażające. Łączy się z receptorami CB2, przez co obniża poziom lęku, depresji oraz zachowań kompulsywnych. Badania sugerują, że może również łagodzić stany zapalne oraz ból neuropatyczny.

Humulen – działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i zmniejsza apetyt. Przypisuje mu się także właściwości przeciwnowotworowe. 

Flawonoidy
Odpowiadają za barwę roślin. W konopiach zidentyfikowano około 20 różnych flawonoidów, niektóre z nich to: Apigenina, Luteolina, Kwercetyna, Kaempferol, Cannflavin A, Cannflavin B (unikalna dla konopi), β-sitosterol, Vitexin, Isovitexin i Orientin.  

Flawonoidy posiadają udowodnione właściwości przeciwzapalne, immunomodulujące, uspokajające, zwalczają również wolne rodniki. Ich działanie antyoksydacyjne powoduje, że flawonoidy przyczyniają się do zapobiegania powstawaniu zmian nowotworowych. Ponadto pomagają uszczelniać naczynia krwionośne, wykazują działanie moczopędne, przyspieszają oczyszczanie organizmu z toksyn oraz wspomagają pracę układu trawiennego.

Flawonoidy i terpeny występują nie tylko w konopiach. Są od wieków wykorzystywane w lecznictwie. Spotkamy je w takich surowcach farmaceutycznych i przyprawach jak: mięta, korzeń goryczki, ziele świetlika, korzeń kozłka, mniszka, ziele tymianku, piołunu, koszyczek rumianku, ziele skrzypu, kwiatostan lipy, głogu, kamfora, liść eukaliptusa i wiele innych.

Poniżej zestawienie 9. najważniejszych kannabinoidów znajdujących się w marihuanie:

THC – delta-9-tetrahydrocannibinol. Odpowiada za psychoaktywne działanie rośliny. Stymuluje uwalnianie dopaminy, która odpowiada za efekt euforyczny. Substancja jest wykorzystywana w lecznictwie (leczenie bólu, stanu zapalnego, zaburzeń łaknienia, wymiotów etc.).

CBD – kannabidiol. Nienarkotyczny składnik konopi, antagonista THC, znosi jego efekt psychotyczny. Posiada szereg udokumentowanych właściwości leczniczych: łagodzi przewlekły ból, zwalcza bóle migrenowe, stawowe, stany zapalne, rozluźnia mięśnie, daje poczucie odprężenia i relaksu, leczy padaczkę. Coraz więcej wiemy o jego właściwościach przeciwnowotworowych. 

CBN – kannabinol. Posiada słabe właściwości psychoaktywne, pomaga walczyć z bólem, zmniejsza niepokój.

CBG – kannabigerol. Jest antagonistą receptorów CB1, stąd też przyczynia się do redukcji odurzającego haju powodowanego THC. CBG może wpływać na ekspresję genów przeciwdziałających wystąpieniu choroby Huntingtona, jest także pomocny w leczeniu padaczek lekoopornych i jaskry. Coraz więcej badań potwierdza jego zastosowanie w onkologii

CBC – kanabichromen. Działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Niektóre badania sugerują jego rolę w regeneracji komórek neuronalnych mózgu. 

THCA, CBDA, CBGA, CBCA – kwasowe prekursory dla THC, CBD, CBG i CBC o nieco innych właściwościach. Ze względu na małą stabilność chemiczną istnieją problemy z ich pozyskaniem w dużych ilościach.

Konopie należą do rzędu pokrzywowców, rodziny konopiowatych. Posiadają wysoką łodygę (dorastającą nawet do 3 metrów), charakterystyczne „palczaste” liście, jajowate owoce, intensywnie pachną. Rośliny rodzaju żeńskiego są wyższe. Do wzrostu potrzebują gleby bogatej w związki azotu i dużo wody. Zastosowanie ich jest bardzo różnorodne i zależy od rodzaju i składu chemicznego konopi.

W literaturze naukowej najczęściej spotykamy trzy rodzaje konopi: Cannabis indica, Cannabis sativa i Cannabis ruderalis. Te dwie pierwsze są najbardziej popularne, ze względu na ich niezwykłe właściwości i profil chemiczny. Odmian marihuany jest jednak znacznie więcej. Nazewnictwo poszczególnych szczepów może niektórym wydać się dosyć zabawne (np. White Widow, Blue Cheese, Moby Dick, Blue Berry, Shaman, Jack Diesel czy Bubblegum XL).

Najbardziej prawdopodobnym, pierwotnym miejscem występowania konopi jest Wyżyna Tybetańska, a dokładniej okolice jeziora Kuku-nor, skąd gatunek ten rozprzestrzenił się na inne kontynenty. Datuje się, że nasiona rośliny były obecne w Europie już 6 milionów lat temu. W ramach gatunku możemy wyróżnić również poszczególne szczepy. Dziś dzięki metodom genetycznym krzyżowania różnych odmian można wyhodować roślinę, która będzie produkować konkretną ilość pożądanej substancji. Według ekspertów istnieje już około 780 szczepów konopi indyjskich. 

Konopie można także podzielić na kilka głównych kategorii: konopie włókniste, marihuana, konopie przemysłowe, konopie medyczne i hybrydy konopi. Konopie włókniste to inaczej odmiana siewna sativa, która jest niemal pozbawiona THC, ale za to dostarcza CBD. Mianem marihuany zwykło się określać odmiany indica z wysokimi poziomami THC. Konopie medyczne to szczepy o określonej zawartości kannabinoidów, które wykorzystywane są w celach leczniczych. Hybrydy konopi to krzyżówki genów sativy, indici i ruderalis. Dzięki celowanemu krzyżowaniu można uzyskać odmianę o pożądanych właściwościach, stąd zapotrzebowanie na nie stale rośnie. Stężenia poszczególnych kannabinoidów w konopiach zależą także od sposobu prowadzenia uprawy (dobór gleby, nasłonecznienie itp.), co pozwala na dalsze modyfikacje. 

Konopie, szczególnie odmiana indica, to istna kopalnia aktywnych biologicznie substancji (wyizolowano ich ponad 550!). Najcenniejsze z medycznego punktu widzenia są oczywiście kannabinoidy i terpeny. Tych pierwszych zidentyfikowano już ponad 80. A dwa z nich, które są stanowczo najbardziej popularne i najszerzej wykorzystywane w lecznictwie to THC (delta-9 – tetrahydrokannabinol), CBD (kannabidiol), CBG (kannabigerol), CBDA (kwas kanabidiolowy) czy CBN (kanabinol). 

Układ endokannabinoidowy to wewnętrzny system regulujący homeostazę. Bierze udział w wielu procesach fizjologicznych.

W 1987 roku po raz pierwszy udowodniono, że większość efektów przypisywanych kannabinoidom wynika z ich wiązania się z określonymi receptorami. Dotychczas rozstały zidentyfikowane dwa receptory kannabinoidowe: typu I (CB1) i typu II (CB2). Znajdują się one na błonach komórkowych mózgu oraz rdzenia kręgowego. Nie są to jedyne receptory kannabinoidowe, ale zostały odkryte jako pierwsze i są najlepiej przebadane.

Oba receptory można znaleźć w całym ciele. Są obecne w komórkach serca, jelit, płuc, dróg moczowych, macicy, jąder, gruczołów wewnętrznych, śledziony i białych krwinek.  W zależności od tego, gdzie znajdują się te receptory, ich aktywacja powoduje różne efekty – np. hamowanie przepływów nerwowych wywołujących ból, hamowanie procesów zapalnych, zmianę percepcji czasu czy odczucie euforii.

Pierwszym odkrytym receptorem był receptor kannabinoidowy typu 1 (cannabinoid receptor type 1 CB1). Jego ekspresja jest widoczna głównie – choć nie wyłącznie – w ośrodkowym układzie nerwowym (OUN) i prawdopodobnie stanowi ogniwo łączące OUN z kannabinoidami – zarówno wewnątrzustrojowymi, jak i roślinnymi oraz syntetycznymi. 

Receptory CB1 są jednymi z najliczniej występujących w mózgu. Oddziałują one z THC wywołując charakterystyczne uczucie odurzenia związane z konsumpcją konopi.

W strefach obwodowych ekspresję CB1 obserwuje się w komórkach układu odpornościowego, tkankach układu rozrodczego oraz układu pokarmowego, zwoju szyjnym górnym, sercu, naczyniach krwionośnych, płucach, wątrobie, tkance tłuszczowej, pęcherzu moczowym i nadnerczach. Receptor CB1 odnaleziono także w zakończeniach neuronów układu ośrodkowego. Jego pobudzenie powoduje osłabienie uwalniania szeregu neuroprzekaźników, takich jak acetylocholina, noradrenalina, kwas glutaminowy, asparaginian i inne. Odkryty jako drugi receptor kannabinoidowy typu 2 (cannabinoid receptor type 2–CB2) podlega ekspresji wyłącznie w partiach obwodowych organizmu, zwłaszcza w komórkach układu odpornościowego. Szczególne zagęszczenie można zaobserwować w limfocytach B i NK. Niektóre badania wskazują, że receptory CB2 działają też w komórkach mikrogleju ośrodkowego układu nerwowego i w neuronach mózgowych.

Stan zapalny jest naturalną reakcją obronną, jaką w układzie odpornościowym wywołuje infekcja lub uszkodzenie fizyczne. Celem zapalenia jest usunięcie patogenów (zarazków) lub uszkodzonej tkanki. 

Obszar zapalny jest tworzony przez płyny i komórki odpornościowe przemieszczające się  do niego w celu przywrócenia funkcjonowania komórek dotkniętych stanem zapalnym do stanu homeostazy.

Ważne jest, aby stan zapalny ograniczał się do miejsca uszkodzenia i nie utrzymywał się dłużej, niż jest to konieczne, gdyż może to spowodować trudne lub niemożliwe do naprawienia szkody w komórkach.

Przewlekłe zapalenie i choroby autoimmunologiczne są przykładami takiej niewłaściwej aktywacji układu odpornościowego.

W takich przypadkach reakcja zapalna organizmu trwa zbyt długo, co prowadzi       do przewlekłego zapalenia lub zarażania zdrowych komórek.

Wszystko wskazuje na to, że endokannabinoidy tłumią lub ograniczają sygnały zapalne układu odpornościowego. Profesor Prakash Nagarkatti, wiceprezes ds. Badań na University of South Carolina, którego laboratorium bada endokannabinoidową regulację odpowiedzi immunologicznych stwierdził, że stymulacja działania układu endokannabinoidowego może być dobrym sposobem leczenia chorób zapalnych.

Rozważmy przykład normalnej odpowiedzi immunologicznej wywołanej infekcją bakteryjną. W pierwszej kolejności komórki odpornościowe wykrywają obecność bakterii i uwalniają cząsteczki prozapalne, które mówią innym komórkom odpornościowym, aby również wzięły udział w zwalczaniu zagrożenia.

Endokannabinoidy także są w takim przypadku uwalniane, co również sygnalizuje innym komórkom odpornościowym pomoc i prawdopodobnie pomaga ograniczyć reakcję zapalną, aby nie osiągnęła zbyt dużych rozmiarów. 

Poprzez ścisłe regulowanie stanu zapalnego układ odpornościowy może niszczyć zarazki lub usuwać uszkodzoną tkankę, a następnie wracać do stanu normatywnego.

Zapobiega to nadmiernemu zapaleniu i umożliwia komórkom – a tym samym całemu ciału – powrót do stanu homeostazy.

Zastosowanie CBD w chorobie Alzheimera

Choroba Alzheimera stanowi około 50% przypadków demencji po 65 roku życia. To zatem najczęstsza przyczyna otępienia. Choroba jest bardzo podstępna. Rozwija się latami, a jej początek jest trudny do zdiagnozowania. Czy olejek z CBD pomaga na Alzheimera?

Co wiemy o chorobie Alzheimera

Inna nazwa schorzenia to przedstarczy zanik mózgu. Brzmi to strasznie, ale dosyć dobrze wskazuje na patofizjologię. Choroba Alzheimera należy bowiem do tzw. chorób neurodegeneracyjnych. Zwyrodnieniu ulegają komórki odpowiedzialne za pamięć i orientację. Problemy pacjenta pogłębiają się wraz ze stopniem zaawansowania choroby.

Wyróżnia się trzy etapy otępienia: łagodne, umiarkowane i zaawansowane. Pacjent w ostatnim stadium nie jest w stanie wykonywać zwykłych codziennych czynności. Nie potrafi sam zadbać o higienę, jeść, ubrać się, nie mówiąc o rozmowie z innymi ludźmi. 

Nie wiadomo co inicjuje proces neurodegeneracji w mózgu. Wiadomo natomiast, że w przebiegu choroby obserwuje się gromadzenie białek w komórkach mózgowych i wokół nich. Jedno z tych białek to amyloid, którego złogi tworzą blaszki wokół komórek mózgowych. Drugie białko nazywa się tau, którego złogi tworzą sploty. Zanim wystąpią pierwsze symptomy proces chorobowy toczy się w mózgu już od 10-20 lat.

Leczenie choroby Alzheimera

Na początku należy podkreślić, że póki co żadne środki farmakologiczne nie są w stanie odwrócić procesu neurodegeneracji i „postawić pacjenta na nogi”. Ich rolą jest spowolnienie przyspieszonego zanikania neuronów. Terapia polega na stosowaniu leków cholinergicznych i nootropowych, które przynoszą dobre efekty zwłaszcza w pierwszych stadiach otępienia. 

CBD a Alzheimer

Wpływ produktów z kannabidiolem na choroby neurodegeneracyjne jest wciąż badany w wielu ośrodkach na świecie. Póki co nie znajdziemy publikacji naukowych, które jednoznacznie wskazywałyby na to, że CBD zapobiega lub leczy Alzheimera. Istnieją jednak dowody, które potwierdzają skuteczność kannabidiolu w walce z behawioralnymi symptomami choroby. Produkty z CBD, a w szczególności rozpuszczalne w wodzie CBD lub pastylki do ssania z CBD łagodzą bowiem pobudzenie, agresję oraz stabilizują nastrój pacjenta. 

Białka, które odkładają się w różnych rejonach mózgu, odpowiadają za wywołanie stanu zapalnego. Kannabidiol posiada właściwości przeciwzapalne, stąd potencjalnie może zmniejszać skalę uszkodzeń komórek nerwowych mózgu. Ponadto właściwości antyoksydacyjne CBD pomagają chronić neurony przed wolnymi rodnikami i dbać o ich dobrą kondycję. 

Doświadczenie prowadzone na myszach z objawami Alzheimera wykazało, że olej CBD poprawił ich zdolności poznawcze i pamięć krótkotrwałą. Sekcja mózgu ujawniła mniejszą ilość białka amyloidu w tkance. Inne badania wskazują na neuroprotekcyjne właściwości CBD. Na pewno nie cofnie on powstałej neurodegeneracji, ale może spowolnić ten proces podobnie jak stosowane dziś leki. Mimo obiecujących wyników, że kannabinoidy mogą potencjalnie usuwać białka tau i amyloidu towarzyszące schorzeniu, nie wiemy na ile ma to przełożenie w odniesieniu do organizmu człowieka. Badacze zastanawiają się nad rolą CBD w tym procesie, ale zdecydowanie potrzeba więcej czasu. 

Leki stosowane dziś w terapii choroby Alzheimera wykazują szereg działań niepożądanych jak np. halucynacje, nudmości, wymioty, pobudzenie, zaburzenia łaknienia, bezsenność.  CBD jest bezpieczną alternatywą, nie uzależnia, nie powoduje efektów ubocznych, nawet gdy jest stosowany w dużych dawkach przez długi czas. 

Dronabinol (THC) w walce z zaburzeniami behawioralnymi związanymi z chorobą Alzheimera.

Badanie dotyczące stosowania dronabinolu u pacjentów z chorobą Alzheimera odmawiających jedzenia opublikowano w 1997 r. (Volicer, 1997). Początkowo badacze chcieli przeanalizować tylko działanie dronabinolu na apetyt. Pacjenci rzeczywiście znacząco przybrali na wadze w ciągu trzech tygodni leczenia dronabinolem w porównaniu z pacjentami, którzy przyjmowali placebo. Również nasilenie zaburzeń behawioralnych zmniejszyło się u pacjentów leczonych dronabinolem. Wyciągnięcie jednak bardziej wiarygodnych wniosków jest w tym przypadku niemożliwe. Badanie przeprowadzono jedynie na 15 pacjentach, co nie jest wystarczające  do postawienia jednoznacznych tez. Naukowcy są jednak przekonani, że dronabinol to „nowe bardzo obiecujące narzędzie lecznicze” w walce z zaburzeniami zachowania u pacjentów z chorobą Alzheimera.

W 2003 r. podobne badanie zostało przedstawione na Kongresie Amerykańskiego Towarzystwa Geriatrycznego. Wśród 9 pacjentów z chorobą Alzheimera leczenie dronabinolem znacznie zmniejszyło rozproszenie u 6 pacjentów i zwiększyło zdolności umysłowe u 3 pacjentów. Na początku badania dronabinol podawano w dawce dwa razy 2,5 mg na dzień. Następnie dawki zwiększono do maksymalnie dwóch razy 5 mg na dzień. Jednocześnie każdy pacjent kontynuował swoje początkowe leczenie.

Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Londynie wykazały, że kannabinoidy mogą chronić komórki nerwowe przed toksycznymi skutkami beta-amyloidów (N. Milton, 2002). W mózgach osób cierpiących na chorobę Alzheimera zaobserwowano nieprawidłowe złogi, zwane także złogami płytek krwi. Białkami zaangażowanymi w te złogi są białka beta-amyloidowe i białka tau. Przypuszcza się, że wysoki poziom beta-amyloidów w mózgu może doprowadzić do powstania płytek, które prawdopodobnie są odpowiedzialne za uszkodzenie mózgu. „Zakładam, że białko beta-amyloidowe przedostaje się do mózgu, gdzie ulega fosforylacji i gdzie ma działanie niszczące na komórki. Te toksyczne efekty są hamowane przez kannabinoidy” – powiedział Nathaniel Milton, dyrektor badania, w komunikacie prasowym.

Receptory kannabinoidowe (CBRs) są pobudzane przez kannabinoidy. Dotyczy to zarówno związków endogennych, syntetycznych, jak i pochodzenia roślinnego – czyli fitokannabinoidów. Kannabinoidy roślinne wiążą się z receptorami CB1 i CB2, które są sprzężone z białkami G. 

Aktywacja CBR odbywa się głównie poprzez hamowanie cyklazy adenylowej. Skutkiem tego procesu jest spowolnienie syntezy wtórnych cząstek przekaźnikowych cAMP. Istnieją również naukowe dowody świadczące o tym, że po związaniu i aktywacji CBR pojawia się całe spektrum dróg przekazywania bodźców – wewnątrzkomórkowego przekazywania sygnałów. Są one zależne od typu kannabinoidu, jego poziomu w synapsach oraz innych czynników.

Receptory kannabinoidowe w układzie nerwowym umiejscowione są na błonie presynaptycznej. Na poziomie komórkowym po związaniu i pobudzeniu receptorów wewnątrzustrojowego układu kannabinoidowego, następuje supresja układu cyklazy adenylowej. Proces ten w konsekwencji wpływa na poziomy cAMP, poziomy zależnych  od napięcia kanałów wapniowych i potasowych oraz poziomy uwalniania neuroprzekaźników. Zmiany te objawiają się na poziomie fizjologicznym między innymi złagodzeniem bólu  oraz działaniem przeciwzapalnym.

Związki chemiczne zawarte w konopi łączą się z receptorami znajdującymi się na powierzchni komórek występujących w różnych miejscach całego ciała ludzkiego. Receptory te biorą udział w wielu procesach fizjologicznych – odczuwaniu bólu, myśleniu, procesach zapalnych organizmu czy funkcjonowaniu układu odpornościowego. Receptory te istnieją dlatego, że idealnie łączą się również z innymi substancjami, które regulują fizjologię ludzkiego organizmu.

Ilość wytwarzanych przez poszczególne rośliny fitokannabinoidów może różnić się w zależności od warunków ich wzrostu, np. w izraelskich odmianach konopi występują przede wszystkim związki powstałe na skutek biosyntezy zapoczątkowanej przez kwas oliwetolowy, z którego powstaje kwas kanabigerolowy (CBGA). Dalej poprzez szereg reakcji enzymatycznych powstają fitokannabinoidy, takie jak kwas kanabidiolowy (CBDa), kwas tetrahydrokannabinolowy (THCa) oraz kwas kannabichromenowy (CBCA).

W konopiach znajdziemy ponad 1000 składników aktywnych, z czego około 100 stanowią kannabinoidy. To związki organiczne, które oddziałują na receptory układu endokannabinoidowego. Są dobrze rozpuszczalne w tłuszczach, alkoholach i innych rozpuszczalnikach organicznych. Kannabinoidy mają za zadanie odstraszać owady drapieżne i szkodniki od konopi ale także przyciągać zapylaczy. To co je wyróżnia to wyjątkowe działanie na organizm ludzki. 

Szlak biosyntezy kannabinoidów
Do wytworzenia kannabinoidów potrzebna jest cząstka dla nich macierzysta – kwas kannabigerolowy (CBGA). Ten pierwotnie powstaje z połączenia dwóch cząsteczek: pirofosforanu geranylu i kwasu oliwetolowego. Sam CBGA jest słabym antagonistą receptora CB1 i redukuje częściowo psychoaktywne działanie THC. Ponadto istnieją badania sugerujące, że może hamować stany zapalne oraz stymulować regeneracje tkanki kostnej. Problem z wykorzystaniem substancji leży w małej stabilności, ponieważ CBGA bardzo szybko ulega dalszym przemianom chemicznym. 

Kwas kannabigerolowy przekształca się w kannabigerol (CBG) oraz kwasowe prekursory  trzech kluczowych kannabinoidów: kwasu tetrahydrokannabinolowego (THCA), kwasu kannabidiolowego (CBDA) i kwasu kannabichromenowego (CBCA), stąd też jest nazywany czasem ”komórką macierzystą“ konopi. Gdy któryś z kwasów kannabinoidowych jest poddany działaniu ciepła lub promieniowania UV przechodzi w formy neutralne – czyli THC, CBD i CBC. Dzieje się tak na drodze dekarboksylacji. W tym procesie dochodzi do utarty jednego atomu węgla i dwóch atomów tlenu z każdej cząsteczki. To co jest zadziwiające i jednocześnie istotne z medycznego punktu widzenia, to formy kwasowe maja nieco inne właściwości niż ich formy neutralne. 

Naturalne kannabinoidy zawarte w konopiach działają na organizm w sposób podobny   do endokannabinoidów – substancji wytwarzanych w organizmie człowieka, które pełnią w nim wiele rozmaitych funkcji. Te endogenne kannabinoidy (grec. endo oznacza „w środku”) występują u ludzi, kręgowców oraz wielu innych zwierząt.

Naturalne kannabinoidy, podobnie jak endokannabinoidy, łączą się z wybranymi miejscami na powierzchni komórek, aby wywoływać określone efekty. Miejsca te nazywane są receptorami kannabinoidowymi.

Po absorpcji do wnętrza komórki kannabinoidy podlegają działaniu enzymów.
Dwa najistotniejsze enzymy oddziałujące na kannabinoidy to FAAH, który rozkłada anandamid (AEA) oraz MAGL, który rozkłada 2-AG.

Enzymy te zapewniają użytkowanie endokannabinoidów przez organizm wtedy, kiedy są potrzebne, jednak nie dłużej niż jest to konieczne.

To odróżnia endokannabinoidy od innych sygnałów molekularnych w organizmie, takich jak hormony czy klasyczne neuroprzekaźniki, które mogą utrzymywać się w komórkach organizmu przez wiele sekund czy minut lub być przechowywane do późniejszego wykorzystania.

Istotnym jest fakt, że enzymy FAAH i MAGL bardzo szybko rozkładają endokannabinoidy, ale nie są skuteczne w rozkładaniu kannabinoidów pochodzenia roślinnego (fitokannabinoidów), takich jak THC.

Endokannabinoidy, receptory kannabinoidowe oraz enzymy tworzą endogenny układ kannabinoidowy, który odgrywa istotną rolę w utrzymaniu stanu homeostazy w organizmie człowieka.

Oddziałuje zwłaszcza na regulację apetytu, odczucia zmysłowe, uczucie bólu,  a także na koordynację ruchową.

Komórki mózgu (neurony) komunikują się między sobą wysyłając sygnały elektrochemiczne. Każdy neuron musi bez przerwy otrzymywać i wysyłać sygnały, aby samodzielnie regulować przechodzące przez niego w danym momencie sygnały. Neurony nie są jednak w stanie otrzymywać zbyt wielu informacji jednocześnie. Jeśli zostaną przeładowane sygnałami, może dojść do ekscytotoksyczności, która powoduje uszkadzanie oraz zabijanie neuronów.

Ekscytotoksyczność może zachodzić przy udarze mózgu, urazach mózgowia oraz przy chorobach neurodegeneracyjnych ośrodkowego układu nerwowego, takich jak stwardnienie rozsiane, choroba Alzheimera, stwardnienie zanikowe boczne, choroba Parkinsona i choroba Huntingtona. Innymi przypadkami, w których może wystąpić nadmierna koncentracja glutaminianu wokół neuronów, są hipoglikemia oraz padaczka. To właśnie w takich sytuacjach niezwykle istotną rolę zaczynają odgrywać endokannabinoidy.

Weźmy za przykład przypadek, w którym jeden neuron odbiera sygnały od dwóch innych. Jeden z tych dwóch neuronów może stać się nadaktywny i wysłać zbyt wiele sygnałów do neuronu odbierającego. Kiedy to nastąpi, neuron odbierający wyśle endokannabinoidy tą samą ścieżką, przez którą otrzymuje sygnał od neuronu nadaktywnego. Endokannabinoidy trafiają w ten sposób do neuronu wysyłającego nadmierną ilość sygnałów, gdzie zwiążą się z receptorami CB1 przesyłając sygnał, który nakazuje zmniejszenie ilości wysyłanych sygnałów.

W większości przypadków przepływ informacji między neuronami jest zorientowany w jednym kierunku – od neuronów „nadawcy”, które uwalniają sygnały neuroprzekaźnika,  do neuronów „odbiorczych”, które słuchają tych sygnałów. 

Endokannabinoidy pozwalają neuronom odbierającym sygnały regulować ilość otrzymywanego przez nie sygnału wejściowego. Robią to wysyłając sygnały wsteczne (endokannabinoidy) z powrotem do nadaktywnych neuronów nadawczych. 

Tym sposobem endokannabinoidy pozwalają utrzymać stan homeostazy wewnątrz układu nerwowego, dzięki czemu pozytywnie oddziałują na funkcjonowanie całego ustroju.

Odkrycie układu endokannabinoidowego (ECS) w świecie medycyny było niczym odkrycie Ameryki przez Kolumba. Zespół badaczy z Izraela pod kierownictwem profesora Raphaela Mechoulama w 1964 roku wyizolował z konopi pierwszy kannabinoid – THC (tetrahydrokannabinol). THC zajmowało centralne miejsce we wczesnych latach badań nad kannabinoidami, głównie ze względu na jego działanie psychoaktywne. Naukowcy zidentyfikowali pierwsze specyficzne miejsce wiązania się analogu THC za pomocą radioznakowanych cząsteczek. W 1988 roku odkryto w mózgu receptory  (CB1 i CB2) dla tej substancji i innych kannabinoidów. 

Skoro w naszym organizmie znajdują się receptory dla tego typu substancji to muszą istnieć także produkowane naturalne cząsteczki, które się z nimi łączą. Badania nabrały rozpędu. Siedem lat później udało się odnaleźć tajemniczy endogenny ligand dla wspomnianych receptorów – anandamid, co z sanskrytu oznacza „błogość”. Nowy neuroprzekaźnik jest dziś nazywany także „molekułą szczęścia”, ze względu na fakt wydzielania się podczas snu i relaksu. Bierze aktywny udział w procesach uczenia się, powstawania pamięci, przyjmowania pokarmu czy regulacji snu. Ponadto udowodniono, że układ endokannabinoidowy tworzy się już w fazie zarodkowej, a jego zadaniem jest utrzymanie wewnętrznej homeostazy poprzez kontrolę innych powstających układów w ciele małego człowieka, aby wydzielały optymalną dla jego rozwoju ilość odpowiednich substancji. 

Krótko mówiąc, wewnątrzustrojowy układ kannabinoidowy (ang. endocannabinoid system) jest systemem przekazywania bodźców w organizmach ludzi i zwierząt. Na układ ten składają się receptory podlegające ekspresji m.in. w układzie nerwowym (ośrodkowym i obwodowym) oraz ich endogenne cząsteczki, które pełnią funkcję neuromodulatorów.

Nad układem endokannabinoidowym przeprowadzono wiele badań przy użyciu różnych substancji, a także metod biologicznych i farmakologicznych. Badania te wykazały, że endokannabinoidy biorą udział w całym szeregu procesów fizjologicznych i patologicznych organizmu, takich jak przewodzenie bodźców nerwowych, neurogeneza, działanie mechanizmów kontrolujących metabolizm insuliny, funkcjonowanie układu odpornościowego, nabywanie umiejętności motorycznych, apetyt, odczuwanie bólu, nastrój oraz pamięć.

Odkrycie układu endokannabinoidowego postawiło przed naukowcami szereg pytań. Skoro zidentyfikowano wewnętrzne endokannabinoidy jak anandamid, to czy jest możliwe aby organizm cierpiał z powodu niedoboru tego neuroprzekaźnika? Czy da się go dostarczyć z zewnątrz wywołując pożądany efekt fizjologiczny? Czy da się stworzyć leki będące ligandem dla receptorów CB1 i CB2, które będą pozytywnie modyfikować funkcje fizjologiczne ustroju? Czy układ endokannabinoidowy jest nam niezbędny? Czy dla ludzkiego organizmu nie ma większego znaczenia czy kannabinoidy są naturalnie wytwarzane przez organizm czy będą pochodzić z zewnątrz? 

Na większość z tych pytań możemy dziś śmiało odpowiedzieć twierdząco. Obecnie istnieje ponad 10 000 badań naukowych poruszających temat ECS, a z roku na rok z pewnością będzie ich przybywać.

Niepokoje i zespół stresu pourazowego.

Kannabidiol (CBD) vs PTSD

CBD oddziałuje na receptory kannabinoidowe CB1 i CB2. Stymulacja układu endokannabinoidowego ma na celu utrzymanie homeostazy wewnętrznej. Kannabidiol wykazuje działanie neuroprotekcyjne w obrębie komórek mózgu, Ponadto działa przeciwzapalnie, wyciszająco, uspokajająco i miorelaksacyjnie. CBD wpływa również bezpośrednio na receptory 5HT1A, wywołując w ten sposób efekt przeciwlękowy. Substancja pomaga walczyć z nerwami, stresem i bezsennością. 

To doskonały kandydat na uzupełnienie terapii psychologicznej PTSD. Nie daje efektów ubocznych i nie uzależnia. 

W lipcu 2018 roku opublikowano wyniki badań przedklinicznych, prowadzonych na zwierzętach, dotyczących potencjału kannabidiolu w leczeniu zaburzeń związanych z zatrzymywaniem trudnych, niechcianych wspomnień. Dowiedziono, że CBD wspomaga wygaszanie traumatycznych wspomnień oraz blokuje ich ponowne przywoływanie. Kannabidiol skutecznie powstrzymywał rozwój strachu u zwierząt poddawanym sytuacjom silnie stresujacym. 

W roku 2019 przeprowadzono badanie z udziałem ludzi. Jedenastu pacjentom, którzy równocześnie korzystali z opieki psychiatrycznej oraz przyjmowali leki, dołączono do terapii  CBD (przyjmowane doustnie). Po upływie zaledwie 8 tygodni zaobserwowano wyraźny spadek liczby nocnych wybudzeń z powodu koszmarów. 91% doświadczyło zmniejszenia nasilenia objawów PTSD. Żaden pacjent nie przerwał terapii z powodu działań niepożądanych CBD. Nie odnotowano też interakcji kannabidiolu z jednocześnie stosowanymi lekami. 

Istnieje również hipoteza, że osoby z PTSD posiadają obniżony poziom endogennego kannabinoidu – anandamidu. Podając zatem rozpuszczalne w wodzie CBD w formie kropli CBD lub pastylek do ssania z CBD można przywrócić równowagę w układzie ECS i pomóc poradzić sobie z traumatycznymi przeżyciami. 

THC vs PTSD

Czasem psychoaktywne efekty pochodnych konopi mogą powodować stany lękowe lub ataki paniki. Jednakże w przypadku przewlekłej choroby lękowej i paniki bez znanej przyczyny tych stanów działanie konopi bywa bardzo korzystnie.

Według artykułu naukowego jednego z psychiatrów przychodni wojskowej w Ottawie podawanie syntetycznego kannabinoidu – nabilonu – było skuteczne w leczeniu objawów zespołu stresu pourazowego. Nabilon wykazał efekty podobne do naturalnego kannabinoidu –  dronabinolu (THC) (Fraser, 2009). W badaniu uczestniczyło 47 pacjentów, u których występowały koszmary pomimo zastosowania konwencjonalnych terapii lekami uspokajającymi i przeciwdepresyjnymi. Pacjenci ci byli leczeni nabilonem, a następnie poddawani badaniom w specjalistycznej klinice psychiatrycznej. Badania odbywały się pomiędzy 2004 i 2006 rokiem. U większości pacjentów (72%) leczonych nabilonem zaobserwowano znaczne zmniejszenie lub całkowite zniknięcie koszmarów. Ponadto niektórzy pacjenci zgłaszali zwiększenie długości i jakości snu, a także zmniejszenie retrospekcji i ataku nocnych potów. To badanie kliniczne jako pierwsze potwierdzało korzyści ze stosowania kannabinoidów w leczeniu zespołu stresu pourazowego.

Psychozy afektywne, depresja endogenna i zaburzenie dwubiegunowe:

Psychozy afektywne, podobnie jak schizofrenia, należą do grupy chorobowej psychoz.  W przeciwieństwie do innych chorób psychicznych, zaburzenia te głęboko zmieniają osobowość pacjentów. Psychozy afektywne są często powiązane z fantazjami, halucynacjami, uczuciem niepokoju i lękami. W większości przypadków ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że naprawdę są chorzy uważając, że odpowiedzialne za ich stan są przyczyny zewnętrzne.

Do grup psychoz afektywnych zalicza się także depresje endogenne i zaburzenia maniako-depresyjne lub dwubiegunowe.

W przeciwieństwie do depresji reaktywnej przy depresji endogennej nie jesteśmy w stanie wskazać konkretnej, namacalnej przyczyny. Powstaje ona wewnątrz chorego i wpływa na uczucia, myśli i zachowanie pacjenta. Objawy tego rodzaju depresji obejmują między innymi utratę zainteresowań, radości życia, apetytu, wzmożony smutek, poczucie winy, stan załamania, brak koncentracji, chroniczne zmęczenie i bezsenność. Nie jest rzadkością pojawianie się również zaburzeń fizycznych, takich jak bóle głowy i zaburzenia trawienne. Niektórzy pacjenci z tym schodzeniem opisywali korzystny wpływ marihuany na swoje stany depresyjne. Jednakże potencjalne korzyści lecznicze produktów z konopi indyjskich w leczeniu depresji endogennych są trudne do jednoznacznej oceny z powodu braku wystarczających badań medycznych.

W przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej wielu pacjentów również informowało o korzyściach terapeutycznych płynących ze stosowania konopi indyjskich. Psychoza bipolarna, znana również jako psychoza maniakalno-depresyjna lub depresja maniakalna, charakteryzuje się fazami depresji endogennej, które występują naprzemiennie z fazami maniakalnymi. Towarzyszy im euforia, niezwykłe pomysły, uczucie niezwyciężoności, nadpobudliwość, brak koncentracji, pochopne myśli i słowa. Publikacja naukowa z 1998 r. przedstawiła liczne przypadki, gdzie leczenie marihuaną było skuteczne w przypadku zarówno manii, stanu depresyjnego, jak i obu tych chorób występujących razem (L. Grinspoon, 1998). Niektórzy pacjenci stosowali marihuanę w połączeniu z litem, powszechnym lekiem w leczeniu zaburzeń afektywnych dwubiegunowych. Dzięki temu byli oni w stanie zmniejszyć dawkę litu lub złagodzić jego skutki uboczne.

Przeprowadzono obszerne badanie z udziałem 3459 pacjentów z chorobą afektywną dwubiegunową na temat wpływu marihuany na przebieg ich zaburzeń. Po 12 miesiącach leczenia osoby zażywające pochodne konopi wykazały więcej samozadowolenia i zmniejszenie nasilenia zaburzeń szaleństwa i psychoz, niż osoby nie spożywające marihuany (Van Rossum, 2009).

Niektóre badania podają jednak negatywne skutki używania konopi w leczeniu wielu psychoz schizofrenicznych, nawet pomimo licznych referencji schizofreników broniących używania konopi indyjskich. Przypuszcza się, że przy dłuższym stosowaniu konopie indyjskie są odpowiedzialne za większość nawrotów choroby. W związku z tym stosowanie produktów z konopi indyjskich zasadniczo nie jest zalecane w leczeniu schizofrenii.

Konopie indyjskie mogą jednak pomóc ograniczonej liczbie pacjentów. Naukowcy z Rockland Psychiatric Center w Orangeburgu (Nowy Jork) opisali poprawę objawów schizofrenii u 4 pacjentów, którzy otrzymali dronabinol doustnie (G. Schwarcz, 2009). Badanie zlecono po zaobserwowaniu polepszenia stanu zdrowia u jednego z pacjentów. Naukowcy zauważyli również, że 3 z 5 pacjentów z ciężkimi zaburzeniami opornych na zwykłe leczenie w przeszłości zgłaszało pozytywne skutki działania konopi indyjskich i THC na ich stan zdrowia. Wybrano więc pacjentów, którzy byli oporni na jakiekolwiek leczenie i dla których ryzyko było niższe niż oczekiwana poprawa. Z 200 pacjentów z przewlekłą psychozą wybrano 5 osób. Zalecono im leczenie dronabinolem: 2,5 mg dwa razy na dobę, następnie 5 mg dwa razy na dobę w drugim tygodniu, a na koniec 10 mg dwa razy na dobę w trzecim tygodniu. U jednego z pacjentów poprawa nastąpiła dopiero po 8 tygodniach, natomiast pozostali zareagowali szybciej. Naukowcy zauważyli, że „ta poprawa zdrowia zdaje się występować u trzech na czterech pacjentów w trakcie procesu psychotycznego nie tylko na poziomie uspokojenia”. Wyniki te sugerują, że rola kannabinoidów w psychozach może być bardziej znacząca, niż początkowo zakładano. Otwiera to nowe spojrzenie na rolę kannabinoidów w leczeniu schizofrenii.

Impotencja i zaburzenia erekcji

Zaburzenia erekcji są często powiązane z przyczynami psychologicznymi, takimi jak np. lęk przed impotencją. Jednak w ostatnich latach impotencja męska coraz częściej była wiązana z przyczynami fizycznymi, takimi jak zaburzenia ciśnienia krwi lub poziom hormonalny.

Również w przypadku tych zaburzeń uspokajające działanie oraz łagodzące kannabidiolu (CBD) może przynieść korzyść leczniczą – zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Ponadto dronabinol powoduje rozszerzanie naczyń krwionośnych, a jego właściwości psychoaktywne zwiększają wrażliwość (np. na dotyk). Z produktów konopnych korzysta także wiele kobiet w celu zwiększenia swojego  libido.

Od wieków konopie indyjskie ze względu na swoje właściwości były używane jako afrodyzjak. Nasi przodkowie nadawali im ważne znaczenie w dziedzinie seksualności. Marihuana występuje w tantryzmie (forma hinduizmu) oraz w medycynie ajurwedyjskiej. Powszechnie uważa się, że preparaty z konopi indyjskich stymulują przyjemność seksualną. W tradycji arabskiej marihuana jest synonimem afrodyzjaku, co wielokrotnie zaznaczane jest w tamtejszej literaturze oraz poezji. W wielu tekstach możemy znaleźć opisy jej walorów w kontekście pobudzającego działania na kochanków.

W ostatnich trzydziestu latach w krajach zachodnich przeprowadzono wiele badań pod tym kątem. W 1974 roku po przebadaniu 345 amerykańskich studentów stwierdzono, że spożywanie konopi bardziej sprzyjało wzrostowi libido u kobiet niż u mężczyzn (58% wobec 39%) (Koff, 1974). Z drugiej strony mężczyźni częściej zauważali zwiększenie intensywności przyjemności seksualnej (60% w porównaniu do 43%). Ponadto stwierdzono, że efekt był zmienny w zależności od dawki. Większe libido i zwiększoną przyjemność odnotowano przy średnich dawkach. Przy wysokich dawkach efekt nie był już tak satysfakcjonujący. 

W artykule opublikowanym w 1982 roku w czasopiśmie naukowym autor mówiąc o lekach psychoaktywnych wskazał, że konopie faktycznie wpływają stymulująco na seksualność człowieka. Zauważył jednak pewien paradoks: „To głównie młodzi ludzie używają marihuany do zwiększenia swoich seksualnych pragnień. Osoby w starszych grupach wiekowych, które często potrzebują pomocy, aby lepiej korzystać ze swojej seksualności, konsumują mniej. To nie jest logiczne, jednak istnieje taka właśnie dysproporcja pomiędzy potrzebą  i użytkowaniem” (S. Cohen, 1982). Sugerował on więc wykorzystanie potencjału kannabinoidów w życiu seksualnym osób w starszych grupach wiekowych.

Choroby neuropsychiatryczne

Choroby należące do rodziny chorób neuropsychiatrycznych są stosunkowo powszechne. Zaliczamy do nich między innymi ADHD (Attention Deficit Disorder), czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, który obserwuje się aktualnie u niemal co dwudziestego dziecka (5%), a także coraz częściej u dorosłych. Zespół Tourette’a jest mniej powszechną chorobą, która charakteryzuje się niekontrolowanymi ruchami, nazywanymi popularnie tikami. Ostatnią grupę stanowią zaburzenia charakteryzujące się różnego rodzaju obsesjami, takimi jak np. częste czy maniakalne mycie rąk (zaburzenie obsesyjno-kompulsywne).

ADHD i marihuana

W grudniu 2001 w Stanach Zjednoczonych media szeroko relacjonowały przypadek kalifornijskiego sędziego, który odrzucił wniosek złożony przez służby socjalne z prośbą o wycofanie władzy rodzicielskiej wobec matki, która piekła ciasteczka zawierające konopie, aby złagodzić problemy zdrowotne swojego ośmioletniego syna. Opieka społeczna uważała,  że ​​ta matka nie była w stanie właściwie dbać o swoje dziecko. Matka w obronie stwierdziła,  że podawała dziecku marihuanę za radą swojego pediatry, ponieważ konwencjonalne leki nie były wystarczająco skuteczne. Po zastosowaniu marihuany zauważyła znaczące zmiany  w zachowaniu syna – jego zdolność koncentracji poprawiła się i zaprzyjaźnił się on z innymi dziećmi.

Naukowcy z wydziału ruchu drogowego i medycyny sądowej na Uniwersytecie w Heidelbergu (Niemcy) zbadali wpływ konopi na zdolność kierowania pojazdami przez 28-letniego mężczyznę chorującego na ADHD (Peter Strohbeck-Kuehner, 2007). Był on wielokrotnie karany mandatami, a jego prawo jazdy zostało w pewnym momencie zawieszone z powodu jazdy po zażyciu marihuany. Podczas pierwszego badania psychiatrycznego zachowywał się on impulsywnie oraz wykazywał silny brak skupienia uwagi. Został dopuszczony do egzaminu na prawo jazdy pod wpływem dronabinolu (THC), którego stosowanie zalecił jego lekarz dla złagodzenia objawów choroby. Egzaminator spodziewał się, że pacjent nie będzie w stanie prowadzić pojazdu pod wpływem leku na bazie konopi indyjskich. Podczas drugiej konsultacji zachowanie pacjenta było znacznie mniej impulsywne. Wyniki badań reaktywnych – skupiona uwaga, dobra orientacja wzrokowa, percepcja prędkości i podzielona uwaga – okazały się być średnią lub nawet wyższą od standardu. Badanie krwi przeprowadzone po teście ujawniło bardzo wysoki poziom THC w surowicy krwi (71 ng / ml). Pacjent później przyznał, że palił marihuanę zamiast przyjmować leczenie dronabinolem, które było zbyt drogie i nie było refundowane.

Naukowcy zauważyli, że „statystycznie ludzie z ADHD są bardziej skłonni do łamania zasad ruchu drogowego, częściej popełniają przestępstwa i są bardziej podatni na udział w śmiertelnych wypadkach drogowych” i doszli do wniosku, że „u osób z ADHD konieczne jest wzięcie pod uwagę nietypowych skutków wpływu konopi indyjskich, szczególnie ich wpływu na poprawę zdolności prowadzenia pojazdów”.

Pierwsze objawy ADHD mogą pojawić się już we wczesnych latach dziecięcych i może (choć nie musi) towarzyszyć im nadpobudliwość. Osoby z ADHD mają na przykład trudności z zachowaniem spokoju, nie reagują metodycznie, nie kończą rozpoczętych zajęć lub nie są  w pełni świadome tego, co się wokół nich dzieje. Objawy nadpobudliwości często zanikają   w okresie dojrzewania, ale niektórzy dorośli nadal – często nieświadomie – cierpią na różne zaburzenia w swoim codziennym życiu.

W 2008 roku jeden z francuskich lekarzy opisał przypadek swojego dorosłego pacjenta z ADHD. Pacjent relacjonował: „Kilka miesięcy temu skonsultowałem się z siódmym psychiatrą, behawiorystą, który zdiagnozował u mnie zespół nadpobudliwości ADHD. Później to zaburzenie potwierdził mi inny wyspecjalizowany psychiatra dziecięcy. Już jako dziecko miałem to zaburzenie, ale było ono całkowicie stłumione. W okresie dorastania towarzyszyło mi wiele symptomów, w tym skłonności alkoholowe, samobójcze i depresyjne, a także bardzo silny niepokój i bardzo złe samopoczucie. Miałem także różne problemy związane z zarządzaniem emocjami, które pod wpływem silnych alkoholi i Valium doprowadziły mnie do stanu, kiedy musiałem spędzić tydzień w szpitalu psychiatrycznym. Diagnozowanie mojego stanu pomogło mi zrozumieć, dlaczego używam konopi od prawie 14 lat. Konopie indyjskie działają na mnie korzystnie w wielu aspektach. Pomagają mi one przede wszystkim zwalczać skłonności dysforyczne i wszelakie lęki (onychofagię), które odczuwam codziennie rano. Także gdy odczuwam, że wzrasta mój poziom adrenaliny i moja agresywność, pozwalają mi one bardzo szybko się uspokoić. Wreszcie, ponieważ funkcjonuję zbyt szybko i często mam w głowie zbyt wiele pomysłów jednocześnie, uspokajają one nadmierną aktywność mojego mózgu. Mogę się skupić i pracować bardziej efektywnie. Chociaż spożywam od długiego czasu od 1g do 2g konopi dziennie, nie odczuwam skutków ubocznych”.

Wybrane grupy pacjentów oraz lekarze różnych specjalizacji opowiadają się za stosowaniem kannabinoidów w leczeniu szerokiego wachlarza schorzeń.

Najczęściej wymieniane są zaburzenia lękowe takie jak: zespół stresu pourazowego (PTSD), zaburzenia depresyjne, zaburzenia snu, różne rodzaje bólu przewlekłego nieuwzględnione dotychczas w badaniach klinicznych, wyniszczające stany neurologiczne oraz choroby zapalne jelit, takie jak choroba Crohna.

Niektórzy pacjenci z tymi przypadłościami zgłaszali korzyści kliniczne z używania kannabinoidów.

Należy jednak zwrócić uwagę, że w zdecydowanej większości wymienionych poniżej jednostek chorobowych nie ma dowodów na skuteczność stosowania konopi w kontrolowanych badaniach klinicznych. W niektórych przypadkach istnieją dowody badań medycznych, jednak zostały one ocenione jako mało precyzyjne, ponieważ były zastosowane na małej grupie pacjentów, podlegały słabej kontroli lub nie porównywały kannabinoidów z placebo ani innymi lekami.

Lekarze leczący te schorzenia mogą być niechętni wobec stosowania kannabinoidów poza badaniami klinicznymi w przypadku braku dowodów na skuteczne leczenie.

Niemniej jednak pacjenci używają konopi i kannabinoidów do leczenia tych objawów w krajach, w których jest to możliwe.

Wskazuje to potrzebę poszerzenia wiedzy w tym zakresie poprzez przeprowadzenie rzetelnych badań obejmujących pełny zakres zastosowań preparatów z konopi. Należy zwrócić szczególną uwagę na odczucie zgłaszane przez niektórych pacjentów – sugerują oni większe korzyści z używania całej rośliny niż pojedynczych ekstraktów z kannabinoidów, które znane jest jako „entourage effect”.

Poniżej przedstawiono potencjalne zastosowania lecznicze konopi indyjskich, dronabinolu i kannabidiolu w następujących stanach i objawach:

Nudności i wymioty: działania niepożądane związane z chemioterapią raka, HIV/AIDS, wirusowym zapaleniem wątroby typu C, wymioty ciąży, nudności wywołane migreną.

Utrata apetytu i utrata masy ciała: HIV / AIDS, zaawansowane nowotwory, wirusowe zapalenie wątroby typu C.

Spastyczność, skurcze i stwardnienie mięśni: stwardnienie rozsiane, porażenie kończyn dolnych, stwardnienie zanikowe boczne, udar mózgu, ból głowy spowodowany ciśnieniem krwi, ból głowy wywoływany przez napięcia, lumbago.

Zaburzenia ruchowe: zespół Tourette’a, dystonia mięśniowa, dyskineza wywołana przez lewodopę, późna dyskineza, choroba Parkinsona, drżenie mięśni.

Ból: migrena, klasterowy ból głowy, ból fantomowy kończyn, nerwobóle, bóle miesiączkowe, parestezje (szczypanie, mrowienie, piekący ból), bóle wywołane przez AIDS, cukrzycę lub nadwrażliwość bólową (nadmierna wrażliwość na ból), skurcze mięśni, choroba zwyrodnieniowa stawów, zapalenie stawów, wrzodziejące zapalenie okrężnicy, fibromyalgia.Alergie, swędzenie i stan zapalny: astma, zapalenie stawów, wrzodziejące zapalenie okrężnicy, choroba Crohna, alergie na kurz domowy, katar sienny, swędzenie wywołane chorobą wątroby, gorączka.

Decydując się na użycie produktów konopnych takich jak: olejki, krople CBD, rozpuszczalne w wodzie CBD, Pastylki do ssania z CBD, czy susz należy zwrócić szczególną uwagę na miejsce pochodzenia, badania skuteczności, certyfikaty oraz jakość.

Zespół Tourette’a

Dr. Kirsten Müller-Vahl z Uniwersytetu Medycznego w Hanowerze przeprowadziła w ostatnich latach szereg badań dotyczących skuteczności dronabinolu u pacjentów z zespołem Gilles’a de la Tourette’a. Rzeczywiście niektórzy z pacjentów regularnie zażywających preparaty z pochodnych konopi indyjskich zgłosili poprawę swojego stanu zdrowia. W latach 1994-1996 systematyczne badania 47 pacjentów wykazały, że 13 pacjentów, którzy stosowali konopie indyjskie, złagodziło objawy swojej choroby (K. Müller-Vahl, 1998). Są dostępne również inne publikacje w specjalistycznych czasopismach medycznych opisujące inne pojedyncze przypadki z podobnymi doświadczeniami w leczeniu marihuaną (M. Hemming, 1993; R. Sandyk, 1988).

Zespół Tourette’a to złożone zaburzenie neuropsychiatryczne, które zwykle pojawia się w dzieciństwie lub w okresie dorastania. Charakteryzuje się tikami, rodzajem mimowolnych skurczy mięśni, zwłaszcza twarzy, szyi i ramion (zaciskanie ust, gwałtowne ruchy głowy). W większości przypadków, oprócz możliwych problemów behawioralnych, takich jak samookaleczenie czy hiperseksualność, syndromowi temu towarzyszą tiki mówione mimowolnie. Składają się one z pojedynczych dźwięków, słów a nawet obelg. Deficyty uwagi i nadpobudliwość podobne do ADHD, obsesyjne myśli oraz kompulsje są często obserwowane równolegle.

W pierwszym badaniu prowadzonym przez dr. Kirsten Müller-Vahl z Uniwersytetu Medycznego w Hanowerze pacjenci otrzymywali pojedynczą dawkę od 5 do 10 mg dronabinolu (THC) w postaci kapsułek (K. Müller-Vahl, 2002). Obserwacje wykazały zmniejszenie tików i objawów obsesyjno-kompulsywnych. Niektórzy pacjenci zgłaszali krótkotrwałe działania niepożądane, takie jak ból głowy, nudności, zawroty głowy, lęki, euforia, drżenia, uczucie suchości w jamie ustnej czy uderzenia gorąca. Leczenie dronabinolem w podanej dawce nie miało istotnego wpływu na nastrój ani na zdolność koncentracji pacjentów.

W drugim badaniu z udziałem 17 pacjentów skuteczność i bezpieczeństwo dronabinolu sprawdzano przez sześć tygodni (K. Müller-Vahl, 2003). Dronabinol podawano do śniadania lub w porze lunchu. Początkowa dawka została ustalona na 2,5 mg . Należało ją zwiększać regularnie co trzy dni do maksymalnej dawki 10 mg na dobę. Podobnie jak w pierwszym badaniu objawy choroby były znacznie zmniejszone. Terapia nie powodowała również żadnych znaczących skutków ubocznych, nawet przy maksymalnej dawce. Tylko jeden pacjent  przy dawce 5 mg dronabinolu miał efekty uboczne przez dwadzieścia cztery godziny.

Leki wpływające na poziom cukru we krwi.

Istnieją dowody sugerujące, że konopie mogą zmniejszać oporność na insulinę, poprawiać proces metaboliczny oraz kontrolę cukru we krwi.

Większość tych dowodów pochodzi z obszernych badań epidemiologicznych, które analizują ogólne wzorce zachowań organizmu, ze szczególnym uwzględnieniem uwarunkowań związanych z przynależnością do danej populacji. Kilka badań wykazało, że osoby zażywające konopie indyjskie miały niższy wskaźnik otyłości i cukrzycy w porównaniu z osobami nie będącymi ich użytkownikami.

Znacznie mniej badań koncentruje się na interakcji THC, CBD lub innych kannabinoidów z innymi lekami. Ich pozytywny wpływ na poziom cukru we krwi jest powszechny. Przykładem jest insulina.

Nie ma jeszcze jednoznacznych dowodów, jednak uważa się, że konopie mogą korzystnie współpracować z innymi lekami. Z tego samego powodu może również istnieć ryzyko, że konopie w połączeniu z innymi lekami mogą zbytnio obniżyć poziom glukozy.

Pacjenci poddani terapii z użyciem konopi w połączeniu z innymi lekami powinni stale monitorować skutki leczenia pod nadzorem lekarza, aby zmniejszyć potencjalne ryzyko niepożądanych efektów i odpowiednio dostosować proporcje leków.

Leki, które obniżają ciśnienie krwi

Jedną z głównych cech THC jest to, że jednocześnie aktywuje receptory kannabinoidowe CB1 i CB2. Aktywacja obu receptorów wywołuje odpowiedź stresową na układ sercowo-naczyniowy, która może zwiększyć zużycie tlenu w sercu, zmniejszając przepływ krwi w tętnicach wieńcowych.

Chociaż raporty o zdarzeniach niepożądanych są stosunkowo rzadkie, pacjenci przyjmujący leki na nadciśnienie powinni mieć świadomość, że konopie indyjskie mogą wywoływać skutki uboczne w tym zakresie.

Leki, które zwiększają ryzyko krwawienia

Zarówno THC, jak i CBD mogą wzmacniać działanie leków stosowanych do rozrzedzania krwi lub innych leków, których skutkiem ubocznym jest m.in. ryzyko rozrzedzenia krwi.
Najprawdopodobniej kannabinoidy mogą spowalniać przetwarzanie tych leków przez organizm.

Opioidy

Większość badań wykazuje istnienie dwukierunkowej zależności modulacyjnej pomiędzy naturalnym układem opioidowym organizmu a naturalnym systemem kannabinoidowym (układem endokannabinoidowym).

Właściwości przeciwbólowe konopi są powszechnie znane. Wielu lekarzy zaproponowało,  aby konopie indyjskie – jako alternatywne leki przeciwbólowe – mogły stanowić alternatywę w ograniczaniu nadużywania opioidów wydawanych na receptę.

Nie ma wątpliwości, że z punktu widzenia możliwych nadużyć i toksyczności, konopie jako substytut narkotycznych leków przeciwbólowych mogłyby być znacznie lepszym lekiem pierwszego wyboru w leczeniu przewlekłego bólu.

Po przeprowadzeniu subiektywnych badań dotyczących efektu leczenia pacjentów jednocześnie konopiami i opioidami dr Donald Abrams, onkolog z UCSF w San Francisco, wraz ze swoim zespołem opublikował wnioski w 2011 r.

Naukowcy w swoim raporcie nie stwierdzili znaczącej zmiany stężenia opioidów we krwi po dodaniu konopi. Ponadto 27% pacjentów zgłosiło zmniejszenie bólu po podaniu konopi.

Jednym z wniosków płynących z badania było stwierdzenie, że konopie mogą w rzeczywistości bezpiecznie wzmocnić uśmierzające ból działanie opioidów. Stwierdzono również, że łączenie opioidów i konopi indyjskich może pozwolić na leczenie pacjentów z niższymi dawkami opioidów, zmniejszając jednocześnie ryzyko uzależnienia i powodując mniej skutków ubocznych.
Ponadto ważnym pozytywnym działaniem dodatkowym jest fakt, że dronabinol zmniejsza nudności i zaparcia wywołane przez opiaty.

Inne wyniki badań w zakresie łączenia opioidów z konopiami zostały opisane w 2003 roku w jednym z medycznych czasopism przez dr Mary Lynch i jej współpracowników z Uniwersytetu w Halifax (Kanada). Analizowali oni przypadek 3 pacjentów z przewlekłym bólem (stwardnienie rozsiane, neuropatie związane z zakażeniem wirusem HIV, ból pleców  i nóg po wypadku) którym znacznie zmniejszono dawki opiatów przez równoległe palenie marihuany, osiągając bardzo dobre efekty przeciwbólowe.

Pacjent z neuropatiami związanymi z wirusem HIV przyjmował morfinę w dawce 360 ​​mg na dobę. Po czterech miesiącach od rozpoczęcia kuracji z udziałem konopi zmniejszono mu dawkę o połowę, a po kolejnych pięciu miesiącach całkowicie zaprzestano u niego stosowania opiatów.

Alkohol

Badania nad łączeniem konopi z alkoholem dostarczyły przekonujących dowodów na to, że alkohol zwiększa poziom THC we krwi (choć nie ma dowodów sugerujących, że THC zwiększa poziom alkoholu we krwi). Z drugiej jednak strony niektóre z badań sugerują, że ludzie spożywają mniej alkoholu, gdy używają konopi.

Te dwa ustalenia nie wykluczają się wzajemnie. Jeśli THC zareaguje na alkohol wzmacniając pożądany wpływ na nastrój, wówczas użytkownik substancji czynnej potrzebowałby mniej alkoholu.

Środki uspokajające

Istnieje wiele środków o działaniu uspokajającym: alkohol, benzodiazepiny, niektóre leki przeciwdepresyjne, barbiturany czy dostarczane zewnętrznie neuroprzekaźniki o działaniu hamującym (GABA) wpływające na kodeinę w ośrodkowym układzie nerwowym.

Działanie uspokajające mogą mieć również kannabinoidy, takie jak CBD i THC oraz terpeny, takie jak mircen i linalol.

W połączeniu ze środkami uspokajającymi konopie dają efekt addytywny – sumują swoje działanie ze środkami uspokajającymi. Wydaje się, że konopie nie podnoszą ich poziomu we krwi ani nie nasilają działania uspokajającego innych środków uspokajających.

Należy pamiętać, że zarówno pacjenci, jak i lekarze powinni zachować szczególną ostrożność lub najlepiej unikać łączenia kannabinoidów ze środkami uspokajającymi.

Działania niepożądane są częste w przypadku stosowania kannabinoidów. Zgodne z badaniami u około 8–9 na 10 pacjentów mogą wystąpić niepożądane skutki leczenia cannabis, natomiast 1 na 10 pacjentów przerywa leczenie z powodu uciążliwości działania niepożądanego.

Najczęściej zgłaszane przez pacjentów działania niepożądane obejmują:

– uczucie odurzenia („haju”),

senność,

– zaburzenia mowy,

– zawroty głowy,

– zaburzenia koordynacji ruchowej,

– drżenie mięśni.

Dodatkowe obawy dotyczące stosowania kannabinoidów obejmują utrudnienia w prowadzeniu pojazdów, ryzyko uzależnień, nadmierną euforię oraz psychozę.

Niektóre kannabinoidy mogą być bezpieczniejsze pod względem wywoływania skutków ubocznych niż inne, ale wpływ poszczególnych kannabinoidów na organizm człowieka nadal nie jest dokładnie zbadany, zwłaszcza specyficzne proporcje THC i CBD.

Odpowiednio przeprowadzone leczenie przy użyciu kannabinoidów powinno obejmować:

– staranne badanie predyspozycji pacjentów przed dopuszczeniem do leczenia oraz dokładną obserwację w jego trakcie,

– dbałość o odpowiednie dawkowanie (zaczynając od bardzo niskiego poziomu substancji czynnych),

– nacisk na funkcję stosowania preparatu oraz możliwe multimodalne podejście terapeutyczne (zwłaszcza w przypadku leczenia przewlekłego bólu),

– pierwszeństwo dla preparatów niewymagających bezpośredniej inhalacji dymu z palonego suszu konopi,

– zwracanie uwagi na problemy związane z nadużywaniem oraz niewłaściwym wykorzystywaniem preparatów z konopi (zwłaszcza o wysokiej zawartości THC)    przez pacjentów.

Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne

Wśród objawów zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego najbardziej poważne i niepokojące są ciągłe nagłe ataki myśli lub impulsów w umyśle pacjenta, zwane również obsesjami. Podobnie imperatywne tendencje lub kompulsje polegające na ciągłym wykonywaniu i odnawianiu pewnych rytuałów mogą wywoływać poważne sytuacje stresowe.

Ponadto zabierają one choremu wiele godzin w ciągu dnia. Natarczywe myśli lub impulsy dotyczą na przykład lęku przed zaraźliwą chorobą lub innymi wymyślonymi zagrożeniami dotyczącym seksualności, obyczajów lub konieczności aranżowania sytuacji w życiu w określony sposób. Wśród stanowiących uczucie nieodpartej konieczności tendencji są rytuały mycia i higieny, ciągłego liczenia przedmiotów, powtarzania i nadmiernej weryfikacji drobnych faktów z życia (takich jak np. zamknięcie drzwi).

Badacze z Berlina opisali w czasopiśmie naukowym American Journal of Psychiatry dwa przypadki tych chorób skutecznie wyleczone dronabinolem. Dwoje pacjentów, kobieta i mężczyzna w wieku odpowiednio 38 i 36 lat, było opornych na wszystkie konwencjonalne sposoby leczenia neuroleptycznego i przeciwdepresyjnego (Schindler, 2008). Pacjent poinformował swojego lekarza, że ​​jego objawy zostały zmniejszone przy pomocy palenia marihuany. Następnie przepisano mu 10 mg dronabinolu trzy razy dziennie oprócz leczenia klomipraminą. Objawy zmniejszyły się po dziesięciu dniach. Drugi pacjent otrzymywał także dronabinol do 10 mg dwa razy na dobę, także równolegle do trwającego już wcześniej leczenia. Odnotowano znaczące zmniejszenie objawów po dwóch tygodniach nowej terapii. 

Każdorazowo procedura rozpoczęcia leczenia pacjenta, szczególnie w przypadku produktów leczniczych wykazujących działanie psychoaktywne, powinna zostać przeprowadzona przez lekarza prowadzącego z odpowiednią starannością. Należy zachować odpowiednie środki ostrożności oraz kierować się przede wszystkim dobrem samego pacjenta. Do każdego przypadku trzeba podchodzić indywidualnie i przed rozpoczęciem leczenia dokładnie przeanalizować wszystkie „za” i „przeciw”. To ważne, ponieważ każdy organizm jest inny – tylko dokładne przebadanie jednostkowego przypadku może przynieść spersonalizowane rozwiązanie, czyli najlepiej dopasowany sposób leczenia.

Aby dostarczyć narzędzia do wykonania wspólnie z pacjentem pracy w zakresie określenia ewentualnych przeciwwskazań do wdrożenia leczenia konopiami, pragniemy zatem przedstawić Państwu najszerzej dotychczas dyskutowane czynniki, które mogą zostać potraktowane jako wykluczające włączenie do terapii kannabinoidów.

Wymienione poniżej uwarunkowania należy potraktować jako sumę dotychczasowych spostrzeżeń dotyczących różnych grup pacjentów. Zastosowane kategorie stanowią pewien ogół. Nie muszą jednak oznaczać czynników kategorycznie wykluczających wdrożenie leczenia, jeśli lekarz stwierdzi, że może okazać się ono odpowiednie w indywidualnym przypadku.

Leczenie przy użyciu kannabinoidów nie jest zalecane dla osób, u których terapia mogłaby powodować wysokie ryzyko odniesienia poważnych szkód dla organizmu, w tym dla pacjentów, którzy:

a) mają historię lub wysokie ryzyko wystąpienia psychozy

b) mają historię lub wysokie ryzyko nadużywania substancji psychoaktywnych

c) są w ciąży lub karmią piersią

d) są w wieku poniżej 25 lat

ad. a) Pacjenci z psychozą lub psychozą w rodzinie

Pacjenci, którzy używają konopi indyjskich szczególnie często lub stosują inne preparaty psychoaktywne o dużej mocy, są narażeni na zwiększone ryzyko wystąpienia psychozy lub pogorszenie już istniejących objawów psychotycznych. Ryzyko wystąpienia takich stanów należy wziąć szczególnie pod uwagę, jeśli u danego pacjenta istnieje historia występowania chorób o podłożu psychicznym wśród członków najbliższej rodziny.

W 2018 roku Kanadyjskie Stowarzyszenie Psychiatryczne przyjęło w tej kwestii następujące stanowisko:
„Wczesne i regularne stosowanie kannabinoidów zwiększa ryzyko rozwinięcia pierwotnej choroby psychotycznej u tych osób, które są na nią szczególnie narażone. Czynniki podatności nie są obecnie jasne, ale mogą obejmować m.in. urazy psychiczne doznane w wieku dziecięcym oraz uwarunkowania genetyczne. U tych młodych dorosłych, którzy mają rozwiniętą psychozę, ciągłe zażywanie konopi pogarsza jej długoterminowe objawy i wyniki funkcjonalne”.

ad. b) Pacjenci, którzy nadużywali lub mają predyspozycje do nadużywania środków odurzających

Ryzyko wystąpienia zaburzeń związanych z zażywaniem konopi i ich produktów wzrasta u osób, które w okresie jednego roku poprzedzającego kwalifikację do rozpoczęcia leczenia:

• cierpiały na zaburzenia związane z zażywaniem konopi indyjskich,

• cierpiały na zaburzenia związane z nadużywaniem alkoholu lub innych środków odurzających.

Pacjenci z czynnym lub stwierdzonym w wywiadzie, w tym w wywiadzie rodzinnym, zaburzeniem używania substancji czynnych są bardziej narażeni na ryzyko wystąpienia zaburzeń związanych z zażywaniem pochodnych konopi (tj. nadużywania konopi lub uzależnienia od konopi).

ad. c) Pacjentki w ciąży, rozważające ciążę lub karmiące piersią

THC przenika przez łożysko a CBD wpływa na przenikalność łożyska. Obie substancje czynne absorbowane są do mleka matki.

Brak jest wystarczających danych mogących służyć jednoznacznej ocenie wpływu stosowania kannabinoidów podczas karmienia piersią na rozwój dziecka. Zalecana jest jednak wysoka ostrożność w przypadku tej grupy pacjentek.

ad. d) Pacjenci poniżej 25 roku życia

Mózg człowieka rozwija się do 25 roku życia. Narażenie na spożywanie psychoaktywnych substancji przed osiągnięciem tego wieku może mieć więc trwały wpływ na jego funkcjonowanie. Na przykład kora przedczołowa jest jednym z obszarów mózgu, który dojrzewa najpóźniej. Jest jedną z przestrzeni najgęściej skupionych receptorów CB1 w organizmie, która wykazuje dużą podatność na mocne przyswajanie działania konopi indyjskich.

U młodocianych pacjentów występuje zwiększone ryzyko zaburzeń funkcji poznawczych, psychozy i zaburzeń używania konopi. Jak pokazują badania:

Używanie marihuany w okresie dojrzewania jest związane z upośledzeniami w osiągnięciach edukacyjncyh, w zatrudnieniu, uzyskiwaniu dochodów, w stosunkach społecznych i spełnianiu ról społecznych, jednak dowody nie są jednoznaczne. Istnieje zbyt wysokie ryzyko zakłóceń  w badaniach. 

Canadian Medical Association (CMA) określa 25 lat jako idealny minimalny wiek do legalnego stosowania konopi indyjskich.

Więcej informacji na temat rozwoju neurologicznego młodzieży i potencjalnego wpływu konopi indyjskich będzie dostępnych w przyszłości. Aktualnie trwają intensywne badania w tym zakresie. Np. 10-letnie badanie perspektywiczne 10 000 młodych ludzi w wieku 9-10 lat w 21 miejscach w USA finansowane przez National Institutes of Health zostanie ukończone   w roku 2025.

Wyjątek może stanowić stosowanie konopi u młodszych dorosłych, kiedy korzyści przewyższają szkodę. Użycie może okazać się zbawienne w przypadku osób chorych, u których nie działają tradycyjne terapie lub są one ciężko wyniszczające dla organizmu. Przykładem uzdrawiającego stosowania konopi może być np. użycie kannabidiolu [CBD] w postaci rozpuszczalnego w wodzie CBD lub Pastylek do ssania z CBD do leczenia ciężkich stanów padaczkowych, jak np. zespół Lennoxa-Gastauta lub Dravet.

Zaburzenia snu i bezsenność

Istnieje wiele dowodów na to, że kannabinoidy poprawiają zdolność zasypiania oraz jakość snu. Właściwości nasenne konopi są znane od wieków i stosowane w leczeniu zaburzeń snu. Należy jednak podkreślić, że wyniki badań przeprowadzonych w tej materii różnią się w zależności od konkretnej osoby. Bernhard Fronmüller, dyrektor szpitala w Fürth (Niemcy), przedstawił w 1869 roku badanie przeprowadzone wśród 1000 pacjentów cierpiących na różne rodzaje zaburzenia snu. Pacjenci otrzymywali leczenie rozmaitymi substancjami narkotycznymi, w tym konopiami indyjskimi. Wyniki dla produktu uzyskanego z konopi wykazały 53% skuteczności, 21,5% częściowej korzyści a 25,5% pacjentów nie odczuwało żadnego efektu.

W XIX wieku produkty z konopi były powszechnie przepisywane w leczeniu bezsenności osób starszych. Właściwości uspokajające kannabinoidów często określa się jako niepożądane działania uboczne w leczeniu innych schorzeń. Na przykład w kalifornijskim badaniu pacjentów z nudnościami i wymiotami wywołanymi stosowaniem chemioterapii 52% osób, które otrzymały konopie indyjskie i 64% osób zażywających dronabinol (THC), zgłosiło pojawienie się stanów zmęczenia jako skutku ubocznego leczenia (R. E. Musty, 2001). Autorzy badań dotyczących przeciwwymiotnych korzyści kannabinoidów określili niektóre z ich działań niepożądanych jako „wysoce użyteczne działania niepożądane”. Zaliczyli do nich efekty uspokajające, poczucie odrętwienia oraz stany euforyczne. Bardzo często wewnętrzne pobudzenie i bezsenność są wywoływane przez poważne choroby (Martin. R. Tramèr, 2001).

Na podstawie tych wyników można wywnioskować, że działanie uspokajające występuje u prawie jednego na dwóch użytkowników konopi indyjskich. Jednak wybierając środek terapeutyczny do walki z zaburzeniami snu lepiej nie stosować od razu pigułek nasennych czy marihuany, ale raczej spróbować rozwiązać problem na przykład za pomocą poprawienia stylu życia wykorzystując metody relaksacyjne lub inne praktyki. W przeciwnym razie nawyk używania substancji uspokajających szybko wejdzie w nawyk, natomiast źródło problemu nie zostanie wyleczone.

Konopie ze względu na swoje szerokie spektrum oddziaływania na organizm ludzki mogą być wykorzystywane pomocniczo lub jako środek wiodący w leczeniu rozmaitych choróbJak pokazują badania, mogą one w znaczącym stopniu niwelować objawy wielu schorzeń.

Obecnie na rynku farmaceutycznym istnieje niezliczona liczba leków, które pomagają w leczeniu. Okazuje się jednak, że nie zawsze są one wystarczająco skuteczne dla wszystkich pacjentów. Czasami mogą one również powodować niepożądane efekty uboczne.

Na przykład silne leki przeciwbólowe. Aspiryna czy novalgina są powszechnie dostępne, jednak wielu pacjentów źle znosi ich przyjmowanie, ponieważ powodują one problemy trawienne. 

Podobnie jest z opiatami (np. morfina), które powodują u niektórych pacjentów ciężkie nudności i zaparcia. Oczywiście nie u wszystkich występują takie objawy. Każdy organizm reaguje inaczej. Spora część pacjentów nie odczuwa efektów ubocznych, jednak typowe środki  przeciwbólowe czy inne metody, takie jak elektrostymulacja nerwowa lub akupunktura,  nie zawsze pozwalają na uzyskanie zadowalających rezultatów leczenia.

Konopie również nie przynoszą ulgi we wszystkich przypadkach, a jednak rzadko kiedy spotyka się substancję o tak szerokim spektrum działania, przy jednoczesnym bezpieczeństwu stosowania. CBD pomaga w leczeniu takich schorzeń jak: nowotwory, epilepsja, ataki paniki, cukrzyca, astma, jaskra, bóle głowy, depresja, demencja, zespół Alzheimera, zespół Parkinsona, choroba Crohna, autyzm, schizofrenia, anoreksja, stwardnienie rozsiane, osteoporoza czy miażdżyca.

Większość dostępnych badań wykazuje jednak, że konopie działają skutecznie, są bezpieczne dla organizmu i doskonale tolerowane przez wielu pacjentów.

Najstarsze teksty opisujące stosowanie marihuany do celów terapeutycznych pochodzą  ze starożytnego Egiptu, Asyrii, Persji, Tybetu, Azerbejdżanu, starożytnej Grecji, Izraela i Palestyny i krajów arabskich.

Bogate zbiory bibliotek starożytnej Asyrii [i asyryjskiego] oraz tamtejszego króla Asurbanipala z Niniwy (ok. 669-626 lat p.n.e.) zawierały liczne gliniane tablice, pochodzące z 2000 roku p.n.e., opisujące azallu (nasiona konopi), które stosowano w połączeniu z innymi ziołami w celu łagodzenia skurczy porodowych. Azallu stosowane na skórę miało być skuteczne w przypadku obrzęków, siniaków i zaburzeń ocznych. Doustnie było używane w leczeniu depresji, impotencji, kamieni nerkowych i do zwalczania czarów. Zend Avesta – święta księga Persów – nauczała religii w starożytnej Persji. W dzisiejszych czasach nadal praktykuje ją prawie 200 000 wiernych. Pisma te zawierają fragmenty o psychoaktywnych właściwościach bhang, które tłumacz James Darester przełożył jako konopie indyjskie. 

Najcenniejsze świadectwo medycyny starożytnego Egiptu – Papirus Ebersa – jest obecnie przechowywane w bibliotece Uniwersytetu w Lipsku. Dokument pochodzi z czasów panowania Amenhotepa I. Zgodnie z nim konopie indyjskie stosowano doustnie, doodbytniczo i dopochwowo. Jeden z fragmentów tekstu dotyczył używania konopi w celu złagodzenia skurczy podczas porodu. Przypuszcza się, że konopie indyjskie były używane również w Palestynie / Izraelu do łagodzenia bólów porodowych. Odkryto tam grobowiec zawierający szkielet czternastoletniej dziewczyny i monety datowane na IV wiek. Dziewczyna najprawdopodobniej zmarła w wyniku powikłań porodowych, gdyż jej zbyt wąska miednica nie pozwalała na przejście głowy dziecka. W jej jamie brzusznej znaleziono szarą substancję zawierającą ślady konopi. W artykule opublikowanym w czasopiśmie Nature autorzy odkrycia napisali, że „popiół znaleziony w grobie pochodzi z konopi. Stosowano go przez wdychanie, aby ulżyć w bólu podczas przebiegu porodu.”

Konopie indyjskie były szeroko stosowane w kulturach arabsko-muzułmańskich – od Persji aż po Hiszpanię – co zostało opisane w wielu pismach. Około roku 1000 n.e. medycyna arabska osiągnęła punkt zwrotny. Opium zajmujące w starożytności pierwsze miejsce wśród substancji leczniczych i psychotropowych zostało wówczas zdetronizowane przez konopie w formie haszyszu.

Ibn Sina – jeden z najsłynniejszych arabskich lekarzy znany pod łacińskim nazwiskiem Awicenna wspomina o konopiach w swojej pracy zatytułowanej al-Qanun at-Tibb. Praca ta została napisana około 1000 r. Jej główna część ma pięć tomów. W XII wieku praca została przetłumaczona na łacinę (Canon Medicinae) i ze względu na jej kompleksowe ujęcie wszystkich najważniejszych gałęzi ówczesnej medycyny aż do XVII wieku była główną wykładnią wiedzy medycznej. Zgodnie z nią marihuanę stosowano do leczenia chorób neurologicznych, takich jak epilepsja i migrena, a także przy bolesnych miesiączkach i trudnych porodach.

W czasach Buddy (około 560-483 r.) jednym z najwybitniejszych lekarzy, wzniesionych do rangi patrona medycyny tybetańskiej, był Jivaka. Praktykował on poważne zabiegi chirurgiczne (m.in. operacje czaszki i brzucha), używając marihuany jako środka znieczulającego. Podobnie było w przypadku Rzymian i Greków, którzy nie stosowali konopi do celów psychotropowych, chociaż znany był im ich odurzający efekt. Według Demokryta (460-371 p.n.e.) marihuana była często spożywana w połączeniu z winem i mirrą w celu wywołania halucynacji. Grecki filozof i historyk Plutarch (ok. 45-125 r.) potwierdza w swoich pismach, że po posiłku mieszkańcy Tracji, regionu helleńskiego, wrzucali do ognia górne części rośliny przypominającej oregano, aby odurzać się wdychanym dymem po czym „w spokoju zasypiać”.

Znana nam historia uprawy i wykorzystania konopi przez człowieka liczy ponad cztery tysiące lat. Na przestrzeni dziejów rośliny z rodzaju cannabis wykorzystywane były do przygotowywania żywności o wysokiej wartości odżywczej, jak również w celach leczniczych. W starożytności były one też mocno powiązane z obrzędami religijnymi. 

Początków działalności człowieka w tym obszarze należy upatrywać starożytnych Chinach. To prawdopodobnie stamtąd kultura uprawy roślin z rodzaju cannabis rozprzestrzeniła się na inne kraje Dalekiego Wschodu, a następnie trafiła do Azji Mniejszej, która stała się punktem wyjścia dla dalszej dystrybucji marihuany na kontynent afrykański i europejski, by w XVI i XVII wieku dotrzeć również do Ameryki.

Kilkaset lat przed naszą erą w Chinach produkowano z konopi papier, jednak dopiero w IX wieku Arabowie przetransportowali go na Zachód, gdzie zastąpił on papirusy i gliniane tablice. Pierwsza Biblia Gutenberga – podobnie jak inne książki w tamtym czasie – została wydrukowana na papierze wykonanym z mieszanki lnu i konopi. 

Włókna konopne są znane z wielu zastosowań. Wykorzystuje się je do produkcji ubrań, tkanin i lin. Fenicjanie już trzy tysiące lat temu, używali tego niezwykle trwałego materiału do wykonywania żagli oraz sieci rybackich – podobnie jak Egipcjanie w czasach faraonów.

Właściwości psychotropowe marihuany zostały dość wcześnie odkryte przez ludy prymitywne oraz starożytne cywilizacje. Wykorzystywano je przede wszystkim podczas rytuałów i ceremonii uzdrawiających. Konopie – ze względu na swoje właściwości chemiczne i wielostronne oddziaływanie na ludzki organizm – nazywane były „świętą rośliną”. Taką terminologię znajdziemy m.in. w indyjskich Wedach (ok. 1500 r. p.n.e.) oraz w chińskiej księdze Chu-tzu (ok. 300 r. p.n.e).

Właściwości lecznicze marihuany, na badaniu których koncentruje się współczesna nauka, już od wieków znane były szczegółowo w Azji Środkowej, gdzie stosowano je w leczeniu niektórych chorób neurologicznych.

Zebrane przez lata doświadczenia w wykorzystaniu roślin z rodziny cannabis są dziś punktem wyjścia i inspiracją do rozwijania wiedzy w tej dziedzinie. 

Pierwsza wzmianka o medycznym zastosowaniu konopi znajduje się w traktacie o farmakologii medycyny Shen Nung Ben Ts’ao. Praca została napisana w 2737 p.n.e. przez legendarnego ojca chińskiej medycyny, cesarza Shen Nunga. Transkrypcja tej pracy, która zachowana jest do dziś, powstała sto lat później. W Shen Nung Ben Ts’ao opisano zastosowanie 300 roślin, w tym konopi indyjskich (chińskie: Ma). Termin Ma nie jest pozbawiony pejoratywnej konotacji, co sugeruje, że psychotropowe efekty uboczne były znane i często określane jako działania niepożądane. Marihuana była stosowana w leczeniu bólów reumatycznych, dny moczanowej, chorób neurologicznych, dolegliwości kobiecych, malarii i beri-beri. Ponieważ malarii często towarzyszyły bóle głowy, a beri-beri, spowodowane było niedoborem witaminy B1 – co wiąże się z zaburzeniami neurologicznymi – możliwe jest, że konopie indyjskie były skuteczne w leczeniu tych chorób. Jeśli chodzi o dolegliwości kobiece, to prawdopodobnie stosowano cannabis przy bolesnych miesiączkach.

Hua Tuo (około 140-200 r. n.e.) – chiński lekarz uważany za pioniera współczesnej chirurgii – używał marihuany jako środka znieczulającego. Odpowiednio stężone połączenie żywicy konopnej i wina wywoływało stan nieświadomości u pacjenta. Księga Ben Ts’ao Kang Mu, napisana przez Li Shih-chena z dynastii Ming, to 50-tomowa księga zawierająca kompleksową wiedzę medyczną swoich czasów. Przez wiele stuleci była ona podstawową wykładnią medycyny chińskiej. Zalecano w niej leczyć konopiami dolegliwości wszelkiego pochodzenia: bolesne miesiączki, krwawienie poporodowe, cukrzycę, reumatyzm, biegunkę, obecność pasożytów jelitowych i gorączkę. Także działanie przeciwwymiotne konopi indyjskich, potwierdzone niedawno przez naukowców, było już znane w Chinach i Indiach. 

W XIV wieku naszej ery w Chinach potwierdzono po raz pierwszy wskazania medyczne dotyczące stosowania nasion konopi. Regularne spożywanie nasion konopi zapewniało długowieczność i zdrowie. Nasiona te były używane podczas bolesnych miesiączek, zaparć, atonii jelit, nudności, zatruć i biegunki. Zastosowanie zewnętrzne oleju z konopi oraz ekstraktów uzyskanych z tłoczonych liści było powszechne podczas leczenia chorób skóry, wrzodów, trądu czy ran.

Raphael Mechoulam – aktualnie profesor Uniwersytetu w Jerozolimie – uważa, że dawny przekaz dotyczący tradycyjnego stosowania marihuany jako leku przeciw trądowi oraz jako środka do odrobaczania, zasługuje na szczególną uwagę i dalsze badania naukowe. Esencja z konopi w połączeniu z olejem z chaulmoogra (taraktogenos kurzii który rośnie tylko w Azji) była używana do leczenia trądu. Składniki aktywne, w tym kwasy tłuszczowe, obu roślin mają pewne podobieństwa chemiczne. 

Dodatkowo w wielu cywilizacjach stosowano konopie jako środek na odrobaczanie. Interesującym jest fakt, że struktura chemiczna kannabinoidów przypomina heksylorezorcynol, czyli nowoczesną molekułę do walki przeciwko pasożytom.

A | B | C | D | E | F | G | H | I | J | K | L | M | N | O | P | R | S | T | U | W | X | Y | Z

A

B

C

Cannabis / Konopie – rodzaj roślin należący do rodziny konopiowatych. Rodzaj dość powszechnie uznawany jest przez botaników za monotypowy z konopiami siewnymi (Cannabis sativa) jako jedynym gatunkiem. Część badaczy wydziela jednak kilka gatunków w obrębie rodzaju. Koncepcja wyróżnienia konopi indyjskich pojawiła się po raz pierwszy w roku 1783 w „Encyclopedique de botanique”. Gatunek został opisany przez Jeana Baptiste Pierre Antoine de Monet de Lamarcka. Badania genetyczne na roślinach pochodzących z różnych części świata potwierdzają politypową koncepcję rodzaju i pozwalają wyróżnić konopie siewne, indyjskie i dzikie oraz siedem taksonów domniemanych. Wyniki te pozwalają przypisać pulę genową roślin uprawianych na nasiona i włókna w Europie, Azji Mniejszej, Azji środkowej do C. sativum. Rośliny należące do puli genowej C. indica uprawiane są na nasiona i włókna w Azji wschodniej, jako narkotyk w Azji południowej, Afryce i Ameryce Łacińskiej oraz rosną jako rośliny dzikie w Indiach i Nepalu. Trzecia pula genowa obejmuje rośliny ruderalne w Azji środkowej.

Prawdopodobnie pierwotnym miejscem występowania konopi są okolice jeziora Kuku-nor na Wyżynie Tybetańskiej, skąd rozprzestrzenił się do Europy około 6 mln lat temu i wschodnich Chin nieco ponad 1 milion lat temu. Najstarsze pozostałości pyłku na południe od Himalajów datowane są na około 325 600 lat temu, a w Japonii na około 10 000 lat temu.